Reklama

Wojna na Ukrainie

Czy Niemcy wyślą więcej uzbrojenia na Ukrainę?

Autor. Sztab Generaly Ukrainy/Facebook

Niemcy wraz z innymi państwami muszą natychmiast zwiększyć pomoc zbrojeniową dla Ukrainy, by pomóc jej w utrzymaniu wyzwolonych terenów, w tym dostarczyć czołgi Leopard 2 - wzywają deputowani SPD Michael Roth i FDP Marie-Agnes Strack-Zimmermann.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"Niemcy muszą natychmiast odegrać swoją rolę w sukcesie Ukrainy i dostarczyć pojazdy ochronne w tym bojowe wozy piechoty Marder i czołgi podstawowe Leopard 2" - powiedziała w niedzielę agencji dpa należąca do tworzącej koalicję rządzącą FDP Strack-Zimmermann. Deputowana przewodniczy w Bundestagu komisji obrony.

"W tej nowej fazie wojny Ukraina potrzebuje broni, która pozwoli jej wyzwolić okupowane przez Rosję terytoria i na stałe utrzymać je pod swoją kontrolą (...) Zachód, w szczególności USA, Niemcy, Francja i Polska powinny tutaj szybko współpracować i dostosować swoje dostawy do tej nowej sytuacji" - zaznaczył w rozmowie z grupą medialną Funke kierujący komisją spraw zagranicznych Bundestagu Michael Roth. Polityk jest członkiem SPD, partii kanclerza Olafa Scholza.

Reklama

Czytaj też

Według Rotha coraz bardziej realistyczne staje się to, że "Ukraina może wygrać tę wojnę, jako wolny i demokratyczny kraj, który jednocześnie zachowa swoją spójność terytorialną".

Głównym tematem naszych rozmów było zwiększenie i przyspieszenie dostaw uzbrojenia dla Ukrainy - mówił minister spraw zagranicznych tego kraju Dmytro Kułeba po rozmowach z szefową niemieckiej dyplomacji Annaleną Baerbock w sobotę w Kijowie.

Czytaj też

"Oczekujemy, że jesienią otrzymamy pierwsze zaawansowane systemy obrony przeciwlotniczej IRIS, produkowane przez Niemcy. Nie mogę nie wspomnieć o ostatniej inicjatywie, tak zwanym "planie Leopard", który pojawił się w niemieckich mediach i podkreśla wagę dostarczania takich czołgów z Niemiec. Nie widzimy w tym żadnych przeszkód" - mówił Kułeba, cytowany przez agencję Ukrinform.

Szef ukraińskiej dyplomacji podziękował też Niemcom za już zaakceptowane przez tamtejsze władze dostawy broni i poprosił o zwiększenie ilości sprowadzanej z tego kraju amunicji artyleryjskiej. Zaznaczył, że podjęcie takiej decyzji nie powinno być "tak trudne jak dostarczenie czołgów".

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. OptySceptyk

    Problem jest taki, że Niemcy nie mają dużej ilości broni w zapasie. To raczej my żyjemy wyobrażeniem teutońskich militarystów, podczas gdy Niemcy przez 30 lat nie potrzebowały armii w zasadzie do niczego i nie inwestowały w nią odpowiednio. W ogóle, system zakupów dla armii niemieckiej jest jeszcze durniejszy, niż nasz, a to już jest "osiągnięcie". Niemiecką broń trzeba by zakupić u producentów i czekać, tak jak z IRISami.

Reklama