Reklama
  • Wiadomości
  • Ważne

Co dzieje się pod Biełgorodem? „Pozdrowienia z Bachmutu” i grupa dywersyjna

Ukraiński dziennikarz Andrij Caplijenko opublikował kadry pokazujące - jak podał - rosyjskie przejście graniczne w rejonie (powiecie) grajworońskim w obwodzie biełgorodzkim; na nagraniu widać napis „pozdrowienia z Bachmutu” i uzbrojonego wojskowego.

Autor. t.me/russianvolunteercorps
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W komentarzu Caplijenko napisał także o "chłopcach z RDK" (Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego), którzy - według jego słów - "już drugą dobę czują się jak w domu w obwodzie biełgorodzkim".

Zobacz też

Radio Swoboda (rosyjska redakcja Radia Wolna Europa/Radia Swoboda) zauważa, że w ciągu minionej nocy rosyjskie służby siłowe "nie zdołały sobie poradzić z grupą dywersyjną w obwodzie biełgorodzkim". W ten sposób dziennikarze interpretują słowa szefa obwodu biełgorodzkiego Wiaczesława Gładkowa, który poinformował we wtorek rano, że trwa operacja służb, a mieszkańcy nie powinni na razie wracać do domów. Gładkow powiedział, że ewakuowano mieszkańców z dziewięciu miejscowości, w tym z Grajworonu.

Reklama

Zobacz też

Reklama

W poniedziałek ugrupowania określające się jako Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion Wolnej Rosji oświadczyły, że przekroczyły granicę i "wyzwalają" spod panowania władz rosyjskich miejscowości przygraniczne. Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) oświadczył, że grupy te "prowadzą operację w rosyjskim obwodzie biełogrodzkim", co jest "konsekwencją agresywnej polityki reżimu Putina i inwazji wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy".

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama