Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

„Wietnamska” nazwa dla śmigłowca ratownictwa bojowego USAF

Fot. Sikorsky
Fot. Sikorsky

Lotnictwo Stanów Zjednoczonych wybrało nazwę dla swojego nowego śmigłowca ratownictwa bojowego (Combat SAR). Jolly Green II jest nawiązaniem do przydomków wiropłatów z czasów wojny wietnamskiej, mimo że nowa maszyna nosi oznaczenie HH-60W CRH i jest wersją UH-60M Black Hawk, a nie używanych wówczas pod podobną nazwą dużych śmigłowców transportowych ze stajni Sikorsky’ego.

Pierwszymi posiadaczami przydomków były duże wiropłaty HH-3, czyli wariant CSAR Sea Kinga (Jolly Green Giant) i HH-53 czyli wersja CSAR Stalliona (Super Jolly Green Giant). Maszyny te oddały wielkie usługi Siłom Powietrznym Stanów Zjednoczonych, przeprowadzając liczne misje ratowania zestrzelonych pilotów. Ostatnie z nich zostały wycofane w US Army w 1995 roku. Zastępowały je, oparte na wczesnej wersji Black Hawka (UH-60A), wyspecjalizowane MH-60G Pave Hawk, wyposażone dodatkowo m.in. o instalację do pobierania paliwa w locie. Te ostatnie są eksploatowane w US Army aż do dzisiaj, chociaż poszukiwanie następcy rozpoczęto jeszcze w roku 1999. Wśród wymagań wymieniano większy zasięg, prędkość i więcej miejsca w kabinie w porównaniu z poprzednikiem. W rywalizacji o kontrakt na 113 maszyn zwyciężył ostatecznie należący do Lockheed Martina Sikorsky, proponujący kolejną wersję rozwojową Black Hawka, tym razem opartą o jego najnowszą wersję – UH-60M.

UH-60M charakteryzuje się promieniem operacyjnym około 580 km, przez co szacuje się, że Jolly Green II będzie zdolny do przebycia ok. 1260 km, a pobranie paliwa w locie zwiększy ten zasięg jeszcze bardziej. Do innych innowacji będą należały znacznie udoskonalone sensory i elektronika pokładowa zapewniająca załodze większą świadomość sytuacyjną.

Wstępny kontrakt na HH-60W podpisano w 2014 roku. Jak na razie US Army zamówiło siedem HH-60W, które zostały już dostarczone i służą do przeprowadzania prób. W produkcji jest też, zakontraktowana we wrześniu ubiegłego roku, pierwsza partia wstępna licząca 10 maszyn. Ma ona zostać oddana użytkownikowi w kwietniu 2021 roku. Wraz z nadaniem nazwy Jolly Green II 27 lutego br. dokonano zamówienia ich drugiej partii wstępnej. Liczy ona kolejnych 12 wiropłatów i ma wartość 500 mln USD.

Jolly Green II mają służyć do realizacji zadań ratow­nic­twa bojo­wego CSAR, a także wspar­cia dzia­łań ratow­ni­czych na obsza­rze Stanów Zjednoczonych.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. 77

    Chyba nie US Army tylko US Air Force !!!

  2. Arek Zegarek

    Piękny ten Black Hawk

  3. specjals

    Nie ma to jak bojowe S70i z Mielca

  4. Navigator

    A nasz 4 smiglaki SAR jak się mają?

    1. Piotr23#

      Czy mógł Byś sprecyzować swoje pytanie. O co dokładnie pytasz?? Bo jeśli tylko o to jak się mają to mogę odpowiedzieć że dobrze.