Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

W najbliższym czasie nie jest możliwe porozumienie pomiędzy NATO a Rosją [Krynica 2016]

W środę na Forum Ekonomicznym w Krynicy odbył się panel zatytułowany: Współpraca czy konfrontacja - czas na nowy dialog między NATO a Rosją.  

Poniżej przedstawiono najważniejsze kwestie:

  • NATO krytykuje Rosję, a wcześniej robiło to samo. Chociażby obecnie w Syrii,

  • W najbliższej przyszłości nie ma szans na dialog Rosja – NATO, w dłuższej perspektywie jest to możliwe, ale konieczne jest znalezienie wspólnych punktów, ale także zaakceptowanie różnic,

  • Konflikt między NATO a Rosją jest możliwy. Niekoniecznie musi wystąpić na terytorium NATO czy Rosji, ale może zdarzyć się na terenie państwa trzeciego np. zestrzelenie rosyjskiego samolotu przez Turcję. Po tym incydencie, Putin przyszedł do Sztabu Generalnego i powiedział, że każde zagrożenie musi być eliminowane. O tym czym jest zagrożenie ma decydować starszy oficer na polu bitwy. Jest to bardzo cienka granica oddzielająca wojnę od pokoju,

  • Rosyjskie panelista powiedział, że NATO realizuje interesy Stanów Zjednoczonych a nie Europy. Jego zdaniem NATO generuje zagrożenia dla całego regionu,

  • Według niego Rosja zawsze odgrywała stabilizująca rolę w Europie i zapobiegła powstaniu takich dyktatorów jak Hitler czy Napoleon,

  • Rosja i Stany Zjednoczone są w stanie walczyć o swoje interesy, Europa nie,

  • Europa nie ma zdefiniowanych interesów, wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa,

  • Zdaniem rosyjskiego przedstawiciela, Putin nie jest przeciwnikiem demokracji.

Czytaj też: Forum Ekonomiczne: "Nord Stream stanowi zagrożenie dla Unii Energetycznej"

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Redrum

    Rosyjski panelista stwierdził (zapewne z oburzeniem), że NATO nie realizuje interesów Europy tylko USA, by potem dodać błyskotliwie, że Europa właściwie nie ma ani interesów ani żadnej zdefiniowanej polityki. Przekaz jest banalny: europejską politykę zdefiniować pragną panowie urzędujący na Kremlu, by potem skrupulatnie ją realizować ku radości i szczęściu samych mieszkańców naszego kontynentu. Gdyby chodziło tylko o słowa, można byłoby się pośmiać. Jak wiemy jednak, Rosja realizuje obecnie agresywną kampanię rozbijania tak UE jak i NATO. Robi to na płaszczyźnie dyplomatycznej, ekonomicznej i propagandowej. Najszybsze efekty przynoszą działania dyplomacji, ale najpoważniejsze mogą być te uzyskane poprzez zmasowaną antyamerykańską i antynatowską działalność propagandową, skierowaną do mieszkańców Zachodu.

  2. tak tylko...

    "Putin nie jest przeciwnikiem demokracji" - zabawne. Kilka dni temu Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej praktycznie unicestwiło Centrum Lewady nadając mu status „agenta obcego państwa”, skąd my to znamy - "wróg ludu" - Lenin wiecznie żywy. Przypominam, że Centrum Lewady jest najbardziej szanowaną w Rosji pracownią socjologiczną prowadzącą badania opinii społecznej. Publikowane przez nią dane cieszyły się zainteresowaniem i wiarygodnością zarówno w Rosji jak i na całym świecie. Kreml toleruje jednak tylko pozytywne dla siebie wyniki, a niestety wobec pogarszającej się sytuacji gospodarczej Rosji, publikowane w ostatnich czasach badania nie koniecznie były po myśli Kremla. Na ceniony i skupiający wybitnych naukowców ośrodek wydano wyrok. Osobiście nie martwi mnie to, jak dla mnie Putin elitę intelektualną swojego państwa nawet całą może zasłać na Sybir i do gułagów, to tylko dalsze unicestwianie Rosji. Dla mnie istotny jest fakt, iż zdarzenie to świadczy dobitnie, iż w Rosji zaczyna robić się gorąco, a Putin odczuwa lęk przed społeczeństwem… Jest dobrze towarzyszu pułkowniku...

    1. jazz

      czemu się dziwisz? Skoro to "forum" w Krynicy za człowieka roku wybrało Orbana, putinowskiego trojańskiego konia w UE, to skąd wiesz że za rok tytułu nie dostanie Wołodia?

  3. menel

    >>> Rosja i Stany Zjednoczone są w stanie walczyć o swoje interesy, Europa nie, Europa nie ma zdefiniowanych interesów, wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, <<<< I tu ma rację niestety.

Reklama