Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

USA: Rusza budowa supertajnego „superbombowca”

Samolot stealth B-2 „Spirit”. Fot. USAF
Samolot stealth B-2 „Spirit”. Fot. USAF

Amerykańskie siły powietrzne rozpoczęły budowę pierwszego, testowego bombowca nowej generacji B-21 „Raider”. Ma być to samolot, który przez najbliższe dziesięciolecia będzie zdolny do przenikania przez systemy obrony przeciwlotniczej i atakowania wskazanych celów bezpośrednio na terytorium przeciwnika.

Informacja o rozpoczęciu budowy pierwszego bombowca testowego B-21 „Raider” to sygnał, że siły powietrzne zakończyły fazę „przeglądu projektu krytycznego” (Critical Design Review) i przeszły do fazy „produkcji i projektowania” (Engineering Manufacturing and Design), a więc etapu, gdy rozpoczyna się budowa już wyposażonego samolotu. Informacja ta jest jednocześnie tak naprawdę wszystkim, co wiadomo o nowym, amerykańskim samolocie strategicznym. Taki sposób informowania o programie B-21 jednak nikogo nie dziwi, ponieważ podobnie postąpiono w przypadku dwóch innych programów tego rodzaju – dotyczących „niewidzialnych”: myśliwców F-117 „Nighthawks” i bombowców B-2 „Spirit”.

image
Samolot stealth F-117 „Nighthawks”. Fot. USAF

W przypadku F-117 sukcesem amerykańskich sił powietrznych było w ogóle utrzymanie w tajemnicy istnienia tej maszyny przez siedem lat od czasu jej pierwszego lotu. W przypadku bombowca B-2 było już trudniej zachować sekret, ale i tak jego oficjalna prezentacja odbyła się dopiero siedem lat po uruchomieniu programu. Amerykanie tłumaczą, że trzymanie się tak rygorystycznych zasad ochrony informacji niejawnej ma na celu utrudnienie przeciwnikowi wypracowanie zawczasu systemów i sposobów przeciwdziałania nowym samolotom B-21, tym bardziej, że mają być one zbudowane w technologii stealth jeszcze nieznanej na świecie.

image
Samolot stealth B-2 „Spirit”. Fot. USAF

Rozpoczęły się już nawet dywagacje na temat rozwiązań, jakie mogą być wprowadzone w bombowcach „Raider”. Na pewno kadłub tych samolotów ma być pozbawiony elementów zwiększających skuteczną powierzchnię odbicia radiolokacyjnego, a przenoszone uzbrojenie będzie zamykane w ukrytych wewnątrz skrzydeł i kadłuba komorach bombowych. O tym jednak, jak będzie wyglądała cała konstrukcja i czy zastosowany zostanie sposób projektowania z samolotu F-117 („ostre” załamania płaszczyzn kadłuba), czy B-2 (brak ostrych krawędzi) wie tylko bardzo wąska grupa osób – zatrudniona bezpośrednio w programie.

image
Samolot stealth F-117 „Nighthawks”. Fot. USAF

Wiele wskazuje na to, że myląca może być sama nazwa B-21. Z pozoru wskazuje ona, że może chodzić tak naprawdę jedynie o rozwinięcie tego, co zastosowano na obecnie wykorzystywanych bombowców strategicznych B-2. W rzeczywistości Amerykanie chcą wprowadzić rozwiązanie na kilkadziesiąt kolejnych lat, a więc muszą wymyślić coś naprawdę rewolucyjnego. Dodatkowo nowe bombowce mają wykonywać nie tylko zadania strategiczne, ale również taktyczne: „otwierając” np. korytarz powietrzny w systemie obrony przeciwlotniczej dla innych samolotów bojowych.

Dlatego B-21 muszą być przygotowane również na takie zagrożenie, jak np. radary na fale bardzo długie - nadal powszechnie wykorzystywane w systemach obrony powietrznej Rosji i Chin. Oczywiście, stacje te nie są tak dokładne jak radary centymetrowe, ale pozwalają na dalekie wykrywania nawet samolotów określanych jako stealth. To, co obecnie rozumie się pod pojęciem stealth, nie odnosi się bowiem do sygnałów radiolokacyjnych na bardzo niskiej częstotliwości. Pasmo skutecznie neutralizowanych częstotliwości w przypadku samolotów B-21 ma być już o wiele szersze.

image
Samolot stealth F-117 „Nighthawks”. Fot. USAF

Paradoksalnie, takie podejście został spowodowane m.in. sukcesami polskich inżynierów i naukowców, którym udało się opracować rewolucyjny system pasywnego wykrywania statków powietrznych PET/PCL. Podsystem PET (ang. Passive Emitter Tracking) nie jest w tym przypadku „groźny” dla samolotów stealth, ponieważ wykorzystuje on do wykrywania emisje pochodzące od różnego rodzaju nadajników znajdujących się na lecących obiektach (np. radarów, systemów nawigacyjnych czy radiostacji). Wystarczy więc, że samolot będzie działał z zasadami taktyki „stealth” (przy pełnej ciszy radiowej i bez włączania nadajników radarowych) lub stosując nieznane jeszcze i trudne do detekcji sygnały elektromagnetyczne.

Gorzej jest w przypadku podsystemu PCL (ang. Passive Coherent Location), ponieważ lokalizuje on statki powietrzne wykrywając odbite od nich promieniowanie elektromagnetyczne pochodzące z tzw. „okazjonalnych” nadajników naziemnych (radio FM, naziemna telewizja cyfrowa DVB-T, systemy łączności komórkowej GSM, itp.). Są to sygnały w bardzo szerokim paśmie częstotliwości i na takie niebezpieczeństwo amerykańskie siły powietrzne również się będą musiały przygotować.

W niektórych opracowaniach sugeruje się, że Amerykanie osiągną to stosując m.in. odpowiednie powłoki pochłaniające promieniowanie elektromagnetyczne. Trzeba mieć jednak świadomość, że nie chodzi tu o specjalną farbę, którą pokrywa się samoloty, ale o pokrycia tłumiące, które - jeżeli mają być skuteczne dla bardzo szerokiego pasma częstotliwości - mogą znacznie zwiększyć ciężar samolotu, zmieniając przy okazji jego właściwości aerodynamiczne oraz bardzo utrudniając obsługę (proces usuwania często występujących w warunkach bojowych uszkodzeń powłoki pochłaniającej – np. zarysowań - jest trudny i kosztowny).

image
Samolot stealth F-22 „Raptor”. Fot. USAF

Rozwiązaniem mogą być w tym przypadku nowej generacji materiały konstrukcyjne wykorzystane do budowy płatowca. Część z potrzebnych technologii już została opracowana i zastosowana w programie myśliwca przyszłości F-35 oraz w myśliwcach F-22 „Raptor”. Teraz Amerykanie na pewno będą próbowali je wykorzystać. Równie niespotykana może być również struktura samej powłoki, jak i jej kształt, z nawet tak rewolucyjnymi rozwiązaniami, jakie pojawiły się po ujawnieniu sylwetki samolotów myśliwskich F-117.

image
Samolot stealth F-22 „Raptor”. Fot. USAF

Ważna ma być także sygnatura termiczna samolotu. Przypuszcza się, że w tym przypadku zostanie zastosowane część dobrze sprawdzających się rozwiązań z samolotu B-2 związanych np. z wewnętrznym montażem silnika w termicznej izolacji z odpowiednią kontrolą wydechu. Mówi się nawet o systemie zarządzania obrazem termicznym samolotu (stealth aircraft thermal management system), który ma dbać by cała maszyna była dostosowana do temperatury otoczenia. Może więc dojść sytuacji, że bombowiec będzie posiadał własny system pomiaru poziomu generowanych pól fizycznych, podobnie jak w przypadku okrętów podwodnych sprawdzających np. specjalnymi miernikami poziom kawitacji (szumów pochodzących od śrub).

Wspomina się również o zupełnie nowym podejściu do pokładowych systemów obserwacji, walki radioelektronicznej i łączności. B-21 może stać się bowiem pierwszym samolotem, którego anteny zostaną wbudowane w strukturę konstrukcyjną kadłuba. I znowu wzorem mogą być w tym przypadki rozwiązania już zastosowane na niektórych okrętach nawodnych (np. niszczycielach typu Arleigh Burke i Zumwalt oraz krążownikach typu Ticonderoga).

image
Niszczyciel stealth USS „Zumwalt”. Fot. US Navy

Ważny ma być także sam sposób projektowania wyposażenia pokładowego. Zakłada się bowiem, że praktycznie każdy jego element zostanie wymieniony podczas kilkudziesięcioletniej eksploatacji samolotów. Wymaga to zarówno odpowiednio zaprojektowanych urządzeń, jak również elastycznego i „otwartego” systemu połączeń (informatycznych i energetycznych). To właśnie dzięki temu proces napraw i modernizacji samolotów ma być jak najbardziej uproszczony i skrócony.

Co jednak w rzeczywistości wejdzie na wyposażenie bombowca B-21 okryte jest klauzulą tajności.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (33)

  1. MAZU

    B21 jest jednym z elementów triady (a może kwartetu lub kwintetu lub sekstetu) odstraszania. I tyle. M

  2. Fun Funa Deviana

    Rosja już dawno taki ma.

    1. Gnom

      Jak w reklamie allegro - przeiwdywane do stworzenia jak znajdzie kasę.

    2. Stirlitz

      Ja mam tylko pytanie: czego rosja nie ma? Bo jak patrzę na te coroczne makiety lotniskowców to wydaje mi się, że naprodukowali ich już setki. Podobnie jak 2300 czołgów T-14 ;)

    3. Davien

      Stirlitz, Zwiezda mogła wypuscic nawet i więcej plastikowych modeli T-14, ciekawe tylko w jakiej skali: 1:35 czy 1:72:))

  3. Wania

    Reakcja Rosji jest miażdżąca. Rosja rozpoczęła prace na nową wersją tu-95 a kolejny egzemplarz tu-160 zamierza wyprodukować w wersji m3. Szach mat Amierykańcy.

    1. bania Mykoła

      Nie bój żaby. Rosji to wystarczy bo z tym całym B-21 będzie tak samo jak z gwiazdą śmierci F-35. Wtopa i szlus.

    2. Wania

      No klapa na calego z tym F-35. Wyprodukowane prawie 400 sztuk, w 2019 maja wyprodukowac ok 130 sztuk, zamówionych ok 1000.

    3. Davien

      Bania, patrzac na mozliwości i skalę produkcji F-35 to w Moskwie juz zapewne neizła panika jest po twoim wpisie:))

  4. Tomy

    B-21 będzie kosztował, przynajmniej w planach "tylko" około 500 mln USD. Dlatego ten projekt wybrano jako ekonomiczną wersję najnowszej technologii i możliwą do wprowadzenia w szybkim terminie. Raczej jest to zastępstwo dla najstarszych, wielokrotnie modernizowanych bombowców.

    1. Bartek Z.

      Wg planów Pentagonu ma zastąpić B-1B i B-2 a najstarsze ciągle modernizowane B-52 przejdą kolejną modernizację i polatają co najmniej do lat 40-tych XXI w.

    2. Tomek pl

      Wg planów pentagonu ma zastąpić b52 ma kosztować do 500 mln i być produkowany z technologią już istniejącą. Dlatego to będzie nowszy b2 tylko że 4 razy tańszy

    3. Davien

      Tomek , nie nie ma zastepować B-52. Zastepowane maja byc wyłacznie B-1B i B-2 . B-21 Raider ma powstac w ilości min 100 sztuk

  5. Naiwny

    I jeszcze jedno - czytając komentarze nie których kolegów zaczynam wątpić w poziom podstawowego kształcenia w Polsce. Czytajcie ze zrozumieniem - rozumiem, że to trudne ale warto próbować, Nigdzie nie napisałem, że U2 to była porażka USA. Za to napisałem, że opracowując i wprowadzając do służby ten samolot amerykanie uważali go za niemożliwy do zestrzelenia przez ZSRR i Chiny. Obecnie też uważają, że są w stanie skonstruować niewidoczny dla tych Państw bombowiec. Bzdury piszecie o 10 000 udanych jego misji. Samolot ten oblatano w 1955r a loty zwiadowcze rozpoczęto na ZSRR w 1957r a zakończono w 1960 po udanym jego zestrzeleniu. Później jeszcze do 1968r latał 102 razy nad Chinami. W czasie tych 102 lotów Chińczycy zestrzelili 5 takich maszyn. W sumie USA wyprodukowało 54 U2 i używało je do 2014r ale tylko nad państwami nie dysponującymi skuteczną obroną przeciwlotniczą.

    1. Davien

      Naiwny , znowu... No to obalamy mity: USA uważało ze U-2 jest bezpieczny przed samolotami w tamtym okresie, nigdy nie brano pod uwage pocisków plot. Niewykrywalny bombowiec juz skonstruowali dwa razy: F-117 i B-2 wiec naprawdę panie Naiwny, porazka szkolnictwa to akurat pan jest. Aha panie naiwny samolotów U-2 powstało 104 sztuki i uzywane sa do tej pory a najnowszy model U-2S powstał 7 lat temu.

  6. WALDI

    Zasadniczo od czasów Chruszczowa Rosja przestała stawiać na bombowce a na rakiety... i zrobić samolot z np. metamateriałów które tłumią fale elektromagnetyczne lub zakrzywiając doprowadzają do opływania potrafi i kraj który nie potrafi zrobić dobrych samochodów, telewizorów czy statku mogącego transportować ludzi do stacji na orbicie odległej o 400km

    1. asd

      Z samolotami to ogólnie ruskie mają kłopot, co widać po ich nowym nabytku "kolejnej generacji". Ale nadrabiają to okrętami podwodnymi.

    2. bender

      Zwłaszcza tymi, które już nigdy nie wypływają. Na tym polu mają absolutną przewagę.

    3. Redneck

      benderku, za to amerykanów nikt nie przebije w technologii podwodnych samolotów stealth. Patrz japoński F-35 :)).

  7. Torress66

    Jest tak tajny ze wszyscy wiedza ze powstaje, jestem w szoku. Boje sie pomyslec, co jak nie bedzie tajny.

    1. asad

      Wiesz coś więcej oprócz tego, że powstaje.

  8. Centrala

    Z opisu wynika, że cena tej zabawki będzie 9-cyfrowa. Skąd Amerykanie wezmą pieniądze na to cudo?

    1. Czaro

      Jak to skąd? Tak jak zawszę wydrukują.

  9. Andrettoni

    Ledwo pojawiły się informacje o możliwym złamaniu "niewidzialności" F-35, a już Amerykanie robią "bardziej niewidzialny" samolot? Wchodzimy w epokę, gdy praktycznie każdy kraj będzie miał dostęp do satelitów, a nawet całych konstelacji satelitów, stale rośnie rozdzielczość optyczna czujników, termowizja staje się bardziej powszechna niż lornetki w czasie II WŚ, 5G jest za progiem. Czy biorąc pod uwagę rozwój technologii "niewidzialność" w ogóle ma sens? Żeby się nie okazało, że samolot da się wykryć, bo jak przelatuje to się zmniejsza ping do satelity z internetem...

    1. Laik

      Może nie jestem dobrze zorientowany w temacie, ale czy czasami nie jest tak, że na ograniczenie wykrywalności zwraca się uwagę w zasadzie w przypadku każdego aktualnie projektowanego samolotu bojowego? I to niezależnie od kraju który, tego zadania się podejmuje? Czyżby wszyscy zgodnie podejmowali się bardzo kosztownej pracy pozbawionej sensu, bo nikt nie raczył przeanalizować zagrożeń o których piszesz? Myślę, że jednak tego typu kalkulacje były robione i obecna tendencja jest właśnie ich efektem. To znaczy, że w zakładanym czasie cyklu życia takiego samolotu uznaje się bilans zysków i strat za korzystny a prawdopodobieństwo dezaktualizacji technologii za odpowiednio niskie. Bo to, że każda technologia, a w szczególności wojskowa, z biegiem czasu staje się przestarzała jest oczywiste. Na mój gust ważne jest więc tylko kto w danym momencie dysponuje technologią dającą mu przewagę nad innymi.

    2. 123

      Tak, ma sent, dla satelity wykrycie samolotu stealth za dnia bedzie praktycznie niemozliwe ze wzgledu na odleglosci, w nocy bedzie zupelnie niemozliwe. IR tez sie nie martwia tylko chlopaki w US chlodza spaliny ;))). Do tego to US jako pierwsze bedzie miec satelite stealth przenoszacego uzbrojenie, jako pierwsze zbuduje mysliwiec orbitalny, a prywatna firma z US jako pierwsza postawi ludzka noge na Marsie. Tam sie duzo dzieje, nie to co u nas w UE, a o krajach 3-go swiata jak Rosja i Chiny mozna zapomniec. Chiny owszem maja duze zyski z taniej sily roboczej 1.5 miliarda ludzi ale od kiedy US ambasady pozamykaly smietniki na klodki skonczyl sie rozwoj przemyslowy...

    3. Smok

      Tak tak jako pierwsze zbuduję, jako pierwsze będzie mieć, jako pierwsza postawi. Tylko może poczekaj aż to faktycznie zrobią bo takie podniecanie się czymś co jeszcze się nie stało zbytnio normalne nie jest.

  10. Michał

    Opracowanie i budowa takiego bombowca to strata pieniędzy z uwagi na to, że w Rosji, Chinach a także USA opracowuje się pociski hipersoniczne i broń orbitalną (satelity), które mogą atakować każdy cel na kuli ziemskiej w rekordowo krótkim czasie. Ten bombowiec to efekt działania lobby przemysłowego, ale też przywiązania do klasyczny i już nieprzystających do obecnych czasów sposobów prowadzenia wojny.

    1. GB

      Rakiety hipersoniczny są drogie, podobnie atak z orbity. Sam B-21 będzie drogi oczywiście ale już jego uzbrojenie różnego rodzaju bomby kierowane i pociski manewrujace tanie w porównaniu z nimi. A celów w przypadku ataku na Rosję lub Chiny aż nadto.

    2. Davien

      I dlatego np w Chinach powstaje podobna maszyna, Rosja wznawia znacznie gorsze Tu-160 bo ich własny projekt PAK-DA przerósł ich mozliwości?? Panie Michał jakos własnei działania Chin, Rosji i USa wskazuja ze jakos dla nich nie ejst to strata pieniędzy.

  11. Naiwny

    Gavien - oczywiście Grześ nic o tym projekcie w przeciwieństwie do Ciebie nie wie. Ale Wania lub Kim już mogą wiedzie bardzo dużo. A na pewno dowiedzą się niedługo. Tyle, że tak jak pisze kol. Michał wygląda to na zwykły przekręt a już na pewno na bezsensowne działania.

    1. Davien

      Naiwny, ak na razie to Wania nie potrafi wyjśc poza Tu-160 a jak próbował zobic cos podobnego czyli PAK-DA to program umarł gwałtowna smiercią z powodu finansów;) Wiec panei naiwny, naprawdę teorie spiskowe sobie daruj:)

    2. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Grześ wie że żadnej rewolucji nie będzie a jak by była to o niej Grześ wie co bedzie

  12. Niuniu

    Z wymagań stawianych tej konstrukcji zanosi się na duży balon z materiałowej powłoki przepuszczającej fale elektromagnetyczne ale bez gondoli. Tylko jak namówić wiatr, żeby mógł lecieć tam gdzie potrzeba?

    1. Davien

      Niuniu, mowa jest o B-21 raider, a nie o rosyjskim PAK-Da wiec manipulacje sobie daruj:)

  13. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    program B21 jest tak super ultra hiper tajny że już wszyscy o nim wiedzą !!! na naszych oczach stworzono nowy standard tajności, tajność absolutną!!

    1. Davien

      Grzesiu, znasz nazwę projektu i co więcej?

    2. Gts

      No i co o nim wiesz, poza tym że powstaje i różni ludzie dywagują co tam może być.

    3. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      nie stać cię na te nawet teoretyczne informacje, a chcesz je za friko

  14. Xd

    Jak pójdzie im tak dobrze jak z zumwaltem i f35 to świat klęknie.....

    1. Davien

      No panie xD biorac pod uwage że na całym swiecie nie ma nic chocby zblizonego zaawansowaniem do Zumwaltów czy F-35... Ale nie martw sie, towja Rosja nie potrafi zrobic odpowiednika CG-47 :))

    2. Zez

      Panie ładny, Rosja wydaje na zbrojenia 15 razy mniej niż USA a pomimo to Zachód (wydający na zbrojenia 30 razy więcej niż Rosja) robi w gacie przed Rosją, dlatego Rosja budzi mój wielki podziw, że ten słowiański kraj tak ciężko doświadczony przez los, który tylko w XX wieku stracił 60 milionów ludzi podczas najkrwawszej i najbardziej wyniszczającej rewolucji w historii świata oraz przeszedł przez bardzo wyniszczające 2 wojny światowe (kolejne dziesiątki milionów ofiar) a do tego posiada przeszło 2 razy mniej ludności niż USA które podobnie jak Anglia (dwa niezatapialne lotniskowce) nie wiedzą od setek lat co to wojenne zniszczenia a jako kraje morza mogą korzystać z darmowych autostrad międzykontynentalnych bezkarnie je kontrolując.

    3. Wania

      Gdy do tego jeszcze sie doda, ze ten krak jest ciagle wyniszczany przez wladcow, ze w czasie II wojny w walkach zginelo mniej Rosjan niz z rozkazu Stalina. Do tego trzeba dorzucić ofiary po wojnie i mamy obraz kraju, ktory liczebnie mogłby dogonic USA ale to nigdy sie nie stanie. Przy tym poziomie zbrojeń ludziom zyje sie coraz gorzej. Wiec podziwiac nie ma co. Rosja powoli ciagnie w kierunku Korei Polnocnej. Bombe atomowa zbudowali ale nikt ich nie podziwia i nikt nie chce tam zyc.

  15. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    Napęd tylko urządzenie MFD i jako źródło energii i ciągu silniczki turbo rakietowe, stealth po przez otaczającą maszynę pole zimnych jonów i 2 połówki litra wódki dla pilotów na beret na lekarstwo jak by spotkali kogoś z ponad miliarda gatunków wysoko rozwiniętych oczywiście wymagane są dobre komputery i astro nawigacja oparta o nie znane nam właściwości

  16. kołalsky

    Myślę że rzeczywiście - oprócz Chin nikt nie ma dostępu do planów tego bombowca. Taki mamy klimat ...

    1. xyz

      Sorry ale od kiedy ambasady US pozakładały kłódki na śmietniki China też nie ma dostępu do high tech :))). Taki mamy klimat...

  17. w.

    to może jeszcze coś o supertajnym SR-72?

  18. As

    Supertajny w USA oznacza, że pierwszym zespołem naukowców, który będzie oglądał plany będzie zespół Chiński, a miesiąc później Rosyjski będzie wprowadzał przeróbki.

    1. Gnom

      Dla China, za chińskie pieniądze.

    2. Davien

      Tia, tak jak rosjanie mający dostep do resztek F-117 wprowadzali przeróbki że ich Su-57 w porównaniu do Nighthawka to wielka świecąca na radarach krowa:)

    3. Rosjanie bedą go badali w TsAGI, tak jak wcześniej badali F-35 :)

  19. John Smith

    Critical Design Review to chyba krytyczny przegląd projektu a nie przegląd projektu krytycznego?

    1. V

      TAk jak napisałeś to jest zatwierdzenie całej architektury projektu i zgoda tak naprawdę na budowę fizyczną as-design modelu.

  20. Naiwny

    Jeśli ten zupełnie nowatorski samolot ma być faktycznie przez kilkadziesiąt najbliższych lat zupełnie niewidocznych to prawdopodobnie nie będzie napędzany silnikami odrzutowymi lub rakietowymi. Ciekawa jest tez jego cena. Jeśli przyjąć podobną proporcję ceny jak między B1 a B2 to nowy B-21 będzie pewnie kosztował tyle co nowy lotniskowiec US Navy. Jeśli faktycznie uda się amerykanom zbudować samolot który będzie mógł niezauważony przeniknąć przez strefy obrony przeciwlotniczej i będą dysponowali ich dużą ilością to USA uzyska możliwość niespodziewanego, pierwszego uderzenia które będzie mogło np zniszczyć ośrodki decyzyjne i miejsca stacjonowania wojsk strategicznych przeciwnika. Jedynym sposobem odpowiedzi na taki atak będą wtedy okręty podwodne uzbrojone w broń jądrową pełniące akurat dyżur na morzu. To znacznie podwyższy ryzyko wybuchu konfliktu jądrowego. Na szczęście wydaje się, że możliwości opracowania samolotu który faktycznie będzie niewidzialny dla Chin lub Rosji są nierealne. USA już kiedyś myślał, że dysponuje podobną maszyną - był to samolot U2 który latał sobie nad ZSRR. Wtedy wg USA był to samolot który miał bezkarnie latać sobie nad terytorium przeciwnika absolutnie poza zasięgiem dowolnych środków przeciwlotniczych. Rosjanie w to nie uwierzyli i zestrzelili go najpierw nad Syberią a później nad Kubą. Tym bardziej, że w XXI wieku utrzymanie tak skomplikowanego projektu w tajemnicy też jest problematyczne.

    1. Wot

      Tja.. Zanim zestrzelili U2 minęły wieki.

    2. Boczek

      Nic się nie uda? Ca. 10.000 bezkarnych misji U-2 i SR-71 w obliczu 6 strąceń (SR-71 ZERO!) U-2 to wg. Ciebie niepowodzenie?

    3. 123

      Raczej bedzie to wariacja na temat B2 uwzgledniajaca nowosci z tech stealth. Silniki odrzutowe tez tutaj nie przeszkadzaja, wystarczy chlodzic spaliny.

  21. uzion

    Juz narobili tego niby super tajnego sprzetu, który do niczego sie nie nadaje, ot taka propaganda sukcesu.

  22. Zbigniew

    Opisywany tu sprzęt nie leży w podstawowym zainteresowaniu Polski, jest on przewidywany do ataków; przełamywania obrony przeciwnika czy też otwierania drogi własnej flocie. Polska, póki co, skupia się na obronie kraju!

    1. To prawda

      A Irak i Afganistan?

  23. Apek

    Próba użycia takiego bombowca przeciwko Rosji czy Chinom oznaczałaby wyrośnięcie grzybów atomowych w amerykańskich miastach. A kto wie, może nawet i Iran by to wyjaśnił, tak samo jak wyjaśnił "niewidzialnego drona".

    1. Zacierki na mleku

      Ale jak ich użyją przeciw Rosji, to ta już nie będzie miała jak odpowiedzieć. Chyba nie polecą tam rozrzucać ulotki z Wal-Marta? Na poważnie to próba przechylenia szali, i tyle.

    2. Stirlitz

      Niestety naczytałeś się sputnika i wyszedł niewidzialny MQ-4 Triton ;) dron o rozpiętości skrzydeł większej niż Boeing 737 i wcale nie w technologii stealth ;) chwalenie się zestrzeleniem celu wielkości samolotu pasażerskiego w dodatku powolnym nic a nic nie podnosi wartości ruskiego sprzętu plot, wręz przeciwnie pokazuje jasno, że dla was towarzysze wyczynem jest zestrzelenie samolotu pasażerskiego. Zresztą medale wręczone przez kreml dla obsługi Buka, która zestrzeliła MH-17 dobitnie o tym świadczą.

    3. BadaczNetu

      Amerykanie NIGDY pierwsi nie zaatakują ani Rosji, ani Chin ani innego kraju posiadającego broń jądrową. Tak samo ani Chiny ani Rosja nigdy nie zaatakują USA.

  24. Hejka

    20 lat temu proponowałem zupełnie inne rozwiązanie. Teoretycznie trywialne rozwiązanie, teoretycznie. Z teorii fal bowiem wynika jedna istotna cecha tychże fal a mianowicie - "Rozchodzące się fale nakładają się na siebie w wyniku czego zachodzą różne zjawiska m. in. interferencja – nakładanie się fal z różnych źródeł, które prowadzi do wzmocnienia lub wygaszenia się tychże fal". A zatem jak skonstruować urządzenie, które w czasie rzeczywistym po detekcji fali, natychmiast ją wygasi emitując przeciwfalę o odpowiednich parametrach (właściwościach)? I to byłoby rozwiązanie na miarę XXI wieku.

    1. clash

      to sie nazywa quartier layer ale problem jest ze dziala tylko dla jednej dlugosci fali a nie wiekszego spectrum

    2. H

      Tak działają współczesne systemy walki radioelektronicznej, jednak czas potrzebny na wykrycie i zareagowanie na nadlatujące fale EM jest często większy niż czas potrzebny na odbicie się tych fal od samolotu.

    3. Bartek Z.

      Muszę cię zmartwić, takie rozwiązania już są stosowane a przeciwwagą dla tej techniki maskowania są a w zasadzie będą radary kwantowe.

  25. Wydział II

    Jak tylko pojawia się coś nowego dotyczącego amerykańskich programów zbrojeniowych, to od razu mamy na defence komentarze Rosjan.

Reklama