Reklama
Reklama
  • Wiadomości

Macron: chcemy pokoju na Ukranie, ale nie kapitulacji

Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył we wtorek, 25 listopada, że jego kraj chce pokoju w wojnie w Ukrainie, który jednak nie byłby kapitulacją dla Kijowa. Uznał, że propozycja planu pokojowego USA - to krok, który idzie w dobrym kierunku i ostrzegł, że przywódca Rosji Władimir Putin nie chce pokoju.

Autor. Faces Of The World/flickr.com/CC BY 2.0

W wywiadzie dla radia RTL Emmanuel Macron powiedział, że trwały pokój nie jest możliwy, jeśli ogranicza się zdolności obronne armii ukraińskiej, która jest - według jego słów - „pierwszą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy i dla nas”.

Prezydent Francji powiedział także, że to kraje europejskie powinny decydować o tym, co robić z zamrożonymi w Europie aktywami rosyjskimi. Podkreślił również, że tylko strona ukraińska może powiedzieć, do jakich ustępstw w sprawach terytorialnych jest gotowa. Dodał, że armia ukraińska powinna być silna.

Emmanuel Macron ponadto zaapelował, by nie okazywać słabości w obliczu zagrożenia ze strony Rosji, której postawa - jak zauważył - stała się dużo bardziej agresywna. Ostrzegł, że Rosja prowadzi konfrontację strategiczną przeciwko krajom europejskim.

Mówiąc o konfrontacji hybrydowej, Macron wymienił m.in. wysyłanie imigrantów przez Białoruś na granicę z Polską i przypadki naruszenia przestrzeni powietrznej różnych krajów.

Francuski prezydent, który wypowiadał się przed zaplanowaną na wtorek naradą tzw. koalicji chętnych, wymienił żołnierzy brytyjskich, francuskich i tureckich w składzie przyszłych ewentualnych sił reasekuracyjnych w Ukrainie.

Reklama
WIDEO: Norweskie F-35 i polskie F-16 w Krzesinach
Reklama
Reklama