U.S. Marines wspólnie z firmą Bell przeprowadzili test dwukierunkowej wymiany danych pomiędzy śmigłowcem AH-1Z Viper i stanowiskiem naziemnym za pośrednictwem łącza Link-16 oraz Advanced Networking Wideband Waveform (ANW2). Jest to element szerszego programu ulepszeń, mających na celu zapewnienie, że platforma H-1 zachowa swoją przewagę technologiczną i zdolność bojową przez cały okres jej eksploatacji.
System Link-16 firmy Northrop Grumman pomoże żołnierzom amerykańskiej piechoty morskiej zarówno dziś, jak i w przyszłości, dzięki technologii, która ułatwia koordynację, współpracę i interoperacyjność. Dzięki umożliwieniu wyświetlania i integracji danych Link-16 z systemem H-1, piloci AH-1Z zyskają większą świadomość sytuacyjną i zwiększoną przeżywalność. […] Elastyczność i adaptacyjność, przy wykorzystaniu dynamicznych praktyk rozwoju nowej generacji, to jedyne sposoby na innowacje i dotrzymanie kroku zmieniającym się potrzebom misji.
Czytaj też: Ruszyła produkcja Viperów dla Bahrajnu
Test był zwieńczeniem współpracy między programem USMC H-1 Light/Attack Helicopter (PMA-276), Bell Textron i Northrop Grumman mającej na celu optymalizacje możliwości śmigłowców UH-1Y Venom i AH-1Z Viper. Grupa ds. integracji technologii Northrop Grumman zaprojektowała i zintegrowała pakiet misji dla łącza Link-16, w tym nowoczesne rozwiązanie do mapowania cyfrowego, dla platformy H-1, podczas gdy zespół programowy Bella H-1 dostarczył wszystkie niezbędne analizy i modyfikacje płatowca, aby uwzględnić wyposażenie misji we wszystkich istniejących zintegrowanych systemach AH-1Z. Zespoły wykorzystały komercyjne praktyki metodologii Agile Development, dzięki czemu udało się przejść całą drogę od wymagań koncepcyjnych do testów realnego rozwiązania w ciągu 12 miesięcy.
„Bell jest podekscytowany możliwością pomocy w udostępnieniu tych zdolności dla użytkowników H-1 w USMC”, powiedział Mike Deslatte, wiceprezes Bell H-1 i dyrektor programu. „Możliwość uczestniczenia naszej maszyny w nowoczesnym i połączonym polu bitwy sprawia, że jest ona bardziej zabójcze i lepiej wyposażone do wspierania U.S. Marines na ziemi”.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie