Reklama

Technologie

USA: opaski fitness źródłem wycieku wrażliwych danych wojskowych

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Zamieszczona w internecie mapa aktywności użytkowników opasek fitnessowych i podobnych urządzeń ujawniła wrażliwe informacje o lokalizacji i działaniach żołnierzy w bazach wojskowych w Afryce i na Bliskim Wschodzie - podał w poniedziałek „Washington Post”.

Global Heatmap została zamieszczona w internecie przez firmę Strava Labs w listopadzie 2017 roku. Strava wykorzystuje dane satelitarne do określania położenia i ruchu 27 mln użytkowników świadczonych przez spółkę usług, między innych aplikacji fitnessowych, a także łączących się z GPS opasek i innych urządzeń ubieralnych, takich jak Fitbit i Jawbone. Interaktywna mapa przedstawia zbiorczą aktywność w okresie od 2015 roku do września 2017 roku.

Duże zagęszczenie i wysoka aktywność użytkowników technologii ubieralnych w Stanach Zjednoczonych i Europie maskują szczegóły plamami światła. Inaczej jest w obszarach pustynnych i strefach działań wojennych, gdzie z podobnych urządzeń korzystają tylko nieliczni, na przykład amerykańscy żołnierze stacjonujący w Afryce i na Bliskim Wschodzie - wskazuje "WP". Pentagon w 2013 roku rozdał 2,5 tys. opasek fitnessowych Fitbit wśród personelu wojskowego w ramach pilotażowego programu walki z otyłością.

Na zakres informacji udostępnionych w ramach Global Heatmap jako pierwszy zwrócił uwagę 20-letni australijski student bezpieczeństwa międzynarodowego, Nathan Ruser, który postanowił sprawdzić, czy dane obejmują lokalizację amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Syrii. O swoich obserwacjach napisał na Twitterze w sobotę, ściągając uwagę analityków danych, dziennikarzy i służb wojskowych. Internauci dzielący się odkryciami odnotowali między innymi wzmożoną aktywnością na plaży w pobliżu domniemanej bazy CIA w somalijskim Mogadiszu; dane Stravy miałyby pozwalać również na określenie lokalizacji wyrzutni rakiet Patriot w Jemenie oraz tajnych baz w Sahelu.

Global Heatmap nie opisuje użytkowników aplikacji i nie pozwala na zawężenie okresu pokazanej aktywności. Nawet dostępne dane stanowią jednak zagrożenie dla personelu znanych i domniemanych baz wojskowych i wywiadowczych z uwagi na ujawniane wzorów aktywności. Ponieważ wielu użytkowników opasek fitnessowych korzysta z nich nie tylko do ćwiczeń, mapy obejmują również zarysy korytarzy, punkty zgromadzeń (służące pracy, jedzeniu lub nocowaniu), trasy patroli i linie zaopatrzenia, wystawiając je na cel ataków i zasadzek.

W odpowiedzi na zapytania "WP" kierowana przez USA koalicja przeciwko Państwu Islamskiemu ogłosiła w poniedziałek, że zrewiduje zasady stosowania technologii bezprzewodowych w swoich bazach i wymusi egzekwowanie istniejących regulacji, zakazujących stosowania urządzeń tego typu w określonych placówkach i podczas niektórych operacji.

Strava wystosowała oświadczenie, w którym przypomina o możliwości wyłączenia funkcji transmisji danych we wszystkich aplikacjach i urządzeniach firmy w celu ochrony bezpieczeństwa. W internecie znalazły się również instrukcje co do samodzielnego wprowadzenia zmian w ustawieniach. Firma zapewniła również, że współpracuje z przedstawicielami amerykańskiego rządu i wojska, by rozwiązać sytuację.

Nie tylko Amerykanie zaniedbali ochrony informacji związanych ze stosowaniem opasek fitnessowych. Według analityków podobne dane dają się wywnioskować również w odniesieniu do baz rosyjskich, na przykład w syryjskim Hmejmim, a także do placówek ONZ i organizacji pomocowych.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. rozczochrany

    A ja jestem pewien że telefony naszych polityków i wojskowych są podsłuchiwane brzez obce wywiady. Ci ludzie powinni uzywać sprzętu komunikacyjnego odpornego na podsłuch, nawet prywatnie.

    1. antyneokolonializm

      Polska podpisała z USA umowę, że nie będzie stosować urządzeń utrudniających USA podsłuchy...

    2. Geoffrey

      Przede wszystkim powinni mieć świadomość, że publiczna łączność jest jak otwarta księga i nic ważnego nie powinno się przez nią przekazywać.

    3. Marek

      Słusznie prawisz.

  2. Marek1

    Zadziwiająca jest głupota wojskowych decydentów rozdających wojsku tysiącami urządzeń wskazujących np. miejsce pobytu ich posiadaczy. To samo zresztą dotyczy tolerowania gadulstwa żołnierzy na wszelkiego rodzaju mediów społecznościowych w trakcie wykonywania misji bojowych. Ciekawe, czy ktoś kiedyś policzy ILU żołnierzy ukraińskich zginęło, bo ich d-cy-kretyni w latach 2014-15 masowo używali swych komórek do prowadzenia łączności np. z własną artylerią.

    1. Marek

      Rozdawanie akurat nie ma nic do rzeczy. Jak przypuszczam Rosjanom nie rozdawano takich zabawek. Kupili sobie własnym sumptem a skutek ten sam. Rzecz polega więc na opanowaniu posługujących się elektronicznymi gadżetami beztroskich idiotów.

  3. Geoffrey

    Mistrzowie. Żeby podczas tajnej misji nie wyłączyć w \"zegarku\" usług lokalizacji GPS.... Najlepszy sposób na takich geniuszy to argument finansowy. Walić po premii, a jak nie pomoże to wysokie grzywny. Od razu się nauczą \"gdzie się to wyłącza\". A namierzanie takich geniuszy to niezłe ćwiczenie dla jednostek walki elektronicznej w bazie.

    1. Marek

      Że durnie, to fakt. Z tym tylko, że nie widzę możliwości, żeby mój Fenix po włączeniu GPSa przesłał coś do sieci, kiedy ja tego nie chcę.

  4. vvv

    jak to tak? telefony i aplikacje powoduja ze nagle ktos jest widoczny? ale przeciez general OT zachwalal aplikacje na telefoniki ze sa super cudowne i nawet ze ktos napisze aplikacje do zestrzeliwania Kalibrow. Co z tego ze przez telefony/geolokalizacje itp zginely w 2014/15 dziesiątki Ukraincow w wyniku ostrzalu artylerii Rosji i separów :) kazdy komandos OT powininen miec 3 telefony :)

  5. ciekawy

    Jest np firma Navitel, która oprócz map zaczyna sprzedawać coraz więcej urządzeń. Czy koledzy i żołnierze polscy czytający ten komentarz, wiedzą czyją stanowi własność?

  6. PiotrEl

    Po prostu Debeściaki! Równie finezyjna robota wywiadowcza to zidentyfikowanie 200 popleczników Putina! Wręcz cyzelują Sowietów..... Nie na darmo te 60 000 000 000 dolarów na wywiad USA wydaje....

  7. fernando

    Pan szpieg znów daje o sobie znać - tak by można skomentować tą przypadłość ! A na poważnie - cyfryzacja otwarła nam użytkownikom , wiele dobrego jako alternatywa analogu . Ale pytanie nasuwa się samo ile elementów szpiegujących jest stosowanych w różnych maszynach , urządzeniach czy zabawkach typu ..... i tu jest multum jak wyżej wymieniony ... telefon , nawigacja itd. Każde typu oprogramowanie posiada sam w sobie szpiega czy nawet czipy , układy a na nich bazujące konkretne zabawki ? Kupując jesteśmy skazani na szpiegowanie - przez kogo - to już producenci o tym wiedzą ?

  8. tyle

    Proszę sobie wklepać \"jak aplikacje fitnesowe ujawniają lokalizację , tajnych obiektów wojskowych\". Czy w WP są wdrożone procedury nie używania smartfonów czy nawigacji samochodowych w określonych sytuacjach?

  9. Gts

    Norma w zachodnim spoleczenstwie, otwartosc w pewnym momencie stanowi zagrozenie. Dzieki tej tolerancji, otwartosci i zaufaniu roznej masci ekstremisci, grupy czy nawet panstwa maja wielka swobode dzialania i duze sukcesy w penetrowaniu, zamachach czy manipulowaniu spolecznym.

Reklama