Reklama

Technologie

Rosja z doktryną użycia uzbrojonych dronów

Fot. Kronsztad
Fot. Kronsztad

Rosyjskie Ministerstwo Obrony opracowało dokument regulujący uzbrojenie, przeznaczenie i zadania przypisane dla różnych typów bezzałogowców bojowych które znajdują się na uzbrojeniu sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Wyznaczono też kluczowe kierunki rozwoju bezzałogowych systemów latających i ich uzbrojenia.

Jak informuje dziennik Izwiestia, dokument dotyczący uzbrojonych bezzałogowych systemów latających (bsl) opracowany przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej jest już niemal gotowy i powinien być przyjęty w najbliższych tygodniach. Określa on szczegółowo zakres zastosowań poszczególnych maszyn, ich przyporządkowanie w systemie dowodzenia oraz ich wyposażenie i uzbrojenie.

Warto zaznaczyć, że Rosjanie systematycznie wprowadzają bezzałogowce o coraz większych możliwościach operacyjnych, mogące przenosić szeroką gamę uzbrojenia. Z jednej strony są to nowe typy bomb i pocisków kierowanych, w tym opracowywane obecnie lekkie pociski i bomby, pozwalające na precyzyjne rażenie w bliskości własnych wojsk lub obiektów cywilnych z minimalnym zagrożeniem przypadkowych ofiar. Z drugiej strony Rosjanie nadal stosują w uzbrojeniu bsl bomby i rakiety niekierowane, co jest rozwiązaniem od którego większość krajów już odeszło.

Równolegle z tworzeniem reguł, określane są też braki i potrzeby. Przede wszystkim, zgodnie z wytycznymi ministerstwa obrony, rosyjski przemysł powinien skoncentrować się a produkcji lekkiej, precyzyjnej broni przeznaczonej do niszczenia celów punktowych przy ograniczeniu przypadkowych ofiar, umożliwiającej raczenie celów w bezpośredniej bliskości własnych sił. Mała masa i wysoka precyzja mają umożliwić użycie tego typu amunicji przez lżejsze maszyny, lub przenoszenie większej ich liczby. Z drugiej strony rozwijane są pociski kierowane dalekiego zasięgu, które docelowo mają mieć donośność nawet kilkuset kilometrów.

Umożliwi to użycie ciężkich maszyn klasy MALE i HALE do realizacji głębokich uderzeń na cele taktyczne i strategiczne, ale też będzie zasilać arsenał maszyn załogowych i płatowców takich jak S-70 Ochotnik, które mają z nimi ściśle współpracować.

Reklama
Reklama

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama