Reklama

Technologie

Rosja: ruszyły dostawy systemów antybalistycznych S-500

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

„Właśnie zakończyły się testy państwowe i rozpoczęły się pierwsze dostawy kompleksu S-500 – poinformował rosyjski wicepremier Jurij Borysow podczas Tiumeńskiego Forum Nafty i Gazu. Jak stwierdził nie jest to jeszcze ostateczna konfiguracja, ale zakłady Ałmaz-Antej przekazały pierwszy system który został użyty podczas testów na poligonie Kapustin Jar.

Oświadczenie miało miejsce 16 września, podczas konferencji prasowej w Tiumeniu, gdzie wicepremier odpowiedzialny za strategiczne gałęzi przemysłu brał udział w trzydniowym forum dotyczącym przemysłu wydobywczego. Jak zaznaczył, na razie dostawy objęły elementy systemu które zostały dotąd wykonane i nie jest to konfiguracja w pełni zgodna z docelową. Na 2022 roku planowane są dostawy systemów S-500 w konfiguracji docelowej, zgodnej z pełną specyfikacją sił zbrojnych. Zamówienie na 10 jednostek ogniowych zostało zawarte pod koniec lipca b.r podczas salonu przemysłu obronnego Armia 2021.

Antybalistyczny i przeciwlotniczy system dalekiego zasięgu S-500 postrzegany jest jako zaawansowane rozwinięcie S-400 o zwiększonej skuteczności przeciw celom balistycznym. Producent podaje, że system składa się z dwóch niezależnych podsystemów, dysponujących własnymi radarami AESA i mającym realizować różne zakresy zadań, naprowadzając pociski jednocześnie nawet na 10 celów balistycznych. Zasięg wykrywania celów balistycznych ma sięgać 3000 km.

Oprócz rakiet stosowanych obecnie jako uzbrojenie S-400, S-500 ma używać trzech dodatkowych typów pocisków zaprojektowanych specjalnie dla niego. Jest wśród nich słynna już rakieta 40N6M o zasięgu — wg. producenta - 600 km i przeznaczona np. do zwalczania samolotów AWACS lub innych szczególnie wartościowych celów powietrznych. Pozostałe dwa typy przeznaczone są do niszczenia pocisków hipersonicznych oraz rakiet balistycznych średniego zasięgu, oraz międzykontynentalnych w środkowej i ostatniej fazie lotu. Pułap zwalczania ma sięgać 200 000 m. Ałmaz-Antiej podaje też, że oba typy nowych rakiet będą zdolne do efektywnego zwalczania oddzielonych głowic o skutecznej powierzchni odbicia radarowego rzędu 0,1 metra kwadratowego.

System antybalistyczny dalekiego zasięgu S-500 oraz system średniego zasięgu S-350 stanowią obecnie jedne z priorytetowych projektów, których celem jest stworzenie zintegrowanej, wielowarstwowej rosyjskiej obrony powietrznej dla celów strategicznych, obejmującej również system S-400. Niższe piętra obrony, choć również zintegrowane, koncentrują się na obronie punktowej i poziomie taktycznym działań. 

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. Moskwicz w F1

    40N6 miał być wielkim halo w S-400 natomiast sam system S-400 otrzymał ten pocisk dopiero gdy S-500 wchodzi do służby czyli po blisko 20-stu latach od premiery S-400 na początku XXI wieku tak więc rosyjskie rewelacje nt parametrów należy podzielić przez dziesięć a czas produkcji pomnożyć razy dziesięć i wyjdzie stan faktyczny.

    1. Ale o co ci chodzi? Wszyscy wola S400 od Patriota.

    2. Naprawdę? A kto ostatnio wybrał Patriota? Nie przypadkiem Szwajcaria?

    3. Nie.

  2. DYzio

    No to czas Patriotów dobiega końca cross-eyed pipe idzie do lamusa

    1. Wania

      Problem rosyjskiej techniki wojskowej ostatnich lat widać po su-57. Najpierw chwalą się, że mają nowy system a później okazuje się że nie działa. Docelowa wersja będzie za 10 lat dla zmyłki nazwana s-900.

  3. wot tjechnika

    Ten system jest taki dobry, że nawet Su-57 przestały latać ze strachu.

  4. Apek

    Przypominam że pierwsze antyrakiety powstały w ZSRR w latach 60. XX w. w erze sputnika, kiedy byli technicznie przed USA. Mają duże doświadczenie w yej dziedzinie i obecnie też znacznie wyprzedzają amerykanów, tyle że dystans jest większy niż w latach 60. Jakieś 30 lat przed USA.

    1. Wystrzelenie Sputnika nie świadczy

    2. Davien

      Pierwsze antyrakiety USA miało prawie dekadę przed Sowietami a obecnie Rosja ma do zachodu jakieś 50 lat zacofania

    3. Amerykanie poszli w lotnictwo wiec po co im opl? USA ma wiecej samolotow bojowych jak caly swiat razem w

  5. ałtor

    Izraelczycy robią w wała te sowiecie systemy jak chcą swoimi F-35, tyle to warte co farba i cena złomu.

    1. Trzcinq

      Oświeci mnie bom laik i nie rozumiem, nie słyszałem i nie mam pojęcia o co ci chodzi. Co izraelskie F-35 robią z rosyjskimi S-400 w Syrii?

    2. Davien

      Latają jak chcą i atakami elektronicznymi całkowicie zakłócają całą rosyjsko-syryjską OPL

    3. Olewają je jako zupełne nieskuteczny system obrony.

  6. nad wyraz rozbawiony

    W dniu 10.02.2018 roku izraelski samolot myśliwski F-16I Sufa powracający z nalotu na Syrię został zestrzelony rakietą przeciwlotniczą S-200 Wega. Warto wspomnieć, że jest to system obrony powietrznej opracowany w latach 60. XX wieku, a więc bez wątpienia na chwilę obecną już dość przestarzały. W związku z powyższym twierdzenie o rzekomej nieskuteczności nowoczesnych systemów obrony powietrznej S-300 i S-400, to zasługuje co najwyżej na wyrazy szczerego rozbawienia… ;-)

    1. Fanklubikowy sasza

      Gdybyś doczytał o tym wydarzeniu to wiedziałbyś, że załoga izraelskiego samolotu zignorowała rakiety i nie włączyła systemów obrony. Samolot nie manewrował przy tym będąc pewnym, że rakieta będzie zaklucona. Jeśli chcesz rozbawić, to napisz jak załoga syryjskiej baterii zestrzeliła rosyjski ił - samolot walki elektronicznej. Ten nie był w stanie zaklucic syryjskich rakiet otrzymanych z Rosji. Załoga baterii została aresztowana przez Rosjan i słuch po nich zaginął, co akurat nie jest śmieszne. Od tamtego zdarzenia Izrael wykonał tysiące nalotów bez strat własnych co też jest śmieszna. Ostatnio wyłączają swoje systemy gdy Izrael atakuje co potwierdza, że Rosja sprzeda każdego sojusznika za garść srebrników.

    2. Fan desantu z Pn koreańskich An2

      Zaiste, przez ostatnią dekadę lotnictwo Izraela atakowało cele na terenie Syrii, w tym także opl i cały sukces syryjskiej opl opierającej się na rosyjskich rozwiązaniach to jeden zestrzelony F16I na parę tysięcy lub, lepiej lotów bojowych. A Rosjanie swoim S400 rozmieszczonym w Syrii, nawet nie byli w stanie zestrzelić Tomahawka podczas kilku ataków.

    3. amerykański stek bzdur

      syryjska opl wybiła wam 4/5 tych tomahawków, resztę zagłuszyła i wylądowały na pustyni. Jedynie 3 rakiety dotarły do jakichś pustostanów - to była wielka kompromitacja USraela, który nie był w stanie zbombardować Syrii wyposażonej w stare radzieckie zestawy opl (aczkolwiek ciut zmodenizowane) S-400 nie strzelał bo po pierwsze nie było takiej potrzeby, a po drugie znajdował sie setki km od atakowanych miejsc :))) A żydzi wymyślii sobie wymówkę, że ich pilot dał sie zestzrelić i nie włączył zakłócaczy, od tamtego czasu odpalają rakietki z nad Libanu a te i tak do celu nie dolatują :)

  7. TT

    duża rakieta ma zasięg rażenia do 600 km, cel: AWAX, samoloty rozpoznawcze i samoloty tankowce. również z 500 może być Iskander 2 jako taktyczny pocisk hipersoniczny

  8. radio Erewań

    Na forum nafty i gazu (i froncie walki o pokój) podano dawno oczekiwaną wiadomość: "- Mamy nowe wyrzutnie rakiet".

  9. Olegino

    Przypomniały mi się "Psy" Uwierzyłbyś, ze faceci woża wurst 600-tą? Kiedy następny model?

  10. gonić pastuchów

    Niewiele konkretnego wiadomo o tych S-500 a ustrolle już dostają rozwolnienia. Aż strach myśleć co będzie dalej.

Reklama