Negocjacje dotyczące naprawy części śmigłowców Mi-2 i W-3/W-3A oraz dostaw środków materiałowych stosowanych w ich eksploatacji o łącznej wartości ponad 74 mln złotych rozpoczęła ostatniego dnia 2020 roku 3. Regionalna Baza Logistyczna Wydział Techniki Lotniczej ze spółką PZL-Świdnik S.A. Celem jest zawarcie umów gwarantujących bezpieczną eksploatację śmigłowców sił zbrojnych w latach 2021-2024.
Negocjacje z jednym podmiotem, w tym wypadku zakładami PZL-Świdnik, wybrano jako tryb prowadzący do zawarcia umowy, gdyż podmiot ten jako jedyny posiada prawa do dokumentacji technicznej i możliwości produkcyjne oraz personel szkolony w kwestiach określonych tematem umów.
Czytaj też: Wojsko kupuje części zamienne do Sokoła
Na sumę 69,9 mln PLN bez VAT oszacowano koszty dostaw środków materiałowych niezbędnych w eksploatacji śmigłowców Mi-2 oraz maszyn należących do rodziny W-3 Sokół/Głuszec. Kolejne 4,4 mln PLN ma kosztować realizacja napraw części śmigłowców Mi-2 oraz W-3 Sokół. Negocjacje w obu wymienionych zadaniach powinny doprowadzić do zawarcia kontraktów, co zostanie zakomunikowane odrębnymi dokumentami w terminie powiązanym z ich notyfikacją.
A co z silnikami do tych śmigłowców?
Spójrz do drugiego artykułu na tym samym forum dotyczącym Rzeszowa.
Sprzedaż Świdnika nastąpiła po zobowiązaniu kupujacego do wsparcia eksploatacji polskich śmigłowców. Nie egzekwowanie tego to działanie na szkodę kraju.
Czy Swidnik posiada prawa do rozwoju konstrukcji Mi-2 i W3? Bo Motor Sich pracuje nad ich upliftem (nowe silniki, awionika itp) bo te śmigłowce mają możliwości eksportowe