Technologie
Rafael ujawnia pociski manewrujące Ice Breaker [WIDEO]
Koncern Rafael ujawnił informacje na temat pocisku dalekiego zasięgu 5. generacji Ice Breaker. Dzięki wykorzystaniu silnika turboodrzutowego, rozkładanym skrzydłom i systemowi naprowadzania ze sztuczną inteligencją ma on zwalczać cele w każdych warunkach na dystansie do 300 km. Nowy pocisk jest „spokrewniony” z ujawnionym rok temu pociskiem przeciwokrętowym Sea Braeker.
Pełne informacje na temat pocisku Ice Breaker mają zostać upublicznione podczas rozpoczynającego się 19 lipca salonu lotniczego Farnborough 2022 w Wielkiej Brytanii. Według specjalistów koncernu Rafael, m.in. dzięki silnikowi turboodrzutowemu oraz rozkładanym skrzydłom nowy pocisk może samodzielnie dotrzeć do celu oddalonegoo nawet 300 km, wykorzystując do ukrycia się ukształtowanie terenu. Natomiast pasywny system naprowadzania i niska sygnatura radarowa mają umożliwić penetrację wrogich systemów A2/AD (Anti Access/Area Denial).
Czytaj też
Równocześnie tego typu lot może być całkowicie niezależny od zewnętrznych systemów pozycjonowania, takich jak GPS, które w nowoczesnym konflikcie zbrojnym będą z pewnością celem ataków systemów EW przeciwnika. Jest to możliwe, ponieważ Ice Breaker wykorzystuje system zobrazowania i sztuczną inteligencję głowicy naprowadzającej, wyposażonej w system optoelektroniczny, aby wykorzystać do nawigacji charakterystyczne punkty terenu.
Dodatkowo, ponieważ lot na dystansie 300 km może trwać ponad 20 minut, pocisk Ice Breaker ma możliwość nawiązania bezpiecznej łączności z centrum dowodzenia i kierowania, które może skorygować lot, przerwać misję, dokonać oceny sytuacji i np. zmienić cel rezygnując z uderzeia na obiekt, który wcześniej został skutecznie zaatakowany (Battle Damage Assessment). Również do tego wykorzystuje się obraz z głowicy pocisku.
Ice Breaker został zakwalifikowany do rakietowych systemów dalekiego zasięgu piątej generacji, również dzięki wykorzystywanym w jego konstrukcji wewnętrznym systemom naprowadzania, dowodzenia i analizy. Obejmuje to zastosowanie sztucznej inteligencji analizującej dane z pasywnej głowicy optycznej. Było to konieczne, ponieważ Izraelczycy od samego początku założyli, że nowa rakieta ma być zdolna do działania w każdych warunkach pogodowych i w miarę możliwości autonomicznie, operując również w środowisku z niedostępnym systemem nawigacji satelitarnej GNSS (Global Navigation Satellite Systems), niezależnie od tego czy jest on zakłócony czy wyłączony.
Czytaj też
Ice Breaker podobnie jak pocisk Sea Breaker z którym łączy go ogólna konfiguracja i wiele zastosowanych rozwiązań, będzie docelowo odpalany z platform powietrznych, lądowych i morskich. W celu uproszczenia i skrócenia prac wykorzystane zostaną rozwiązania sprawdzone w wyrzutni SPYDER firmy Rafael (Surface-to-air PYthon and DERby), podobne do tych jakie zastosowano tworząc wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych korzystające z pocisków powietrze-powietrze Python-5, Derby i I-Derby ER.
Podczas salonu lotniczego Farnborough 2022 koncern Rafael zaprezentuje na swoim stanowisku modele pocisku Ice Breaker w skali 1:1 oraz multimedialne prezentacje jego działania.