Reklama

Technologie

F-117 udaje najnowszy chiński myśliwiec

F-117 Fot. USAF
F-117 Fot. USAF

Samoloty uderzeniowe F-117 Nighthawk zostały wykryte przez amerykańskich spotterów lotnictwa i najwyraźniej znów wykorzystano je do ćwiczeń załóg amerykańskich w walce z tą maszyną. Różnica polega na tym, że tym razem nie latały nad pustynią ale na morzem, a namierzanie ich ćwiczyły nie siły powietrzne tylko marynarka wojenna USA – poinformował portal The Drive.

Amerykanie zwykle się nie afiszują z wykorzystaniem F-117 do szkolenia, bo oznacza to że uznają zdolności swoich geopolitycznych sojuszników do tworzenie maszyn o własnościach stealth, dorównujących ich maszynie skonstruowanej w latach 80. Przypomnijmy, że Nighthawki powstały w 64 egzemplarzach i zostały wycofane ze służby w roku 2008,  a przynajmniej jeden z nich został zestrzelony przez Serbów w roku 1999.

Na kilka lat samoloty zniknęły z „radaru” medialnego. Później jednak coraz częściej pojawiały się doniesienia o ich lotach i wspólnych ćwiczeniach z maszynach USAF, gdzie podgrywały przeciwnika w eskadrze agresorów. Do tej pory samoloty latały wspólnie z maszynami USAF i prawdopodobnie wykorzystywano je do testowania nowych sensorów optoelektronicznych, za pomocą których można wykryć maszyny o obniżonej sygnaturze termicznej. O lotach z użyciem F-117 mówiło się coraz częściej, co oznacza że program nauki wykrywania takich maszyn był prowadzony coraz intensywniej. 

Obecnie F-117 zostały wykryte przez spotterów w locie na wodami naprzeciwko południowym wybrzeżom Kalifornii. Operuje tam lotniskowiec USS Nimitz ze swoją grupą. Okręty te, należące do 3. Floty ćwiczą przed objęciem dyżuru i zastąpią zapewne niedługo pokonany niedawno przez epidemię USS Theodore Roosevelt. Można się spodziewać, że będą one operowały m.in. w rejonie Morza Południowochińskiego.

Zauważono, że loty w tym czasie wykonywał przynajmniej jeden samolot wczesnego ostrzegania E-2D Advanced Hawkeye. Można przypuszczać, że maszyna ta wykrywała F-117 i przekazywała informacje na ich temat amerykańskim okrętom i myśliwcom F/A-18E/F Super Hornet. Być może ćwiczono skoordynowane śledzenie i systemów uzbrojenia przez maszyny trudnowykrywalne. Super Hornety być może dokonywały też prób samodzielnego wykrywania Nighthawków. Trzeba powiedzieć, że w celu namierzania wrogich samolotów US Navy chce wykorzystywać nie tylko radary, ale i sensory termiczne/termowizyjne (także na Super Hornetach). W powietrzu operowały też samoloty tankowania powietrznego, co świadczy o skali i intensywności ćwiczeń. W rejonie lotów znajduje się także Wyspa San Clemente, na której US Navy testuje zwykle swoje najnowsze typy sensorów.

Szacuje się, że w posiadaniu USAF znajduje się jeszcze niemal 50 F-117, z czego część jest rozmontowana. Nie wiadomo ile z tych maszyn nadaje się obecnie do lotu. Zgodnie z obecnymi planami Nighthawki mają ostatecznie zostać rozebrane w zaczynającej się właśnie dekadzie, a rolę trudnowykrywalnych "agresorów" przejmą z czasem F-35 po odpowiednim nasyceniu nimi Sił Zbrojnych USA. Pojawiają się informacje, że F-35 nie mają aż tak zaawansowanych systemów wytłumiających ich sygnaturę termiczną co Nighthawki, które służyły do penetracji systemów obrony powietrznej przeciwnika w pierwszej fazie uderzenia. F-117 mają za to na pewno mniej rozwinięte zdolności do pozostawania niewykrywalnymi dla radiolokatorów. Część komentatorów uznaje je za zbliżone do chińskich myśliwców J-20 - samolotów stealth, na które w teatrze działań może natknąć się USS Nimitz.

Reklama
Reklama

Komentarze (22)

  1. mobilnyPL

    ....właśnie amerykanie przyznali że J-20 to maszyna stealth choć z większym RCS od efów....no Davien oj ty kłamczuszku....

  2. Liczykrupa

    Tak z te 18 do 15 szt mogliby opchnąć Polsce jako rozwiązanie pomostowe za Su-22 i tak byłby lepszy niż te 18 szt latające jako szkolne

    1. Tomo

      Lepsze do czego ? Do szkolenia były by dużo gorsze, kilkadziesiąt razy droższe w utrzymaniu. Zupełnie nie kompatybilne z posiadanym przez nas uzbrojeniem, kompletnie bez zaplecza technicznego, logistycznego i szkoleniowego. Zupełnie nie nadające się do zadań które spełniają SU.

    2. Gnom

      Popatrz a D...k nie dziwi się że w USA jest 108 szkolnych F-35 pierwszych serii. Ta takie droższe i nowsze zabawki w swym zastosowaniu jak u nas Su-22. Zatem suczki mają dobre towarzystwo.

    3. Davien

      Gnomku jak widac ty nawet nei masz pojecia czym sa te 108 F-35 w wersji bl2B:))

  3. KUKUŁKA

    PYTANKO ..kiedy dostaniemy pierwszy klucz F-117 z tego co kuluary szeptały miało być to na przełomie sierpień/wrzesień czy może coś się zmieniło a mamy dostać ich 6 sztuk ...czy coś wiadomo na temat naszych nosicieli bomb typu A ... dokładniej mówiąc rakiet A ... wszak przerzut 12 sztuk odbył się

    1. Dobrze poinformowany

      Na przełomie sierpnia/września , to my dostajemy pierwsze sztuki B-2

    2. Wojas

      Nie B-2, a B-21.

  4. Autor

    F117 tak jak F 35 to złom lepsze są MIG 21 i Su 22 to jest sprzęt a nie stare przestarzałe gruchoty..

  5. Wppr

    Szacuje się że w kwietniu lub Rosji spadło o 25% w całym 2020 o 16% to najgoszy wynik od 30 lat czyli rozpadu związku radzieckiego...

    1. R

      E, trolujemy?

    2. Wadim

      Proponuję przeczytać artykuł: Rosja nad gospodarczą przepaścią.

    3. Przetłumacz to na polski bo nie wiadomo o czym piszesz.

  6. P.M.

    Trochę dziegciu – nie rywalizacja między samolotami jest najważniejsza a jakość rakiet powietrze – powietrze. Era walk lotniczych jest anachronizmem – pomysł koncernów lotniczych „walki lotnicze 1 x 1” to czysty ich marketing tak, aby sprzedać swój sprzęt krajom 3-ciego świata. Liczą się super rakiety – latające „ oczy, uszy itd.” w głowicy naprowadzającej + kontakt z operatorem poprzez satelitę. Co z waszą wiedzą informatyczną !.

    1. Fanklub Daviena

      To USA nie ma ani rakiet (wszyscy mają o większym zasięgu niż USA) ani manewrowości, bo wszystko jest lepsze od F-35... :)

    2. jajko

      i jeszcze bitwa o Anglie... ostatni "real dog fight" to 82....

    3. Davien

      , No popatrz, Rosja nei ma bo ich 'super" R-77-1 ma mniejszy zasieg od starych AIm-120C:) a do mozliwości F-35 to moze sie zblizycie za jakeis 50 lat:)

  7. Fanklub Daviena

    Amerykanie nie uwierzyli Davienowi,że J-20 nie może być stealth "bo ma przednie usterzenie"? :)

    1. Davien

      No to funku udowodnij gdzie tak napisałem albo zamknij kłamliwa.... trollu.

  8. Wolf

    Cud techniki F-117 zestrzelony starym ruskim rupieciem. Wstyd.

    1. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Cudów w technice nie ma a jak ktoś w takie wierzy to naiwny.

    2. czapka

      Cuda to tylko w kościele, ale też nie wszyscy w nie wierzą

    3. Marek1

      Powielasz głupoty celowo, czy z głupoty własnej ?

  9. Marek1

    Tytuł ma się do treści totalnie NIJAK. Wg. danych USAiF z końca 2018r operacyjnych było 12-16 szt F-117. Co oczywiście nie ma żadnego znaczenia, bo tzw. stopni operacyjności jest 5.

  10. Chinek Malinek

    J20 chiński smok NOCĄ nie lata Nahelmowy nie działa Hahahaha

    1. clash

      Na temat j-20 nie ma za wiele informacji - ale sama wielkosc produkcji / ilosc wyprodukowanych sztuk powinno byc indykatorem ze sami Chinczycy sa raczej srednio zniego zadowoleni. ( 28 sztuk?) Niewatpliwym sukcesem jest wybudowanie tej maszyny ale - silniki ma dwa bo nie potrafiono skonstruowac jednego na tyle mocnego jak w F 35. ( sa to silniki o pochodzeniu Rosyjskim o znacznej sygnaturze termicznej ) . Wyciek danych F35 nastapil na etapie kiedy F35 byl prototypem X35 a wiec Chiny na pewno beda musialy zmagac sie ze wszystkimi problemami z ktorymi USA w swoim programie JSF zmagaja sie do dzisiaj . Nie zapominaj ze F35 to nie jest samolot a system walki- I przenosi nowoczesniejsze uzbrojenie ktore moze razic przeciwnika na dalszych odleglosciach , wydaje sie ze radar na F35 takze bedzie lepszy. J20 z tego co wiadomo ma wiekszy zasieg, I moze przenosic wiecej uzbrojenia od F35. Jest duzo wiekszy od F35 a wiec sygnature radarowa ma wieksza i prawdopodobnie technologia stelth zastosowana na nim pochodzi od F-117 ( stad te cwiczenia zgaduje) Indie twierdza ze potrafia namierzyc na swoich radarach j-20 ( ale jest to tak samo wiarygodne jak historia z F22 i Wenezuela)- .Samolot ten moze oczywiscie zestrzelec F35 ale nie zmiecie F35 kiedy i jak bedzie chcial…. Jest on bardzo grozny dla okretow US Navy a nie dla F35.

    2. Davien

      Zakładając ze będzie w ogóle w stanie wykryc F-35 bo jak udowodniły Su-30MKI z wykryciem J-20 roblemów nei ma:))

    3. plusik

      Masz rację. O J-20 wiemy o wiele mniej niż w przypadku F-35 więc możemy się napinać :) ale sam fakt ćwiczeń amerykańskich mówi wiele bo w przypadku Su-57 tego nie robiono. Produkcja J-20 to około 12 maszyn rocznie a zapewnie wzrośnie tak samo jak jego inne parametry. Nawet zakładając że jego systemy i radar są gorsze niż w przypadku F-35 to możemy sie domyślać że będzie niezwykle groźny. Na korzyść F-35 wpływa fakt ich liczby. Rewelacji ondyjskich nie brałbym na poważnie.

  11. Andrettoni

    Lata 80-te to wcale nie tak źle, bo w tej dziedzinie był zastój. F-117 powstał w szczytowej fazie wyścigu zbrojeń. F-35 powstawał w atmosferze braku rywalizacji - wiele osób zastanawiało się po co? Gdyby wyścig zbrojeń cały czas trwał - dawno nie było by Abramsów czy Bradleyów. Sprzęt armii USA jest przestarzały - oczywiście pochodzi z epoki szczytowego rozwoju - jest to ostatnia generacja, która można powiedzieć, że wygrała wyścig walkowerem, bo z powodu upadku ZSRR następcy radzieccy nie weszli do służby. Gdyby wyścig trwał, to wszystkie te "nowinki" jak pociski hipersoniczne czy T-14 Armata weszłyby do służby w latach 90tych. Amerykanie oczywiście odpowiedzieliby na nie, ale odpowiedź nigdy nie była potrzebna. Projekty wylądowały w szufladach. Dlatego nie można liczyć, że jest to "40 lat zapóźnienia", bo przez dobre 20-30 lat świat spał. Dlatego sygnatura radarowa na poziomie F-117 to nie jest złe osiągnięcie, bo J-20 ma dużo większe inne zdolności bojowe. W zasadzie oznacza to, że samoloty chińskie są zaraz za amerykańskimi - F-22 i F-35. Jak na kraj mający w służbie Q-9, czyli Miga-19 lub J-7, czyli Miga-21, to odpowiednik F-117 jest skokiem kwantowym.

    1. Tani

      Samoloty Chinskie sa za Rosyjskimi. Bo chinczycy nie maja silnikow. Ich silniki sa 20 lat za rosyjskimi, a te sa 30 lat za amerykanskimi. Poto kupili Su 35 bo potzebuja silnika do skopiowania. Ale, ten silnik ma sterowanie mechaniczne jak w Polonezie. Elektroniczne ma 57 ale nie jestem pewien czy rosyjskie czy z komponentow tzw zachodnich. Bo tego rosjanie niepisza. Co do reszty chinczyka tez sie nie wypowiadam bo wiary w ich poziomtechnologiczny nie ma we mnie

    2. Ok madz racje

    3. expert ekspertów

      zapewne polskie , bo czytajac komentarze to nie sposób odniesc wrażenie że mamy najlepszych konstruktorów lotniczych i wszystkiego co z nim związane m.in silników

  12. Ghioooo

    F117 sluzyl krotko raz sygnatura termiczna jest rozkminiona to po stealth. Z F35 moze byc tak samo. Dlatego amerykanie tak naciskaja turkow w sprawie s400.

  13. gosc

    a co udajef-35,ktory spadl wczoraj,

    1. Koba

      Pewnie Su-57, ale może tylko udawać.

    2. czytelnik D24

      Gdzie wczoraj spadł F-35?

  14. Tani

    Ja mysle inaczej. Wreszcie ktos puknal sie w leb. Uziemili jeden z najlepszych samolotow swiata po glupiej wpadce. To nie powinien byc powod do jego wycofania. Ja mysle ze on wroci do lini . On nic nie musi imitowac on jest klasa dla siebie niczymRaptor I B-2. To nie jest wunderwaffe,to jest skuteczny samolot ktory mozna stracic jak kazdy inny,ale jest trudniej

    1. pdrbosw

      Tam jeszcze była sprawa z francuskim oficerem, który szpiegował dla Serbii, chyba w kwaterze NATO.

  15. Rzyt

    W polskim to jest obserwator...mamy swoje słownictwo

    1. chateaux

      Nie mamy. Spotter jest określaniem pasjonata lotnictwa mającego hobby w postaci fotografowania samolotów w locie. "Obserwator" ma się nijak do takiego znaczenia.

    2. Nah

      Spotter to określenie jeszcze sprzed aparatów fotograficznych... I nie ma nic wspólnego z pasją jakąkolwiek. Zostało przez gości z aparatami foto wystającymi pod płotami lotnisk zapożyczone że mogli się fajnie określać. Tyle w temacie spottera.

    3. Tani

      Spotter to termin bardzo szeroki, to w rosji okreslenie fotografa lotniczego. Czlowieka ktory poluje na fotki samolotow. To sa ludzie co zawodowo to robia. Spotterem nie jest amator. Maja profesjonalny sprzet i zdjecia potem sprzedaja na sieci. Niektorzy pracuja tylko dla zarejestrowanych klientow, czyli placisz i masz dostep do jego zdjec. Inni publikuja fotki na bezplatnych portalach ale masz tam mozliwosc kontaktu z nim. Jesli interesuje Cie typ konkretny lub nawet egz on Ci zalatwi profesjonalna fotke cena ok 50 euro. Obserwatorami to oni nie sa. Niektorzy to artysci. W USA czy EU tego nie ma tam najpierw karta kredytowa potem dostep. Najlepsi rosyjscy spotterzy sa w Nowosybirsku. Nowosybirsk to llotnisko etapowe nowych rosyjskich samolotow z fabryk do odbiorcy. Moje ulubione to Su-35c czerwone 19 zrobil je... Spotter jest boskie. Samolot jest dziadowski foto super. Imienia autora nie podam ale szukajcie a znajdziecie

  16. Chinol

    Serbowie sprzedali Chińczykom wrak F117 i po tylu latach chińskie cuda techniki zaczynają latać . Ale czy skopiowanie dokladnie?

    1. czytelnik D24

      Nie wiem gdzie go sprzedali skoro jest w muzeum w Serbii.

  17. R

    "Pojawiają się informacje, że F-35 nie mają aż tak zaawansowanych systemów wytłumiających ich sygnaturę termiczną co Nighthawki" na pewno nie maja.

    1. Davien

      Tylko wg ciebei R-ciu:)

    2. Gromik

      Kolega COŚ wie o detektorach podczerwień przy mach1

    3. R

      O Dawidku widze przejeles moje komentarze, ciesze sie, ze sie spodobaly.

  18. Herr Wolf

    Drugi zastrzelony w Iraku...!

    1. Roket

      Oj slabiutko szeregowy Wolf. Slabiutko. W dzisiejszych czasch nie da się ukryć zestrzelenia. Nawet strzelających do siebie mig-31 na odludziu nie udało się ukryć. Ale za to da się łatwo zorientować w kłamstwie. Niema wraku. Niema światów niema obsługi która się tym by chwaliła. Niema żadnych dowodów. Jest tylko Wolf który stara się na siłę choć troszkę gdzieś sklamac bo to jego uzalesnienie

  19. yogi

    Jeszcze jeden rozpad sie w czasie lotu na pokazach

  20. plusik

    E tam dzieni ci amerykanie. Po co to skoro znawcy tematu tutaj twierdzą że J-20 to złom taka tania kopia amerykańskich cudeniek

    1. Kiks

      Bo to kopia.

    2. Dawo

      Ćwiczą stawiając sobie trudniejsze wymagano, aby być pewnym w razie w. To nie Rosjanie co ćwiczą swoje wojska WRE przeciw radarom pracującym według z góry ustalonych parametrów. A potem wychodzi im jak w Syrii.

    3. Darek

      No złom, jeżeli uważają, że ich samolot produkowany w latach 80 tych a konstrukcyjnie z 70 tych ubiegłego wieku może ,,udawać" współczesny najnowszy Chiński sprzęt. Wobec tego to nie USA a Chiny mają problem.

  21. Rysiek

    "przynajmniej jeden z nich został zestrzelony przez Serbów w roku 1999." Można coś więcej? Slyszałem historię o ostrzelaniu (niecelnym) przez serbów B-2, ale o trafieniu więcej niż jednego F-117 nic mi nie wiadomo.

    1. Bigmac1

      W czasie konfliktu, jankesi latali nad Serbię stałą trasą z Włoch i stąd to zestrzelenie.

    2. AciD

      Amerykanie popełnili błąd latania tą samą trasą podczas nalotów w 1999, Serbowie przygotowali zasadzkę i podczas otwierania luku bombowego namierzyli samolot który miał zwiększoną sygnaturę, bodajże S-125 go zestrzelił. Elementy wraku są na ekspozycji w Belgradzkim muzeum lotnictwa.

    3. F-117 rulez, a F-35 ssie

      A gdzie jest napisane o trafieniu więcej niż jednego? Zestrzelili sztuk 1, resztki leżą w muzeum w Belgradzie.

  22. DSA

    65 eskadra "agresorów" wyposażona w F-35A została reaktywowana w ubiegłym roku. Otrzymała 11 samolotów.