Reklama

Brytyjskie Typhoony jako kosiarka do dronów

Rakiety Storm Shadow podwieszona pod brytyjskim samolotem Eurofighter Typhoon
Rakiety Storm Shadow podwieszona pod brytyjskim samolotem Eurofighter Typhoon
Autor. MBDA

W Wielkiej Brytanii trwają badania nad możliwością integracji specjalnej wersji pocisku APKWS II z samolotami wielozadaniowymi Eurofighter Typhoon. To i nowy radar mają radykalnie podnieść zdolności do zwalczania dronów.

Do Polski przybywają liczne kontyngenty myśliwców z państw sojuszniczych, wszystko w efekcie rosyjskiej prowokacji wobec Polski, w wyniku której Polacy i Holendrzy zestrzelili w naszej przestrzeni powietrznej 3 rosyjskie bezzałogowce.

Odpowiedź jest silna, jednak przybyłe nad Wisłę maszyny są w klasycznej konfiguracji powietrze-powietrze. Zdolnej do niszczenia samolotów, śmigłowców i pocisków manewrujących. Dronów samobójczych też, ale za niewspółmiernie wysoką cenę w stosunku do wartości środków przeciwnika.

Czytaj też

Obecnie trwają już prace nad tym jak w krótkim terminie poradzić sobie z tym problemem. W Wielkiej Brytanii i USA firma BAE Systems, producent pocisków APKWS i udziałowiec konsorcjum Eurofighter, prowadzi studium wykonalności integracji pocisków APKWS II wariancie FALCO (Fixed Wing, Air Launched, Counter-Unmanned Aircraft Systems Ordnance) lub zbliżonym z samolotem Eurofighter Typhoon.

Reklama

 Pociski APKWS to tania i popularna 70 mm rakieta niekierowana (stworzona pierwodnie przede wszystkim z myślą o przenoszeniu jej przez śmigłowce); z dodanym modułem naprowadzania laserowego i modułem sterowania. W efekcie uzyskano broń precyzyjną do zwalczania słabo opancerzonych celów lądowych i morskich o zasięgu do 10 km. Z kolei wariant APKWS-a, FALCO, został opracowany na potrzeby Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych jako broń powietrze-powietrze. Pocisk ten został już zintegrowany z licznymi amerykańskimi typami samolotów bojowych 4. generacji w tym F-16 i F-15. Jest przenoszony w zasobnikach po 7 egzemplarzy. Po niską ceną zaletą tego rozwiązania jest niewielka masa, dzięki czemu samolot bojowy może przenosić po kilka takich zasobników z łącznie kilkudziesięcioma pociskami. Koszt jednego FALCO szacowany jest na 20-25 tys. USD za sztukę (koszt rakiety to około 5 tys. USD, koszt nakładki – 15-20 tys.). Oznacza to więc zdolność do niszczenia dronów Szahid i im podobnych taniej niż one same są warte (szacunkowa cena to dzisiaj 50-70 tys. USD). A zatem jest to rozwiązanie, które można wykorzystywać na dłuższą metę. Do czasu opracowania jeszcze efektywniejszych, np. opierających się na impulsach elektromagnetycznych czy laserze.

Wydaje się, że Amerykanie stosunkowo łatwo zintegrowali APKWS II/FALCO ze swoimi samolotami. Teraz, kiedy odpowiednie rozwiązania już istnieją, wydaje się logiczne, że za ich przykładem powinna pójść Polska, integrując je za swoimi maszynami 4 generacji: F-16 i FA-50 (o czym pisaliśmy jakiś czas temu.

Czytaj też

Plany integracji Typhoona z APKWS dają temu pomysłowi jeszcze solidniejsze podstawy. Maszyna Eurofightera wydaje się dobrą platformą dla tej klasy broni. Posiada zdolność przenoszenia do 9 ton uzbrojenia, rozwija wysoką prędkość maksymalną i przelotową. Ma też aż 13 punktów podwieszeń na uzbrojenie z których pod co najmniej kilka można podwiesić zasobniki z APKWS II/FALCO, co dałoby wielką jednostkę ognia. Do tego Typhoon powstał jako maszyna zdolna do szybkiego poderwania się do działania i szybkiego odnowienia gotowości bojowej po powrocie z zadania. To ostatnie jest jedną z jego cech charakterystycznych. Może wiec to być idealna „kosiarka” do dronów samobójczych klasy OWA (One Way Attack).

Co ciekawe BAE nie chce tylko integrować nowy pocisk, ale planuje uwzględnienie jego współpracy z nowym planowanym radiolokatorem Typhoona klasy AESA. Nowy radar ma szybko wyszukiwać i śledzić nieduże, trudno wykrywalne obiekty. Także te, które będą szły na tle ziemi na małych wysokościach.

Czytaj też

Pozostaje trzymać kciuki za szybką integrację tych rozwiązań i szybkie wprowadzenie ich do linii. Szczególnie, że program Eurofightera ma niechlubną historię długotrwałych integracji Typhoona z nowymi systemami uzbrojenia.

Reklama
WIDEO: Czy wojsko zdało egzamin? Rosyjskie drony nad Polską
Reklama

Komentarze

    Reklama