Technologie
Białoruski Wistl po pierwszych strzelaniach
Jak poinformował Państwowego Komitetu Wojskowo-Przemysłowego Republiki Białorusi, zakończyły się pierwsze próby bojowej bezzałogowej platformy lądowej Wistl. W ramach prowadzonych testów, na poligonie wojskowym robot wykonał m.in. strzelania z wykorzystaniem niekierowanych pocisków rakietowych.
Próby mające głównie za zadanie sprawdzenie systemu kierowania ogniem odbyły się w dniach 14-15 października br. i miały zakończyć się pomyślnie. Ma to otworzyć przed tym systemem cykl kolejnych badań i testów poligonowych, w celu wszechstronnego sprawdzenia jego parametrów technicznych i zdolności. Po raz pierwszy pojazd ten został publicznie zaprezentowany jesienią 2018 roku w wersji do zwalczania bezzałogowców, uzbrojonej w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z karabinem maszynowym. W obecnej konfiguracji wozu wsparcia ogniowego wóz ten został zaprezentowany w czasie parady wojskowej z okazji 75. rocznicy zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej w Mińsku. Wraz z nim upubliczniono także wariant przeciwpancerny o nazwie Bogomoł, uzbrojony w cztery wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Wistl to bojowa bezzałogowa platforma lądowa w wersji wozu wsparcia ogniowego. Wóz uzbrojony jest w 18-prowadnicową wyrzutnię rakiet niekierowanych S-5 kal. 57 mm, a za wykrywanie i namierzanie celów odpowiada głowica optoelektroniczna Gracz i system kierowania ognia wykorzystujący elementy sztucznej inteligencji, która oblicza samodzielnie wszystkie niezbędne parametry do wykonania strzelań.
Dzięki zastosowaniu tych systemów robot może samodzielnie znajdować i razić cele w promieniu do 3500 metrów. System może być sterowany zdalnie drogą radiową, której kanał ma być zabezpieczony przed działaniem systemów walki elektronicznej. Ma być także zdolny do działania nawet w trudnych warunkach atmosferycznych i terenowych.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie