Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Program bezzałogowców dla amerykańskich śmigłowców przyszłości nabiera tempa

Test bsl typu ALTUS (Air-Launched Tube-Integrated Unmanned System) o koncepcji zbliżonej do ALE. Fot. US Army Yuma Proving Ground
Test bsl typu ALTUS (Air-Launched Tube-Integrated Unmanned System) o koncepcji zbliżonej do ALE. Fot. US Army Yuma Proving Ground

Amerykańskie siły zbrojne ALE podpisały  kontrakty z 10 firmami dotyczące rozwoju i dopracowania technologii dla programu bezzałogowców wystrzeliwanych z pokładu śmigłowców i innych maszyn US Army pod kryptonimem ALE (ang. Air Launched Effects). Głównym nosicielem tych systemów mają być nowe śmigłowce rozpoznawczo-uderzeniowe FARA (Future Attack Reconnaissance Aircraft) i wielozadaniowe FLRAA (Future Long-Range Attack Aircraft).

Jak informuje Defence News, powołując się na źródła w siłach zbrojnych, kontrakty zostały podzielone na trzy „grupy tematyczne”, w których zostaną wybrane najlepsze rozwiązania i zintegrowane w ostateczną konfigurację bezzałogowców ALE. Ostatecznie ma powstać całościowym działający system, który stworzy US Army w kooperacji z Georgia Institute of Technology.

Ma to umożliwić wybór optymalnych projektów w 2022 roku i integrację do roku 2024. W ramach końcowej fazy projektu bezzałogowce ALE zostaną zintegrowane ze śmigłowcami AH-64E Apache Guardian  i współdziałającymi z nimi bezzałogowcami MALE typu MQ-1C Gray Eagle. Docelowo Air Launch Effects mają trafić na wyposażenie maszyn powstających obecnie w ramach programu Future Vertical Lift, których wejście do służby zaplanowano na początek następnej dekady.

ALE mają być niewielkimi, jednorazowymi bezzałogowcami wystrzeliwanymi z pokładu śmigłowca, podobnie jak pociski kierowane, i realizującymi wybrane zadania na rzecz swojego nosiciela. Wymaga to zbudowania kilku wariantów maszyn, różniących się wyposażeniem. Będą to maszyny rozpoznawczo-uderzeniowe, a więc rodzaj amunicji krążącej oraz bsl rozpoznania wielozakresowego, zarówno pasywnego jak i aktywnego.  Trzecia grupa to bezzałogowce walki elektronicznej i zakłócania, mogące zakłócać i mylić systemy przeciwnika oraz „wabiki” udające wartościowe cele aby odciągnąć OPL przeciwnika od prawdziwych celów albo też skłonić je do ujawnienia się w celu ich późniejszej likwidacji.  

Prace w ramach grup zadaniowych ALE zostały podzielone następująco:

- Raytheon, Alliant Techsystems Operations i Area-I będą rozwijać płatowce w ramach program ALE. Mają to być maszyny w dwóch wersjach: ciężkiej i lekkiej, które będą przenoszone przez śmigłowce i bezzałogowce podobnie jak uzbrojenie.

- L3 Technologies, Rockwell Collins oraz Aurora Flight Sciences Corporation mają opracować oprogramowanie i system planowania misji oraz algorytmy zapewniające wysoką autonomię ALE.

- Ostatnia, najliczniejsza grupa składa się z firm: Raytheon, Leonardo Electronics US Inc., Technology Service Corporation i Alliant Techsystems Operations LLC a jej zadanie to zaprojektowanie i przetestowanie „ładunku bojowego” dla bezzałogowców ALE, czyli komponentów wyróżniających poszczególne wersje.

Zgodnie z harmonogramem w 2021 roku US Army oceni postępy i zaawansowanie poszczególnych projektów, aby w 2022 roku wybrane komponenty połączyć wspólnie z Georgia Tech w działające prototypy i rozpocząć testy. Co ciekawe, równolegle z tymi pracami realizowane są prace analityczno-koncepcyjne dotyczące możliwych i dostępnych konfiguracji ALE. W lipcu 2020 roku US Army Combat Capabilities Development Center opublikowało RFI (ang. Request For Information - zapytanie ofertowe) dotyczące programu ALE. Jak się wydaje, działające wielotorowo, amerykańskie siły zbrojne chcą w momencie wejścia do służby śmigłowców rozpoznawczo-uderzeniowych FARA mieć ALE w postaci w pełni funkcjonalnego systemu, zintegrowanego z różnymi platformami.

Reklama

Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze

    Reklama