Reklama

Geopolityka

Szef MON ws. uchodźców: „Niemcy nie powinni nas uczyć solidarności”

Fot. Maciej Śmiarowski/KPRM
Fot. Maciej Śmiarowski/KPRM

Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak stwierdził w związku z naciskami Niemiec i Unii Europejskiej, aby Polska zgodziła się na odgórnie narzucone kwoty przydziału uchodźców: „Niemcy nie powinni nas uczyć solidarności” – podaje TVN24. Premier Ewa Kopacz poinformowała w oświadczeniu wygłoszonym po godzinie 17, że Polska jest zdolna do przyjęcia więcej, niż 2000 uchodźców. Ewentualna zgoda na system obowiązkowych kwot, forsowany przez UE, może oznaczać konieczność przyjęcia od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy uchodźców w wypadku zaostrzenia sytuacji.

Szef MON odniósł się w ten sposób w TVN 24 między innymi do komentarzy w niemieckiej prasie, w bardzo ostry sposób krytykujących stanowisko Polski i krajów Grupy V4 sprzeciwiających się przyjmowaniu uchodźców, którzy dostali się Grecji czy Włoch, na zasadzie kwot narzuconych przez Unię Europejską. Tomasz Siemoniak zapewnił przy tym, że Polska będzie kłaść nacisk na bezpieczeństwo kraju, wykazując się jednocześnie solidarnością wobec uchodźców.

Warto wskazać, że przyznanie „kwot” podziału uchodźców w ogóle nie rozwiązuje przyczyn ich napływu, może również prowadzić do dalszego zwiększenia zakresu presji migracyjnej na Europę. Witold Repetowicz wskazywał w analizie dla Defence24.pl, że osoby które uciekają nie bezpośrednio z obszarów działań wojennych (np. z Syrii), a z Grecji, Macedonii czy Turcji są już nie uchodźcami, a migrantami ekonomicznymi. Dlatego należy się zgodzić ze stanowiskiem ministra Siemoniaka w odniesieniu do „kwot” narzucanych przez inne państwa. Trzeba też powiedzieć wprost, patrząc na dynamikę obecnej sytuacji na kontynencie, że na ewentualnym przyjęciu nawet 10 czy 12 tys. uchodźców się nie skończy - ich liczba może wzrosnąć o rząd wielkości.

Czytaj więcej: Czy Niemcy zmuszą Polskę do przyjęcia 100 tysięcy uchodźców?

Obowiązkowym kwotom uchodźców sprzeciwiła się też w wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej” Miriam Shaded, szefowa Fundacji Estera, zajmującej się między innymi sprowadzaniem chrześcijańskich uchodźców do Polski. Zwróciła ona uwagę między innymi że istnieją różnice w stopniu zagrożenia dla poszczególnych grup etnicznych – najbardziej zagrożeni są m.in. chrześcijanie, czy alawici, a znaczna część sunnitów popiera Państwo Islamskie.

Jednocześnie godząc się na przyjmowanie osób, które docierają nielegalnie drogą morską do Europy, w ogóle nie ma możliwości identyfikacji najbardziej zagrożonych prześladowaniami. Brytyjski premier David Cameron zdecydował się na przyjęcie nawet 20 tys. uchodźców do 2020 roku – ale mają oni zostać ewakuowani bezpośrednio z obozów w pobliżu Syrii. Pozwoli to z jednej strony na identyfikację osób najbardziej zagrożonych, np. narażonych na prześladowania nawet po ewentualnym ustaniu działań wojennych, z drugiej – nie będzie zachętą do nielegalnego przekraczania granic UE.

Brytyjczycy zamierzają też rozszerzyć zakres pomocy międzynarodowej, udzielanej krajom Bliskiego Wschodu. Zagrożenia związane z polityką masowego przyjmowania uchodźców, realizowaną przez Niemcy, Grecję czy Włochy pokazuje też sytuacja w Danii, gdzie grupa osób które przybyły z Republiki Federalnej w celu dostania się do Szwecji przemieszczała się pieszo autostradą, co zmusiło do jej zablokowania.

Świadczy to o ogólnym braku kontroli nad sytuacją przez państwa UE, podobnie zresztą jak wydarzenia w Grecji, gdzie 12 tys. imigrantów ma zostać przemieszczonych z wysp z uwagi na zagrożenie zamieszkami, po czym zapewne udadzą się oni dalej w głąb kontynentu - osiągając swoje cele pomimo, że w Grecji, czy też w Turcji skąd bezpośrednio przybyli, w większości nie grożą im prześladowania. 

Oddzielną sprawą jest konieczność znacznego, wręcz skokowego zwiększenia pomocy dla osób znajdujących się w bezpośredniej bliskości obszaru walk – ale nie wyklucza to podejmowania zdecydowanych działań w celu uniemożliwienia się niekontrolowanego przemieszczania się osób, które (w części) uciekły z krajów całkowicie (Syria) lub częściowo (Afganistan, Irak) objętych działaniami wojennymi – jak ma to miejsce w chwili obecnej.

Niestety, wypowiedzi kanclerz Merkel czy wysokiej przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Frederiki Mogherini wskazują niemal jednoznacznie, że Europa ma przyjmować każdą lub niemal każdą osobę, która zdoła uciec z kraju objętego w części lub całości działaniami wojennymi. W ten sposób w praktyce doprowadza się do zwiększania napływu imigrantów, braku kontroli i możliwości udzielania pomocy potencjalnie najbardziej zagrożonym (bo nie zawsze są zdolni do podróży), a także ograniczenia napływu stosownie do zdolności danego kraju i sytuacji społecznej.

Polskie władze muszą sprzeciwiać się tego typu niebezpiecznym rozwiązaniom, nawet jeśli będą narażone na krytykę europejskich komentatorów, polityków i mediów. Pozostaje pytanie o współpracę międzynarodową, nie tylko z krajami Grupy V4 ale i z innymi państwami sceptycznymi wobec skrajnie niekorzystnych z polskiego punktu widzenia pomysłów Komisji Europejskiej, Niemiec, Francji czy Włoch, w tym np. Wielką Brytanią, władzami Finlandii czy Danii.

AKTUALIZACJA 17:44. Premier Ewa Kopacz poinformowała, że Polska jest zdolna do przyjęcia więcej niż 2 tysięcy uchodźców. Prezes Rady Ministrów zapewniła, że będzie zabiegać o zapewnienie pełnej kontroli przy procesie weryfikacji. Biorąc jednak pod uwagę skalę zagrożenia w Syrii czy w Afganistanie, ewentualna zgoda na obowiązkowe kwoty uchodźców, powtarzane w kolejnych sytuacjach kryzysowych będzie oznaczała  konieczność przyjęcia od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy osób, włącznie z długoterminowym zapewnieniem im świadczeń.

Czytaj więcej: Nielegalni imigranci na Starym Kontynencie. Narastający kryzys grozi destrukcją ładu europejskiego

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (29)

  1. El Lombriz

    Jest to klasyczny przykład "hidżry", zajęcia terenów poprzez zasiedlenie muzułmanami.

    1. Hammer

      Nie. To jest po prostu głupota lub celowe działanie ludzi z wypalonymi od trawy i dopalaczy mózgami którzy czerwona gwiazdę zamienili na złote w większej ilości. To jest Fałsz i próba powołania rękami islamu nowego ZSRR uprzednio rozbijając kulturowo Europę. Istne Zachodnie ZSRR jedyna różnica to inne środki i metoda działania, cel ten sam.

  2. v

    Europa istnieje już tylko teoretycznie, a zmienić to może niestety chyba tylko wojna.

  3. Bakcyll

    2 tysiące i ani jednego uchodźcy więcej. Przyjęcie większej ilości to zdrada Polski i Polaków

  4. Zasłyszane

    Jeszcze taka myśl: A o jeśli Rosyjskie służby zaczną namawiać Naszych "uchodźców" na zabawy z trotylem dostarczonym ze sklepu z trotylami?

    1. say69mat

      Zastanawiam się czy wysyp postaw tzw 'antyemigranckich' po forach internetowych, nie jest aby formą wojny informacyjnej. Redagowanej i realizowanej przez naszych sąsiadów przy wydatniej pomocy rzeszy użytecznych idiotów. Bowiem, jak można pogodzić aksjomaty otwartości deklarowanego chrześcijaństwa z typową hejterką???

  5. paw

    Taka postawa ministra i niżej komentujących oznacza koniec wsparcia UE dla spraw wschodnich. Postawą wobec uchodźców ,, p..." kwestie ukraińską. I bądźmy szczerzy kto pojechał do Iraku w 2003? , a od tego wszystko się zaczęło i o tym zachód pamięta w odróżnieniu od nas.

    1. ?

      Po pierwsze, przykłady "Europejskiej solidarności" mogliśmy oglądać przez ostatnie półtora roku. Tydzień temu Niemcy podpisali uderzający w europejską strategię energetyczną (dywersyfikacja i tak dalej) kontrakt z Gazpromem. A dosłownie na drugi dzień, niemieckie media zaczęły nas obsmarowywać za brak solidarności. Dziwnym trafem, w kwestii ukraińskiej najbardziej Polska może liczyć na wsparcie USA - wystarczy popatrzeć, kto i ile wojska do nas przysłał, kto jak podchodzi do negocjacji z Rosją, kto i kiedy naciska na Ukrainę, gdy tylko Rosja coś przebąknie o "pokoju". A jeśli myślisz, że cały problem "Zachód vs. Islam" zaczął się w 2003 roku w Iraku, to ja ci gratuluję wiedzy historycznej, albo zdolności myślenia. Albo jednego i drugiego. Druga wojna światowa też zaczęła się od bestialskich nalotów na spokojne niemieckie miasto Drezno?

  6. Rafale

    Kiedy przychodzi co do czego w ważnych dla Niemiec, czy Francji sprawach, nagle Polska okazuje się "marginesem". Teraz, kiedy trzeba się pozbyć uchodźców, to Merkel nagle winduje Polskę do 4 rangą kraju. Bez poszanowania kwestii bezpieczeństwa, bez szacunku dla naszego prawa, wręcz rządząc się nami i naszym terytorium. Wszystkich tych uchodźców wywieźć do domu Merkel... Brać tylko katolików, żadnych muzułmanów! Nie mam ochoty na Polską Rzeczpospolitą Kalifatową... Siemoniak pewnie ratuje partię przed kompromitacją Kopacz, która najchętniej przyjęłaby milion!

  7. gral

    Przyjmowanie imigrantów z Syrii jest zagrożeniem dla Polaków. Chrońmy naszych obywateli, chrońmy nasz kraj , bo chaotyczne przyjmowanie imigrantów może doprowadzić do masowego terroryzmu, którego nie uda nam się zwalczyć-z resztą zobaczmy co dzieje się w krajach zachodnich podczas ich przyjęcia,

  8. LunarOne

    Powinniśmy jako naród pomóc Węgrom stawiać mur, sami niech się zajmą stroną południową a my powinniśmy pomóc od strony wschodniej. Zalecał bym także areszt za przekroczenie muru jak i częste kontrole ciężarówek i busów na często uczęszczanych drogach. To jest proszę państwa atak państwa islamskiego pod przykrywką uchodźctwa, wmieszają się w tłum. Jest to obca nam cywilizacja i narobi bałaganu, nie wiem czy zdajecie sobie sprawę ale według prawa unijnego każdy taki pseudo uchodźca ma prawo ściągnąć całą swoją rodzinę do pierwszego pokolenia. Nie bądźmy krótkowidzami i zacznijmy działać w tym kierunku. Nich nas matka natura ma w swej opiece, gdyż kończy się kres czystych ulic i braterstwa

  9. Hammer

    Docelowo optymistycznie za parę lat to należy się spodziewać około 60-100 tysięcy muzułmanów w Polsce! Optymistycznie zaznaczam! W praktyce podejrzewam że będzie ich 2-3 krotnie więcej. No cóż....... Polska nie jest suwerennym, niepodległym państwem........ Tak panowie Patrioci. Wstępując do Lewackiej Wielkiej Europejskiej Rodziny zrzekliście się Niepodległości! Boli? Mnie Q.... Boli.................. Co do Artykułu. Minister ma rację....................... Pozdrawiam Euroentuzjastów z Patriotycznym zacięciem i nie tylko ich

  10. Zasłyszane

    "Według Pewnego muzułmanina to co się dzieje to jest regularna inwazja, nazywana w islamie Hijra (Hidżra), czyli zdobycie terenu wroga poprzez zasiedlenie, najczęściej pokojowe, bez walki" Nikt mi nie powie że setki tysięcy młodych mężczyzn w wieku poborowym jadą tutaj ze strachu przed wojną. Nikt mi nie powie, że ludzie wychowani na bliskim wschodzie i w Azji dostosują się do naszych, tak, naszych europejskich wartości. Dla Europejczyka, religia jest jego prywatną drogą czczenia Boga, a nie stylem życia czy doktryną polityczną. Na pierwszym miejscu jest się europejczykiem, a wszystkie religie zostawiamy w domu. Wszyscy, którzy podróżują komunikacją miejska ( oprócz elit) boją się ich, ponieważ oni narzucą nam w przeciągu kilku lat swój średniowieczny, feudalny i antydemokratyczny porządek, a ci którzy się nie dostosują będą prześladowani. Matematyka nie kłamie: każdy z samotnych ma pozostawioną gdzieś rodzinę, która korzystając z prawa UE ściągnie tutaj prędzej czy później, więc liczbę imigrantów należy już teraz pomnożyć razy 3 lub 4, dzietność muzułmańskich rodzin z tamtego obszaru to 3 dzieci w górę, więc jeśli teraz mamy milion muzułmańskich małżeństw w Europie to za 20 lat będzie ich 3 razy więcej, optymistycznie licząc"- można wyczytać w sieci "Jeszcze jedna rzecz która mi się rzuca w oczy: ci uchodźcy twierdza ze za przejazd o europy muszą płacić po kilka tysięcy dolarów - skąd takie rzesze rzekomo biednych ludzi którzy wszystko stracili, maja takie pieniądze? Ja nie mam złudzeń ze jest to zaplanowana, gigantyczna akcja kolonizacji Europy"

  11. Luke

    No i co Polska zrobi z tymi ludzmi jak nie ma roboty dla obywateli, co wzasc zeby tylko wzasc nie ma sensu. Germany like to play God but they act like devil!

  12. Lucek

    Niemcy Polska musi się zająć z 200-300 tysiącami Ukraińców przebywającymi w naszym kraju w czym NIKT nam nie pomaga.Muzułmanami sami się zajmijcie bo już macie dzielnice KALIFATU.

    1. say69mat

      Jak się wydaje, mieszkańcy Ukrainy przebywający na terytorium naszego kraju radzą sobie ... całkiem nieźle. Nie mają tylu problemów co uciekinierzy z Syrii czy Iraku.

  13. pln

    Pani Merkel zaprosiła tych ludzi bez pytania nas o zdanie a teraz żąda od innych uznania swojego błędu. Pani Merkel naobiecywała tym ludziom lepsze życie (wszyscy myślą, że dostaną się do Niemiec) a prawda jest inna, będą na zasiłkach żyć w biedzie. Pani Merkel sama sobie zdecydowała, że suwerenne kraje mają obowiązek stosować się do jej wskazówek. W 1939r Niemcy mówili nam jak żyć, obecnie wiemy, że to my mieliśmy rację. Dziś Niemcy znowu mówią nam jak żyć ale to my mamy rację bo sami na siebie kręcą sznur.

    1. say69mat

      Wybacz, ale w 39' to III Rzesza i jej przywódcy nie tyle mówili nam jak żyć. Ile chcieli, z przyczyn czysto ideologicznych, nas tego z Darów Bożych bezwzględnie pozbawić. Cele nazistów zostały objawione sposobem zbombardowania Wielunia i Frampola. Stąd, biorąc pod uwagę doświadczenia naszego kraju z nazistokracją. Pożądana jest większa empatia wobec ofiar, jakby nie było krwawej, bezwzględnej wojny. Przecież celem tej wojny jest eksterminacja wszystkich przeciwników, tej z form/interpretacji Islamu. Propagowanej ogniem i mieczem przez zwolenników i wyznawców tworu, zwanego Państwem Islamskim Z drugiej strony, biorąc pod uwagę doświadczenie historyczne Niemiec, to ich reakcja na ludzkie cierpienie wydaje się bardzo korzystnym symptomem. Tym bardziej, że Państwo Islamskie wydaje się być tworem parareligijnym, skrojonym swoją religijnością na miarę religijności nazistów z waffen ss.

  14. kibic

    Gdyby Niemcy i bogate kraje UE, podzieliły się z Polską i biedniejszymi krajami Europy swoim bogactwem i równomiernie rozdzielano w Europie miejsca pracy i zarobki, to emigranci nie wiedzieliby gdzie iść. Byłoby im wszystko jedno, czy to Węgry, Polska czy Niemcy. Bogacenie sie na innych w końcu sie nie opłaca.

    1. GTS

      Prezydent i Premier Polski natychmaist w mediach i w na forum Parlamentu Europejskiego powinni jasno powiedziec ze to nie Polska obiecala imigrantom (nie mylic z uchodzcami ktorymi oni nie sa po migracji w glab kontynentu) zasilki i pomoc i Polska nie poczuwa sie do zadnego obowiazku w spelnianiu obietnic pani Merkel ktore w ogole widac stoja w sprzecznosci z opniami rzadow poszczegolnych landow Niemieckich. Solidarnosc europejska widac na kazdym kroku gdy Niemcy, Wlosi czy Francuzi mimo sankcji robia wielkie interesy z Rosja. Solidarnosc ruropejska widac po kolejnych umowach Gazpromu, Rosnieftu i kolejnych planach rozbudowy Nordstream. Widac ja bylo kiedu unia kazala zamykac nasze stocznie i zwracac tzw pomoc publiczna podczas gdy Niemcy na potege dotowaly stocznie w Hamburgu. Solidarnosc Europejska widac tylko w narzucaniu rozwiazan prawnych gnebiacych narodowosc poszczegolnych krajow Unii jak ustawy o gender, pseudo scieme o przemocy w rodzinie , w ktorej nie ma slowa o przemocy a jest narzucanie idei homo, pseudotolerancje i inne bzdurne zarzadzenia Unii podczas gdy nie widac zadnej solidarnosci w placeniu kwot dla rolnikow, pensji polskim pracownikom w krajach Unii itp. Nasze wladze jednoznacznie powinny ppwiedziec ze nie zamierzaja wpuszczac zadnych imigrantow dopoki polski pracownik bedzie zarabial 10x mniej niz pracownik w Unii Europejskiej a prog biedy wynaszacy w UE 1000 euro na osobe przestanie byc niedoscognionym marzeniem polskiego pracownika. Co wiecej kazdego imigranta znalezionego w polsce bediemy pytac czy czasem rowniez nie zyczy sobie wyjazdu do Niemiec, a jesli tak to z radoscia bedziemy zawozic do Swiecka. Polska, Czechy i Wegry dobrze wiedza co oznacza otwieranie granic dla tych imigrantow i sobie ich nie zycza. Nie dlatego ze nie jestesmy humanitrani, my mozemy niesc im pomoc na terenach ktore zamieszkiwali jesli tylko krajom unii zacznie zalezec na powaznie na zwalczniu IS, a nie dzialaniach pozoranckich. Widzimy na bierzaco co dzieje sie w dzielnicach zamieszkanych przez tzw imigrantow i nie chcemy miec u siebie tego problemu. Wszedzie gdzie tylko pojawili sie islamscy imigranci swiat popada w ruine, dzielnice sa demolowane a mieszkancy wyganiani. Zaprowadzany jest szariat a imigranci nie zamierzaja pracowac. My takiego syfu u siebie nie chcemy. Jasno powinno byc powiedziane ze Unia nikgo nie wpusci, statki powinny byc oprozniane na morzu i topione, uchodzcy pakowani na wojskowe trsansportowce i odsylani do Afryki. Jednoczesnie skoro Unia z USA dopsucila do tego ze IS zajmuje terytoria nalezne innym powiny a wziac sie za powazne oczyszczanie terenu z terrorystow. Przypominam ze to min Polska byla przeciwna interwencji w Syrii ktora doprowadzila do tego exodusu wiec Niemcy solidarnosci nikogo niech nie ucza. My za to nie odpowiadamy i nie poxzueamy sie do dpowiedzialnosci brania win i konsekwencji glupoty na siebie. Na zakonczenie jeszcze dodam, widac dokladnie jak na dloni kolejna akcje niszczenia i sklocania Europy realizowana przez lewackie ugrupowania na uslugach Kremla. Zniszczyc narody, zniszczyc poczucie patriotyzmu i jednosci, zalac masa muzulmanow ktorzy zrujnuja Europe wtedy znow moze zatriumfuje komunizm... bedzie mozna znow zaniesc wyzwolenie na czolgach. Pamietajcie tam gdzie nasz zolnierz ostatni, tam granice naszej ojczyzny... Najlepsze jest to ze i ten wojujacy kapitalizm i ten totalitarny komunizm to jedno i to samo wprowadzane przez tych samych w tym samym celu.

  15. Maciej

    Nikt nie mówi także ze imigrant może sprowadzić do siebie całą rodzine do pierwszego pokolenia, jak wynika z obliczeń srednio 6 osób na jednego imigranta, wyobraźcie sobie co to będzie .

  16. ern

    Jak to się stało że właśnie gdy Niemcy głośno krzyczą o solidarności w czasie gdy sami ją olewają? Wojna w Syrii trwa już jakiś czas. Skąd nagły wzrost liczby uchodźców do Europy i to właśnie w tym czasie?

  17. KingKong

    Pełne poparcie dla Pana Siemoniaka w tej sprawie. Obawiam się jednak że jego partyjni koledzy i koleżanki będą robili to co każą Niemcy. Już niejednokrotnie tego dowiedli. Pan Siemoniak jakoś bardzo pozytywnie wygląda na tle tej grupy polityków, dla których interes Polski nie ma znaczenia. Czyli raczej do tej koalicji nie pasuje.....

  18. zenek

    Zajmijcie się lepiej Ukraina i pluciem do zupy Putinowi. Tak bardzo sie boicie zielonych ludzików a niemcy załatwią wam ludzików brązowych

  19. WAKA

    NIEMIECKA SOLIDARNOŚĆ EUROPEJSKA http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nord-stream-ii-co-oznacza-dla-polski,117,0,1897077.html

  20. Teodor

    Te działania przypominają migracje ludności polskiej w 1939r. po bombardowaniach celów cywilnych miast i kolumn uciekinierów. Ciekawe komu zależy żeby zablokować możliwości logistyczne poszczególnych krajów UE, narażając je na koszty.

  21. R

    W pewnym sensie Niemcy nakazując Polsce przyjęcie części uchodźców zmuszają nas do łamania praw człowieka i ograniczania swobód osobistych. Skoro ci uchodźcy przybyli do NIEMIEC, krzyczeli że cel ich podróży to NIEMCY, i że chcą pozostać i osiedlić się w NIEMCZECH, zatem przetrzymywanie ich w Polsce było by w brew ich woli, skoro oni chcą żyć w NIEMCZECH a nie w POLSCE ! Czy pani Merkel nie rozumie różnicy w słowach NIEMCY i POLSKA ?, Oni przyszli do pani, pani kanclerz, przyszli do NIEMIEC a nie do POLSKI i nawet na tabliczkach mięli napisane "We go to GERMANY !". Zatem nasuwa się oczywisty wniosek , że przetrzymywanie ich na siłę w Polsce było by więzieniem tych ludzi tutaj, a to jest niehumanitarne, oraz że kanclerz Merkel jest hipokrytką.

  22. olo

    Niemcy i Włosi na Ukrainie jest WOJNA i jest 2 miliony uchodźców a wy chyba o tym ZAPOMNIELIŚCIE bo Rosji nie chcecie się narażać. Przyjmowanie tych z Syrii jest mniej bolesne politycznie. Niemcy co z RUROCIĄGAMI po dnie Bałtyku i co z ekspansja Rosji w Niemczech ? Czy wyście zapomnieli że Rosja jest agresorem i EU nałożyła na nią SANKCJE? POLSKA tak długo jak NIEMCY ,WŁOCHY nie zaprzestaną współpracy z ROSJĄ Putina nie powinna iść na żadne ustępstwa w sprawie uchodźców. Max 2 000 jak zapowiedzieliśmy i ani uchodźcy więcej.

  23. Mirosław Znamirowski

    "Niestety, wypowiedzi kanclerz Merkel czy wysokiej przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Frederiki Mogherini wskazują niemal jednoznacznie, że Europa ma przyjmować każdą lub niemal każdą osobę, która zdoła uciec z kraju objętego w części lub całości działaniami wojennymi." Wygląda na to, że na Starym Kontynencie tylko władze niektórych państw takich jak np. Wielka Brytania czy Węgry patrzą na tą całą emigracyjną aferę "trzeźwym okiem". Tymczasem spora część państw europejskich na czele z Niemcami w imię politycznej poprawności woli ulec dyktatowi Brukseli w tej sprawie szykując sobie na przyszłość duże kłopoty. W dodatku chce tym problemem obciążyć inne państwa takie jak Polska w imię opacznie pojmowanej "europejskiej solidarności".

    1. Sky

      "woli ulec dyktatowi Brukseli" - coś ci się pomieszało. Nie ma żadnego dyktatu Brukseli w tej sprawie. To narodowe rządy państw takich jak Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, czy Szwecja nalegają na wszystkie działania które widzisz i - jak sam zauważyłeś - ich przeciwnicy są w mniejszości. Bruksela nie ma mocy sprawczej, żeby narzucać cokolwiek w tym temacie z własnej inicjatywy - to wszystko jest załatwiane na poziomie negocjacji międzyrządowych.

    2. Mokotów

      Nie ma mowy o żadnej "politycznej poprawności". To jest celowy plan realizowany według "wytycznych" Gramsciego mających na celu dzielenie i duraczenie ludzi w ten sposób aby stali się bezwolną masą która można dowolnie zarządzać. Skutki "mieszania". przesiedlenia i duraczenia widać w Polsce zachodniej na ziemiach odzyskanych co uwidacznia się w wynikach kolejnych wyborów. Lewactwo własnie robi to samo w calej Europie, ale na o wiele większą skale.

  24. Gość

    Podzielam opinię szefa MON. Strona niemiecka patrzy na problem nie uwzględniając specyfiki innych krajów.

  25. SithPOET

    gdzie była niemiecka solidarność jak z ruskimi kładli rurociąg na dnie Bałtyku?