Reklama

Siły zbrojne

System Kaktus dla armii. WZE liderem konsorcjum

  • Fot. Flickr/Jlhope
    Fot. Flickr/Jlhope

Wojskowe Zakłady Elektroniczne z Zielonki zostały liderem konsorcjum do realizacji programu pozyskania przez Wojsko Polskie zautomatyzowanego systemu rozpoznawczo-zakłócającego KAKTUS-MO.

Konsorcjum powstało na podstawie umowy, podpisanej w siedzibie Polskiej Grupy Zbrojeniowej, w celu wzięcia udziału w prowadzonym przez Inspektorat Uzbrojenia MON postępowaniu na dostawę dla Wojska Polskiego nowego systemu Walki Radioelektronicznej o kryptonimie KAKTUS-MO. W jego skład weszły Wojskowe Zakłady Elektroniczne S.A. (lider), Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 S.A., Wojskowe Zakłady Łączności nr 2 S.A. oraz Wojskowy Instytut Łączności w Zegrzu. Konsorcjum skorzysta również z krajowych, jak i zagranicznych podwykonawców, działa pod egidą Biura Elektroniki i Informatyki PGZ S.A..

Czytaj więcej: Walka Radioelektroniczna rosyjską odpowiedzią na przewagę NATO? [ANALIZA] 

Zgodnie z dokumentami upublicznionymi przez Inspektorat Uzbrojenia, prowadzone obecnie postępowanie ma obejmować dostawę dwóch zautomatyzowanych systemów rozpoznawczo-zakłócających KAKTUS-MO. 23 czerwca IU opublikował zaproszenie do składania wniosków o dopuszczenie do udziału w procedurze. Zakłada się - po dopuszczeniu do realizacji - przeprowadzenie prac w trzech etapach.

Najpierw przewidziane jest wykonanie jednego kompletu z uwzględnieniem określonych przez Zamawiającego w zaproszeniu zmian, następnie przeprowadzenie badań typu i wykonanie drugiego kompletu systemu. Zakończenie realizacji zamówienia przewidywane jest na koniec 2018 r.

Zautomatyzowany system rozpoznawczo-zakłócający KAKTUS jest przeznaczony do prowadzenia walki elektronicznej na szczeblu operacyjnym i taktycznym. Zadania rozpoznawcze systemu KAKTUS obejmują pozyskiwanie informacji o składzie i dyslokacji elementów ugrupowania przeciwnika oraz o charakterze jego bieżących działań.

W zakresie przeciwdziałania system KAKTUS jest przeznaczony do prowadzenia ofensywnych działań elektronicznych polegających na emitowaniu zakłócającej energii elektromagnetycznej na częstotliwościach pracy urządzeń odbiorczych przeciwnika.

 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. Marek1

    2 sztuki - kolejny "sukces" MON skokowo zwiększający potencjał WP. Można by się śmiać, gdyby nie było to dramatem tak charakterystycznym dla poczynań AM&Co.

  2. polak mały

    Ja się kompletnie nie znam, ale czy naprawdę do tej pory nie wymyślono niczego lepszego niż "emitowanie zakłócającej energii elektromagnetycznej"? Pachnie mi to czasami, gdy ruscy z Białorusi zakłócali sygnał RWE.

  3. xyz

    2 zestawy? To jakieś żarty.

    1. sobie myślę

      Myślę, że dwa zestawy to na początek, a jak już powstanie finalny i zaakceptowany produkt to wówczas kupią tego więcej

  4. Afgan

    Ile tych zestawów..................2 sztuki? To jakiś żart? Przydałby się jeszcze trzeci ;P

  5. NN

    Mowa o tym samym WZE, które od kandydatów na stanowisko o nazwie "informatyk" oczekuje składania podań osobiście w sekretariacie?

  6. As

    Dwie sztuki na całą Polskę? Czy to żart?

  7. dropik

    ziew, ci z WZE to czołówka niczym MIT ;)

  8. stach

    W ilości 2 sztuk nie opłaca się tego produkować bo będzie koszmarnie drogie. Szkoda czasu inżynierów. Jeśli potrzebne pojedyncze egzemplarze taniej i bez straty czasu wyjdzie zakupić z półki zachodnie zestawy.

  9. Tom

    Widzę MTLB czy zatem Kaktus to zorwinięcie R330p?

    1. dimitris

      A czy jest to techniczniew możliwe w Wojsku Polskim, że oficjalnie zamawiane są np. 2 zestawy (śmieszna ilość, nieprawdaż ? powiedziałbym: surrealistyczna ilość), gdy faktycznie będzie tego dostarczonych np. 20 zestawów ? Przy czym owe dwa to po prostu jawnie, dla szkoleń ? Czy też akutalny system zamówień - rozliczeń na to nie pozwala ?

    2. X

      to jest odkrywanie czegoś, co już jest znane od dawna.

    3. Hare

      MTLB to jeszcze nic takiego, dużo tego jeździ. Najlepsze są pozostałe zdjęcia, bo na nich jest zmodyfikowany SKOT zwany Rysiem, sprzęt który wg. mojej wiedzy w WP występował w ilości sztuk JEDEN (chyba już nie występuje, nie wiem). Tak więc w powyższej informacji brak najważniejszego: docelowego nośnika.

  10. filip_71

    To bardzo ważne pole walki dzisiejsze. Każde mogące działać samodzielnie zgrupowanie wsparcia artyleryjskiego powinno je posiadać w pierwszej kolejności. I opl.

Reklama