Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Środa z Defence24.pl: Rosja zaatakuje Ukrainę?; Transformacja ukraińskiej armii; NATO reaguje na działania Rosji; USA planuje wzmocnić zdolności odstraszania w regionie Pacyfiku i Azji

Fot. U.S. Army/Pfc. Dasol Choi
Fot. U.S. Army/Pfc. Dasol Choi

Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Jędrzej Bielecki, Rzeczpospolita, „Zaporowa cena dla Rosji za atak na Ukrainę”: Władimir Putin gromadzi coraz większe wojska wzdłuż granic Ukrainy. Jak twierdzą ukraińskie służby, inwazja może nastąpić w każdej chwili. „Jeśli Putin wypowie wojnę Ukraińcom, sankcje Zachodu mogą okazać się dla Kremla tak bolesne, że doprowadzą do załamania reżimu w Moskwie. […] NATO nie zamierza bezpośrednio bronić Ukrainy - to jasne. Jednak sekretarz stanu USA Antony Blinken ma nadzieję, że uda się uzgodnić z europejskimi partnerami wprowadzenie tak drastycznych sankcji na Rosję w razie inwazji, że Putin zrezygnuje ze swoich planów. - Moskwa zapłaci bardzo wysoką cenę, jeśli raz jeszcze użyje siły przeciwko niezależnemu narodowi, Ukrainie - ostrzegł na początku spotkania w Rydze sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. - Ponowne działania agresywne Rosji byłyby przyjęte z wielką troską przez Stany Zjednoczone i spowodowały poważne konsekwencje - oświadczył Blinken. - W najbliższych dniach będziemy prowadzili konsultacje z naszymi sojusznikami z NATO, czy jest potrzeba wzmocnienia naszej obrony i potencjału - dodał sekretarz stanu.”


Michał Potocki. Dziennik Gazeta Prawna, „Ukraińska armia z problemami”: Transformacja ukraińskiej armii po aneksji Krymu przez Rosję. „Odbudowę armii rozpoczęto za prezydentury Petra Poroszenki (2014-2019). Najprościej mówiąc, miała ona polegać na unowocześnieniu sił zbrojnych i ich dostosowaniu do standardów NATO. Ówczesny minister obrony Stepan Połtorak w 2016 r. chwalił się w artykule napisanym dla DGP, że Ukraina wprowadziła 115 standardów Sojuszu. Do początku 2021 r. ta liczba wzrosła do 292. W tym tempie dostosowanie ukraińskich sił zbrojnych do zasad panujących w NATO może potrwać jeszcze ponad 10 lat. Przyspieszyła za to współpraca z zagranicznymi partnerami przejawiająca się choćby regularnymi szkoleniami prowadzonymi w Jaworowie i działalnością LITPOLUKR- BRIG, litewsko-polsko-ukraińskiej brygady stacjonującej w Lublinie.”


Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „NATO debatuje, Kijów łagodzi”: Wczoraj w Rydze rozpoczęło się spotkanie szefów resortów spraw zagranicznych państw NATO poświęcone działaniom Rosji na wschodniej flance Sojuszu.„Na Białoruś mogą zostać nałożone kolejne sankcje. Sekretarz Stoltenberg podkreślił, że Ukraina to partner Sojuszu, a nie państwo członkowskie, objęte gwarancjami NATO wezwało wczoraj Rosję do obniżenia napięcia na granicy z Ukrainą […] Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow przekonywał, że Rosja - gromadząc siły wokół Ukrainy - buduje swoją pozycję negocjacyjną do rozmów z USA, a nie szykuje się do wojny. Kilka dni temu szef wywiadu wojskowego HUR Kyryło Budanow deklarował coś zupełnie innego i podawał przybliżoną datę rosyjskiej inwazji. - Obserwujemy koncentrację militarną Rosji, widzimy ciężki sprzęt i wojska w gotowości bojowej. - Wzywamy Rosję do transparentnych działań - stwierdził wczoraj Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego, przed rozpoczęciem spotkania w Rydze.”


Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Waszyngton przeciwstawia się imperializmowi Chin”: USA w Australii planuje rotacyjne rozmieszczenie eskadr bombowców oraz myśliwców. „Budowa nowej infrastruktury wojskowej w regionie Azji i Pacyfiku, a także ściślejsza współpraca z sojusznikami - to niektóre sposoby, w jakie USA chcą się przeciwstawić chińskiemu imperializmowi. Stany Zjednoczone nie porzucają przy tym Europy, gdzie mają zamiar wzmocnić zdolności odstraszania wobec możliwej rosyjskiej agresji. […] Pentagon po wielomiesięcznych pracach zaprezentował główne HM wnioski z przeglądu globalnej struktury sił (Global Posture Review, GPR). Amerykański Departament Obrony w analizie podkreśla, że aby móc przeciwstawić się wpływom Chin w regionie Azji i Pacyfiku, konieczne jest zwiększenie inwestycji w infrastrukturę wojskową m.in. na Guam oraz w Australii. Departament zarekomendował ponadto stawianie na militarną współpracę z sojusznikami i partnerami w tym regionie.”


Reklama

Komentarze (1)

  1. przypadek nie sądzę

    Ukraina wyszła z ruskich wpływów i już są efekty Osiągnęła największe PKB w swojej historii :)

    1. lol1000

      Bo Unia otworzyła szerzej swoje rynki zbytu. Każdy kraj zarabia jak się rynki zbytu otwierają. Wcześniej stracili po odejściu od ruskich i zajęło im kilka lat nadrobienie.

    2. BUBA

      @lol1000 - Ztego wniosek ze trzeba sie trzymac UNI .... czy jak ...

    3. Dropik

      Nie opowiadaj , posel jaki wyliczyl ze stracilismy 500 mld xD, a ukrainie sie oplaca , zaden prawiczek w to nie uwierzy ;)

Reklama