Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Środa z Defence24.pl: Rosja przeniosła broń nuklearną na Krym?; Wzrost liczebności armii; Protest służb mundurowych w Warszawie
Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Ruslan Szoszyn, Rzeczpospolita, „Bomby atomowe powróciły na Krym?”: Rosyjskie władze zaprzeczają, aby broń atomowa została przeniesiona na Krym. Analitycy wojskowi podkreślają, że na Półwysep Krymski zostały przeniesione ogromne ilości sprzętu wojskowego zaznaczając, że dla Rosji militaryzacja Krymu jest obecnie priorytetem. „Ukraińskie MSZ alarmuje, że na anektowany półwysep Rosja mogła przerzucić broń jądrową. Znajdowała się tam już w czasach ZSRR. [...] Rosja przerzuciła jednostki Gwardii Narodowej na południe Krymu w okolice miejscowości Krasnokamłenka, gdzie mieści się dawny radziecki magazyn broń nuklearnej Teodozja-13.”
Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Sami żołnierze nie wystarczą, aby wojsko podniosło swoją zdolność bojową”: Analiza stanu polskiej armii. Liczebność armii wzrosła o 5 proc. względem poprzedniej kadencji sejmu. „Liczba zawodowych wojskowych jest największa od lat i wynosi 102,6 tys. Od 2015 r. przybyło ich ok. 5 tys. Znacznie gorzej jest z nowym sprzętem [...] Nie ma szans, aby nasza armia urosła do 150 tys. żołnierzy jeszcze w tej kadencji Sejmu, co obiecał były szef MON.”
Kamil Siałkowski, Gazeta Wyborcza, „Mundurowi protestują”: Protest służb mundurowych w Warszawie. Manifestanci domagali się między innymi 650 zł podwyżki i płatnych nadgodzin. „Do stolicy przyjechało ponad 30 tys. funkcjonariuszy policji, służby więziennej, Służby Granicznej i celnej oraz strażacy. [...] Wynagrodzenia to tylko jeden wątek, bo tu często chodzi o proste sprawy. Wojskowi dostają mundur co trzy lata, my dostajemy jeden na całą służbę. Chodzi o sprawiedliwe traktowanie służb mundurowych. Wśród protestujących policjanci byli najliczniejszą grupą.”
Dumi
Liczba zawodowych wynosi 102800.