Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sobotni przegląd prasy: Wielka Brytania dołączy do nalotów na Irak; Sankcje za sankcje; Antidotum na "zielone ludziki"

F-35B Lightning II fot. UK Ministry of Defence
F-35B Lightning II fot. UK Ministry of Defence

Sobotni przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Nasz Dziennik, Łukasz Sianożęcki, Sankcje za sankcje: "Ponad 1000 osób i 209 firm chce objąć sankcjami rząd Ukrainy za wspieranie agresji Federacji Rosyjskiej wobec państwa ukraińskiego. (...) Zgodnie z ustawą Ukraina może wprowadzić ponad 25 rodzajów sankcji, w tym zakaz wjazdu na terytorium kraju, zablokowanie i zamrożenie aktywów, zakaz działalności, zakaz udziału w procesach prywatyzacyjnych, korzystania z licencji, a także z prawa tranzytu. (...) Władimir Putin zażądał renegocjacji części handlowej ratyfikowanej już umowy stowarzyszeniowej UE - Ukraina i zagroził "natychmiastowymi i stosownymi posunięciami odwetowymi"."

Gazeta Wyborcza, Dołączymy do nalotów na Irak: "Londyn dołączy do amerykańskich nalotów na Państwo Islamskie w Iraku (...). Interwencję popiera 57 proc. brytyjskiej opinii publicznej. Szef MSZ Philip Hammond zapowiedział, że w przyszłości rząd może poprosić parlament o zgodę na bombardowania dżihadystów także w Syrii. (...) Siedem myśliwców F-16 zamierza skierować do Iraku Dania."

Nasz Dziennik, Łukasz Sianożęcki, Europejski zaciąg dżihadu: "Ponad 3 tys. Europejczyków walczy dziś po stronie Państwa Islamskiego. (...) Liczba trzech tysięcy obejmuje tych obywateli Starego Kontynentu, którzy przebywają obecnie w tym regionie, już go opuścili lub tam zginęli. W ocenie zarówno specjalistów z Europy, jak i CIA, liczba bojowników w szeregach dżihadystów przekracza obecnie 31 tysięcy. (...) Obecne naloty przeprowadzane na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku zwiększają prawdopodobieństwo ataków odwetowych w Europie. Od początku ofensywy antyislamska koalicja przeprowadziła już kilkaset bombardowań na cele dżihadystów."

Gazeta Wyborcza, Marta Urzędowska, Przyszłość należy do tych, którzy budują. A nie do tych, którzy niszczą: "To, co Rosja robi dziś na Ukrainie, podważa powojenny ład. (...) Krym został zaanektowany wbrew woli rządu w Kijowie. Rosja zalała wschodnią Ukrainę bronią, wzniecając przemoc rebeliantów i konflikt, w którym zginęły tysiące ludzi. (...) Rosjanie prezentują wizję świata, wedle której siła jest prawem, granice jednego państwa może wytyczać od nowa inne państwo. (...) Grupa terrorystyczna znana jako Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (IPiL) musi zostać osłabiona i ostatecznie zniszczona. (...) Ci, którzy przyłączyli się do Państwa Islamskiego, powinni zbiec z pola walki, dopóki mogą."

Nasz Dziennik, Piotr Falkowski, Antidotum na "zielone ludziki": "Wojskowi nie mają wątpliwości, że do podjęcia agresywnych działań takich jak na Krymie Rosję skłoniła słabość NATO. (...) Walka z „wojną hybrydową", taką jak na Ukrainie, oraz zwalczanie ugrupowań terrorystycznych, takich jak Państwo Islamskie, ma pewne cechy wspólne i wymaga specyficznych działań, na które jest obecnie polityczne „zapotrzebowanie". (...) Konieczne są bardzo szczegółowe plany obrony poszczególnych państw i zakrojony na szeroką skalę program modernizacji wojsk. (...) Szpica jest potrzebna, żeby reagować w konfliktach, ale i jako impuls modernizacyjny w sytuacji, gdy ilościowo armie się zmniejszają."

Reklama

Komentarze

    Reklama