Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sobotni przegląd prasy: Eurocopter wchodzi do Łodzi, alarm dowódcy Sił Zbrojnych, trwa wojna o zbrojeniówkę

gen. Edward Gruszka alarmuje w sprawie systemu obrony powietrznej (fot. anakonda.do.wp.mil.pl)
gen. Edward Gruszka alarmuje w sprawie systemu obrony powietrznej (fot. anakonda.do.wp.mil.pl)

Najważniejsze artykuły z zakresu bezpieczeństwa w weekendowym przeglądzie prasy



- Gazeta Wyborcza Łódź - Eurocopter wchodzi do Łodzi - Lotniczy gigant będzie walczył w przetargu na śmigłowce dla polskiej armii: "4 kwietnia Eurocopter, największy producent helikopterów na świecie, podpisze umowę z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 1 w Łodzi. Umowa według nieoficjalnych informacji ma dotyczyć produkcji śmigłowców na potrzeby polskiej armii. Umowa zostanie podpisana w Łódzkim Parku Naukowo-Technologicznym. Przyjedzie wiceprezes Eurocoptera.(...)Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Eurocopter planuje wziąć udział w przetargu organizowanym na 70 helikopterów dla polskiego wojska. Warunki przetargu premiują producentów, którzy zdecydują się robić i serwisować swoje maszyny w Polsce."

Czytaj także: Rusza przetarg na śmigłowce

- Nasz Dziennik - Atak z powietrza nas zmiecie - Piotr Czartoryski- Sziler o alarmujących tezach dowódcy Sił Zbrojnych: "Polski system obrony powietrznej jest "dziurawy" - stwierdził dowódca operacyjny Sił Zbrojnych gen. Edward Gruszka. Generał, który w imieniu szefa MON wykonuje zadania związane z ochroną granicy w przestrzeni powietrznej, przyznaje, że nie został wyposażony w narzędzia prawne wystarczające do podejmowania kluczowych dla obronności państwa decyzji. Na wyjazdowym posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej w Dowództwie Operacyjnym Sił Zbrojnych wojskowi zgodnie ocenili, że obecne przepisy, dotyczące m.in. obrony przed zagrożeniem terrorystycznym z powietrza, są niewystarczające. Panaceum ma być kompleksowa ustawa o obronie powietrznej kraju, której roboczy projekt powstał w Dowództwie Operacyjnym. - Stan obrony powietrznej w znacznym stopniu utrudnia ministrowi realizację zadań na rzecz zabezpieczenia obiektów i ludności przed zagrożeniami terrorystycznymi z powietrza - stwierdził gen. Edward Gruszka. (...) Nowa ustawa porządkowałaby zasady dotyczące różnych kategorii statków powietrznych: polskich cywilnych, lotnictwa służb porządku publicznego (polskiego i obcego), statków powietrznych innych niż śmigłowce i samoloty (np. szybowce, balony i sterówce), bezzałogowców oraz statków powietrznych, które są nieoznakowane lub mają celowo zakryte znaki rozpoznawcze.

Czytaj także: Mieleckie Black Hawki dostarczone do Kolumbii

- Gazeta Wyborcza Poznań - Walczą w Biedrusku, choć śnieg po kolana - Seweryn Lipoński o zmaganiach żołnierzy na podpoznańskim poligonie: Kilkuset żołnierzy z całej Polski zjechało do Biedruska. Czołgają się, strzelają i ratują rannych. Wszystko na czas - w mrozie i głębokim śniegu Na poligonie trwają zawody użyteczno-bojowe wojsk lądowych. To rywalizacja zespołowa. Rywalizuje 13 plutonów z całego kraju. W sumie blisko 400 żołnierzy. - Jednostki przysłały swoich najlepszych ludzi - podkreśla kpt. Jacek Thomas z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu, które jest gospodarzem zawodów.Rywalizacja trwa ponad tydzień. Do zaliczenia jest sześć konkurencji: bieg patrolowy ze strzelaniem, pętla taktyczna, kierowanie ogniem, sprawdzian z wychowania fizycznego, strzelanie w nocy i marsz na orientację.

Czytaj także: Leopardy w akcji – ćwiczenia BORSUK 2013

Dziennik Polski - Ćwiczenia dla rezerwistów - "Weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów, które wprowadza obowiązkowe ćwiczenia dla żołnierzy rezerwy. W tym roku przeszkolonych może zostać maksymalnie 3,6 tys. rezerwistów. Rozporządzenie dotyczy tylko żołnierzy rezerwy, czyli osób, które mają za sobą czynną służbę wojskową.

Czytaj także: Ponad 76 mln zł na podwyżki dla służb mundurowych

- Gazeta Wyborcza Rzeszów - Polsko-polska wojna o zbrojeniówkę - Małgorzata Bujara relacjonuje kolejną odsłonę konfliktu o kształt zbrojeniówki po planowanej konsolidacji: "Do końca marca będzie znana przyszłość Huty Stalowa Wola: czy pozostanie samodzielnym zakładem, czy wejdzie do supergrupy z Bumarem i ponad 40 innymi spółkami(...) Nad strategią konsolidacji przemysłu zbrojeniowego pracują resorty: obrony narodowej, gospodarki i skarbu państwa. Zapytaliśmy, na jakim etapie są prace i czy któraś z koncepcji jest bardziej realna. Żadne z ministerstw nie odpowiedziało na te pytania, zasłaniając się tym, że ostateczne decyzje podejmie rząd.- (...)Tymczasem związkowcy z sekcji krajowej "S" prą do konsolidacji. Chcą utworzenia Narodowego Koncernu Obronnego, w skład którego weszłoby 45 firm. Koncern byłby podzielony na trzy dywizje produktowe: optoelektroniczną (jej liderem byłoby Przemysłowe Centrum Optyki w Warszawie), amunicyjno-rakietową (Męsko Skarżysko-Kamienna należące do Bumaru) i pancerną (HSW).- To byłby jeden koncern, którego spółki nie traciłyby osobowości prawnej. Koncern występowałby w ich imieniu na zewnątrz, prowadził negocjacje i zawierał kontrakty międzynarodowe. To pozwoliłoby uniknąć wojny polsko-polskiej - mówi Głowacki. Związkowcy z centrali, słysząc, że NKO może nie powstać, powołali komitet protestacyjny. Na początku marca przeprowadzili referendum w firmach zbrojeniowych, głównie Bumaru. - 93 proc. głosujących opowiedziało się za konsolidacją przemysłu zbrojeniowego - przekazuje Głowacki."

Czytaj więcej: Przyszłość polskiego przemysłu zbrojeniowego – spór ciągle nierozstrzygnięty

- Super Express - Macierewicz oskarża PO : "Antoni Macierewicz z PiS domaga się odwołania Stanisława Hoca z funkcji doradcy PO z Komisji ds. Służb Specjalnych. Partia Jarosława Kaczyńskiego oskarża Hoca o to, że był szkolony w Moskwie przez KGB. - On nie był na studiach prawniczych, archeologicznych, lecz w szkole KGB - powiedział Macierewicz. Wniosek o odwołanie przepadł. Przeciwko byli posłowie Platformy, PSL i SLD."

Czytaj także: Minister Siemoniak „sprząta” ustawę pragmatyczną. Nasze propozycje dalszych zmian

- Rzeczpospolita - Na razie nie będzie zmian w służbach specjalnych - Gazeta o nominacjach w MSW oraz wyborze szefa BOR: "Premier powołał dwóch wiceministrów w resorcie spraw wewnętrznych oraz szefa Biura Ochrony Rządu. Do czasu powołania szefa ABW nie będzie zmian w specsłużbach. Marcin Jabłoński w MSW będzie odpowiadał za porządek publiczny, m.in. za policję, a Rafał Magryś za ewidencję ludności. Szefem Biura Ochrony Rządu został z kolei płk Krzysztof Klimek, były dowódca ochrony premiera RR. Zdaniem szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza dyskusja nad reformą służb specjalnych powinna zostać odłożona do czasu wyboru nowego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W styczniu w związku z planowaną reformą do dymisji podał się szef ABW Krzysztof Bondaryk. Obowiązki po nim przejął jego zastępca Dariusz Łuczak"

Czytaj także: Kontynuacja z charakterem

- Rzeczpospolita - Kto chronił Samira S. ? - Nowy wątek w śledztwie zabójstwa rodziny z Gdańska przedstawia Izabela Kacprzak:  Handlarz bronią, były żołnierz Specnazu, karany w Rosji za nielegalne posiadanie broni, posługujący się fałszywymi dokumentami - to Samir S., Rosjanin podejrzany o zabójstwo rodziny z Gdańska. Jak ustaliła „Rz", z powodu negatywnej opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, policji i Straży Granicznej od 2009 r. wojewoda odmawiał mu zalegalizowania pobytu w Polsce. Mimo to S. wjeżdżał do Polski na kolejne wizy - Wyjaśnienie, na jakich zasadach przebywał w Polsce Samir S., to dla prokuratury zasadnicza sprawa, dlatego że być może jej konsekwencją było zabójstwo rodziny - mówi „Rz" prok. Barbara Sworobowicz, rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, która prowadzi śledztwo.

Czytaj także: CBŚ zatrzymało groźnego łotewskiego gangstera

- Gazeta Wyborcza - NATO: można zabić hakera - Sojusz Północnoatlantycki wprowadza kodeks etyczny prowadzenia cyberwojny relacjonuje Mariusz Zawadzki: Poradnik godziwego prowadzenia wojen w necie opublikowany w tym tygodniu jest odpowiednikiem konwencji genewskich, które wyznaczają moralne reguły wojen w realu. Na zlecenie ośrodka NATO ds. obrony przed atakami w sieci (Coopera-tive Cyber Defence Centre of Excel-lence) w estońskim Tallinnie przez trzy lata przygotowywało go 20 ekspertów z USA i Europy. Dlatego nosi nazwę „podręcznika tallińskiego". (...) Każdy atak, który powoduje zniszczenia, rany lub ofiary śmiertelne - wywołany przez bomby czy wirusy komputerowe - stanowi „użycie siły", na które można moralnie odpowiedzieć zbrojnie. Oczywiście pod warunkiem że są dowody - to, że hakerzy atakują z terenu Chin, nie oznacza, że mocodawcą jest chiński rząd.Należy uważać, żeby nie przesadzać. Na atak z sieci, który zatruje w całym mieście wodę pitną (a przynajmniej stworzy takie realne zagrożenie), można odpowiedzieć siłą. Na fałszywy alarm puszczony na Twit-terze lub Facebooku, że w okolicy panuje śmiertelna epidemia, już nie.

JG

 
Reklama

Komentarze

    Reklama