Reklama

Siły zbrojne

Zwiadowcy Czarnej Dywizji ćwiczyli w Żaganiu [FOTO]

Ćwiczenie Raróg-19/ Fot.st. chor. szt. Rafał Mniedło
Ćwiczenie Raróg-19/ Fot.st. chor. szt. Rafał Mniedło

Zwiadowcy Czarnej Dywizji doskonalili rozpoznawcze rzemiosło w ramach zajęć zgrywających system rozpoznania dywizji pk. Raróg-19.

Oprócz komórek sztabowych oraz pododdziałów rozpoznawczych 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej (11LDKPanc) w zajęciach wzięły udział wydzielone siły i środki z 2 pułku rozpoznawczego z Hrubieszowa, 9 pułku rozpoznawczego z Lidzbarka Warmińskiego, 8 batalionu Walki Elektronicznej z Grudziądza, 12 Bezzałogowej Bazy Statków Powietrznych z Mirosławca oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

W ćwiczeniu taktyczno-specjalnym Raróg-19 wzięło udział około 200 zaangażowanych w szkolenie żołnierzy oraz ponad 50 jednostek sprzętu. Zostało ono przeprowadzone na żagańskich obiektach poligonowych, poprzez drogę Hannibala na odcinku od Świętoszowa, po Białą Górę. Za każdym znakiem postawionym jeszcze podczas etapu planowania, w trakcie już praktycznej realizacji w terenie, krył się pododdział czy element rozpoznawczy.

image
Ćwiczenie Raróg-19. Fot.st. chor. szt. Rafał Mniedło

Istotą zajęć była praktyczna realizacja różnorodnych zadań taktycznych przez pododdziały rozpoznawcze dywizji, wynikających z sytuacji na polu walki. Jednym z zakładanych celów szkoleniowych było sprawdzenie przygotowania komórek sztabowych, pododdziałów oraz przydzielonych elementów rozpoznawczych dywizji do funkcjonowania zgodnie z ich przeznaczeniem.

W trakcie prowadzonych zajęć rozpatrywaliśmy wiele problemów taktycznych, jak choćby organizację i prowadzenie rozpoznania w rejonach odpowiedzialności rozpoznawczych, skończywszy na realizacji zadań taktycznych przez pododdziały rozpoznawcze.

ppłk Adam Kocel, szef Wydziału Rozpoznania i Walki Elektronicznej 

Aby urealnić środowisko, w którym przyszło działać zwiadowcom, ćwiczących stale nękały elementy dywersyjno–rozpoznawcze przeciwnika, podgrywane przez grupę pozoracji. Aby zatem móc wykonać w stu procentach otrzymywane zadania, od początku niezbędna była skrytość działania, czyli to, co jest domeną tego rodzaju wojsk.

image
Ćwiczenie Raróg-19. Fot.st. chor. szt. Rafał Mniedło

Stawiane podczas zajęć zadania nie należały do najłatwiejszych, zważywszy na konieczność bycia niezauważonym. Przykładem było choćby rozpoznanie elementów infrastruktury o szczególnych znaczeniu dla działań wojsk – w tym przypadku mostu w miejscowości Gorzupia, czy element odbicia jeńca w ramach procedury odzyskania izolowanego personelu. To tylko część epizodów poddanych sprawdzeniu, a składających się na prowadzenie działań rozpoznawczych w każdym środowisku, w tym w terenie przygodnym, w warunkach zbliżonych do rzeczywistości. Działania zwiadowców obserwował dowódca Czarnej Dywizji, generał dywizji Stanisław Czosnek.

image
Ćwiczenie Raróg-19. Fot.st. chor. szt. Rafał Mniedło

Reklama

Komentarze (7)

  1. Marzyciel

    Ja tylko w kontekście pojazdow. WZMot z Poznania mają gotowego 3 osiowego Rysia, i wolne moce produkcyjne. Mogliby też ruszyć z Husarem w Cegielskim. Bo straconego czasu się nie odzyska i nie nadrobi, a WZMot czy Cegielski mają czas i wolne moce produkcyjne. I oba te pojazdy moim zdaniem są gotowe - nic tylko brac do zwiadu. Roski bym odpuścił niech bedzie więcej stricte bojowych KTO. A wszystkie specjalistyczne mogą być na Rysiach. Poza tym dałbym rozpoznaniu Wirusy od Conceptu. A na koniec marzyłyby mi się dla nich dwa inne pojazdy :rozpoznawcze wersje pojazdów Swincar oraz Ripsaw2. Małe zwinne wlezą wszędzie, a w razie zadymy z łatwością uciekną! Oba mogliby zaprojektować polscy studenci z naszych politechnik. Ogłosić konkurs MON/NCBR i niech opracują. Wtedy najlepsze dać do przemysłu i gotowe

  2. Gras

    A jak się ma program kleszcz? Kiedy następca BRDM?

  3. rydwan

    juz bym tak nie beczal na te BRDMy na wojnie każdy sprzet sie liczy

  4. żart na kółkach

    BRDM to taka przynęta? ;-)

  5. olp

    Co ćwiczyli? przejazd polną drogą kolumny złomowatych BRDM widocznych z daleka jak na patelni? a może wjazd kładami na most? to ma być rozpoznanie w XXI wieku? . WSTYD I ZŁOM NA ZŁOMIE. To jak ćwiczenia grup rekonstrukcyjnych.

  6. Igi

    Ależ sprzęcior...brdmy... zapewne owoc dialogu 7 letniego...czy usunąć jedną parę kół jednych z rosomaka czy nie...wtedy będzie,, rozpoznawczy,,.a ja uważam że roapoznanie potrzebuje coś rodzaju...fenneka lub crab panhard.pojazd niski zwinny...łatwy do ukrycia a nie ,,ciężarówka,, rosomak

  7. Skskdkdsk

    Jak te zabytki BRDMy w ogóle jeżdzą ? Muzeum a nie rozpoznanie. Jesteśmy unikatowi w całej galaktyce. A poza tym za coś trzeba dać 500+

Reklama