Siły zbrojne
Zwiadowcy Czarnej Dywizji ćwiczyli w Żaganiu [FOTO]

Zwiadowcy Czarnej Dywizji doskonalili rozpoznawcze rzemiosło w ramach zajęć zgrywających system rozpoznania dywizji pk. Raróg-19.
Oprócz komórek sztabowych oraz pododdziałów rozpoznawczych 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej (11LDKPanc) w zajęciach wzięły udział wydzielone siły i środki z 2 pułku rozpoznawczego z Hrubieszowa, 9 pułku rozpoznawczego z Lidzbarka Warmińskiego, 8 batalionu Walki Elektronicznej z Grudziądza, 12 Bezzałogowej Bazy Statków Powietrznych z Mirosławca oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
W ćwiczeniu taktyczno-specjalnym Raróg-19 wzięło udział około 200 zaangażowanych w szkolenie żołnierzy oraz ponad 50 jednostek sprzętu. Zostało ono przeprowadzone na żagańskich obiektach poligonowych, poprzez drogę Hannibala na odcinku od Świętoszowa, po Białą Górę. Za każdym znakiem postawionym jeszcze podczas etapu planowania, w trakcie już praktycznej realizacji w terenie, krył się pododdział czy element rozpoznawczy.

Istotą zajęć była praktyczna realizacja różnorodnych zadań taktycznych przez pododdziały rozpoznawcze dywizji, wynikających z sytuacji na polu walki. Jednym z zakładanych celów szkoleniowych było sprawdzenie przygotowania komórek sztabowych, pododdziałów oraz przydzielonych elementów rozpoznawczych dywizji do funkcjonowania zgodnie z ich przeznaczeniem.
W trakcie prowadzonych zajęć rozpatrywaliśmy wiele problemów taktycznych, jak choćby organizację i prowadzenie rozpoznania w rejonach odpowiedzialności rozpoznawczych, skończywszy na realizacji zadań taktycznych przez pododdziały rozpoznawcze.
Aby urealnić środowisko, w którym przyszło działać zwiadowcom, ćwiczących stale nękały elementy dywersyjno–rozpoznawcze przeciwnika, podgrywane przez grupę pozoracji. Aby zatem móc wykonać w stu procentach otrzymywane zadania, od początku niezbędna była skrytość działania, czyli to, co jest domeną tego rodzaju wojsk.

Stawiane podczas zajęć zadania nie należały do najłatwiejszych, zważywszy na konieczność bycia niezauważonym. Przykładem było choćby rozpoznanie elementów infrastruktury o szczególnych znaczeniu dla działań wojsk – w tym przypadku mostu w miejscowości Gorzupia, czy element odbicia jeńca w ramach procedury odzyskania izolowanego personelu. To tylko część epizodów poddanych sprawdzeniu, a składających się na prowadzenie działań rozpoznawczych w każdym środowisku, w tym w terenie przygodnym, w warunkach zbliżonych do rzeczywistości. Działania zwiadowców obserwował dowódca Czarnej Dywizji, generał dywizji Stanisław Czosnek.

Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.