Reklama

Siły zbrojne

Zielony Smok i Harpia - Amunicja krążąca przeciwko radarom i do walk w mieście

Ilustracja: www.iai.co.il
Ilustracja: www.iai.co.il

Firma Israel Aerospace Industries poinformowała o opracowaniu dwóch nowych rodzajów amunicji krążącej - wersji rozwojowej systemu Harpy, wykorzystującego elementy systemu HAROP i przeznaczonego m.in. do zwalczania systemów obrony powietrznej, oraz nowego rodzaju broni tego rodzaju o nazwie Green Dragon.

Amunicja krążąca Harpy to rodzaj autonomicznego środka bojowego przeznaczonego do neutralizowania systemów radiolokacyjnych, natomiast HAROP to naprowadzany elektrooptycznie/na podczerwień pocisk rakietowy, przeznaczony do lokalizowania i niszczenia statycznych i ruchomych celów o dużej wartości.

Nowo opracowany wariant amunicji krążącej to Harpy New Generation, przeznaczony do zwalczania nowoczesnych systemów radiolokacyjnych, wprowadzonych do służby po opracowaniu wariantu podstawowego, drugim nowym produktem jest pocisk Green Dragon, będący całkowicie nową konstrukcją.

Harpy NG to głęboko zmodernizowana i przekonstruowana wersja pocisku Harpy, przeznaczona do neutralizacji nowoczesnych systemów radiolokacyjnych (a więc i zestawów przeciwlotniczych). Od poprzednika różni się znacznie poszerzonym spektrum przeszukiwanych częstotliwości, szczególnie w kierunku niskich częstotliwości. Jako nośnik wykorzystano płatowiec amunicji HAROP, charakteryzujący się znacznie lepszymi parametrami lotu w stosunku do starszego systemu Harpy - wiąże się z tym znacznie przedłużony czas krążenia, zwiększony zasięg i pułap działania. Dzięki ujednoliceniu tego elementu zmniejszeniu mają ulec koszty i czas obsługi systemu.

Pocisk Green Dragon to taktyczna amunicja krążąca, przeznaczona do wykorzystywania przez oddziały naziemne i zespoły operatorów sił specjalnych, wyposażona w głowicę bojową o masie 3 kg i zaawansowane systemy rozpoznawcze. Amunicja ma napęd elektryczny, czas lotu wynosi do dwóch godzin, a zasięg maksymalny do 40 km. Sterowanie i kontrola odbywa się za pomocą małego tabletu, za pośrednictwem taktycznego łącza danych niskiej mocy. Producent wskazuje, że elektryczny napęd zapewnia możliwość skrytego operowania (niski poziom hałasu), a Green Dragon był projektowany z myślą o ograniczeniu kosztów.

Start następuje z zapieczętowanego pojemnika, po odnalezieniu celu wskazanego przez operatora Green Dragon atakuje go w locie nurkowym. Producent deklaruje dokładność trafienia poniżej 1 m CEP. Niemal do momentu wybuchu możliwe jest także odwołanie rozkazu ataku, w którym to przypadku amunicja zaczyna ponowne krążenie w rejonie celu. System był opracowany m.in. z myślą o prowadzeniu operacji w terenie zurbanizowanym, także przez siły specjalne.

 

Reklama

Komentarze (6)

  1. Stary Dziad

    WB Electronics opracowuje podobne do Harpi urządzenie Warmate, nawiązujące do amerykańskiego Switchblade. Optimum z Warszawy pracuje nad uzbrojonymi dronami klasy mikro (system Pszczoła).

    1. vvv

      dron pszczola do tego ma sie jak mucha do sokola. pszczola to maly dronik z 4ma wirnikami i podwieszonym malym ladunkiem i nic wiecej.

  2. Zdzich

    Żydzi nie marnują czasu. Nie wiem, nad czym się nasi woje zastanawiają... taniej do Moskwy bomb nie wyślemy, jakby co.

  3. ACAN

    Polska firma WB ma w swojej ofercie podobne rozwiązania ( system WARMATE ) może nie tak zaawansowane ale w perspektywie przy odpowiednim wsparciu wszystko jest możliwe.

  4. Mg

    Wyobraźmy sobie dziesiątki takich bezpilotowców "samobójców", które polują na śmigłowce albo czołgi. To mogłoby zmienić sposób prowadzenia walki. Relacja koszt-efekt korzystna. Zresztą nie musiały to być "samobójcy". Na czołgu mogłyby zostawiać ładunek wybuchowy (na górnym pancerzu). A śmigłowce mogłyby atakować pociskami albo zrzucać aramidową sieć ;)))). Jak puszczać wodze fantazji to puszczać :))).

    1. gosc

      To dlatego ruscy maja tak rozbudowane systemy zakloceniowe. Zaklocisz i spadaja jak ulegalki.

  5. Ja

    Amunicja "krążąca" to niefortunna nazwa. Trzeba by znaleźć jakiś lepszy polski odpowiednik dla angielskiego "loitering"

  6. tak tylko...

    I taką broń powinna mieć Polska. To najlepsza broń odstraszania. Proszę sobie wyobrazić tysiące "wojowników" siedzących w domu, przed kompami i atakujących wroga. Trzeba tylko zabezpieczyć zagłuszanie i lokalizację operatora. Tak powinna wyglądać OT, a nie z kosami na armaty...

    1. TT

      Pod każdym artykułem pojawia się: powinniśmy kupić! powinniśmy zbudować! powinniśmy mieć! Spoko, tylko skąd brać kasę na te wszystkie zachcianki? Czas przyzwyczaić się do zmniejszenia zakupów dla armii bo z czegoś trzeba będzie wypłacić 500 PLN i haracze dla górników.

    2. 123

      Bzdura - tego UAV rozwali byle Szyłka...

Reklama