Reklama

Siły zbrojne

Zabić miasto. Taktyka walk w terenie zurbanizowanym na Ukrainie [ANALIZA]

Zniszczona zabudowa wzdłuż Bulwaru Meotydy w Mariupolu.
Zniszczona zabudowa wzdłuż Bulwaru Meotydy w Mariupolu.
Autor. MariupolNow/Twitter

Długotrwałe walki o Mariupol i Bachmut stają się symbolem bitew miejskich toczonych w czasie konfliktu na Ukrainie. Wyniesione do rangi symbolu ukraińskiego oporu, mogą być kolejną wykładnią taktyki walki w terenie zurbanizowanym, a także potencjalnej roli miast w przyszłym konflikcie zbrojnym i prowadzonych operacjach militarnych. Mimo ogólnego wrażenia, że niezależnie od etapu rosyjskiej agresji, miasta różnej wielkości czy też inne tereny zabudowane wydają się być jednym z głównych celów operacji armii rosyjskiej, należy zadać pytanie o rzeczywiste znaczenie walk miejskich na Ukrainie. Czy obserwacje z Ukrainy w istocie wpisują się w rosyjską koncepcję prowadzenia operacji w środowisku miejskim i mogą stanowić wskazówkę dla koncepcji operacji obronnej SZ RP.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny

Reklama

Jak wskazuje w swojej publikacji K. Ljungkvist, walki miejskie toczone na Ukrainie odbiegają od wizji, która powstała w pierwszych dekadach XXI w.1. Udział w konfliktach asymetrycznych i doświadczenia wyniesione z Iraku, Afganistanu czy operacji realizowanych w Afryce, doprowadziły do przekonania, że przyszłe bitwy miejskie mają toczyć się poza światem zachodnim wyłącznie w kontekście konfliktów domowych lub wojen zastępczych (proxy wars) przede wszystkim z udziałem nieregularnych grup zbrojnych, często o charakterze przestępczym. Przy jednoczesnym przyjęciu założenia niskiego prawdopodobieństwa wystąpienia pełnoskalowego konfliktu zbrojnego, mimo rosyjskiej agresji wobec Ukrainy w 2014 r., ugruntowało to błędny obraz przyszłego pola walki bitwy miejskiej, w którym dużą rolę odegrały między innymi publikacje D. Kilcullena i R. Smitha 2. W przypadku wojny na Ukrainie nie mamy jednak do czynienia z konfliktem asymetrycznym, prowadzonym przez formacje nieregularne wykorzystujące złożoność środowiska miejskiego w celu kompensacji przewagi przeciwnika. Konflikt toczący się od lutego 2022 r. to nie „wojna wśród społeczeństw" R. Smitha czy wojna zastępcza, ale pełnoskalowa klasyczna wojna doby przemysłowej (wręcz staromodna), w której dużo ważniejsze stają się doświadczenia walk o Grozny (1995 – 2000), Mosul (2016 – 2017), Marawi (2017), niż doświadczenia z Operacji „Phantom Fury" w Faludży (2004). Mimo faktu, że walki w Mosulu czy Marawi było toczone przeciwko przeciwnikowi nieregularnemu, to jednak skala użytych środków bojowych, intensywność i długotrwałość walki oraz skala zniszczeń tych ośrodków jest porównywalna do klasycznego konfliktu zbrojnego.

Teoria i doświadczenia

Przystępując do otwartej wojny z Ukrainą Rosjanie posiadali szereg doświadczeń z walk miejskich o wysokiej intensywności, pochodzących z różnych okresów np. II wojny światowej czy wojny w Czeczenii. Na bieżąco analizowali również amerykańskie doświadczenia z Iraku, a także własne z operacji prowadzonych w Syrii (Palmyra, Aleppo). Analizy te wykazały, że SZ FR nie posiadały podstawowych zdolności umożliwiających prowadzenie efektywnych operacji miejskich na dużą skalę: odpowiednio przeszkolonych pododdziałów piechoty, nowoczesnego sprzętu łączności, występował deficyt możliwości prowadzenia precyzyjnego ognia wsparcia oraz przygotowanych do dowodzenia w warunkach walki miejskiej oficerów i podoficerów 3. Brakowało również nowoczesnej doktryny działań taktycznych w terenie zurbanizowanym. Zdając sobie sprawę z wymienionych deficytów, próbowano dokonać wypracowania nowoczesnego ujęcia operacji miejskich, opartych na działaniach połączonych, zakładających ścisłe współdziałanie pododdziałów zmechanizowanych, artylerii i lotnictwa wsparcia. Dążono również do wdrożenia nowoczesnych technologii podnoszących świadomość sytuacyjną pododdziałów: BSP, systemów wsparcia dowodzenia i wymiany informacji taktycznej.

Reklama

Czytaj też

Sygnalizowano również konieczność zmiany metod szkolenia, również fizycznego, na dedykowane określonym w regulaminach walki zadaniom bojowym piechoty. Świadczyły o tym badania podjęte w projektach naukowych realizowanych na potrzeby Wojsk Lądowych o kryptonimach „Wielokąt - 16"(2016) i „Program - 17" (2017-2019), które kładły nacisk na realistyczne przygotowanie żołnierzy kontraktowych do przyszłej walki 3. Za szczególnie interesujący należy uznać artykuł A.Anan'yeva, S.Petrenki, A.Chernysha, opublikowany kilka miesięcy przed rosyjską agresją na Ukrainę i omawiający metody opanowania miasta (terenu zabudowanego) przez grupę bojową złożona z pododdziałów Wojsk Lądowych przy aktywnym współdziałaniu mieszanej grupy lotniczej (smeshannaya takticheskaya aviatsionnaya gruppa, STAG). Proponowane w tekście artykułu metody oparto o metody walki ujęte w rosyjskich dokumentach doktrynalnych, uzupełnione o doświadczenia uzyskane w Syrii i nie odbiegały one od modelowych rozwiązań taktycznych pododdziałów rosyjskich:

a. opanowanie miasta z marszu;

b. opanowanie miasta metodą szturmu;

Rysunek 1: Schemat zdobycia miasta metodą szturmową. Widoczna izolacja miasta przez pododdziały naziemne  i sukcesywna likwidacja wykrytych punktów oporu przy udziale artylerii i lotnictwa taktycznego
Rysunek 1: Schemat zdobycia miasta metodą szturmową. Widoczna izolacja miasta przez pododdziały naziemne i sukcesywna likwidacja wykrytych punktów oporu przy udziale artylerii i lotnictwa taktycznego
Autor. A.Anan'yev, S.Petrenko, A.Chernysh

c. opanowanie miasta metodą kombinowaną.

Schemat zdobycia miasta metodą kombinowaną. Izolacja miasta wykonywana jest w tym wariancie przez elementy powietrzne STAG (minowanie i zwalczanie podchodzących pododdziałów przeciwnika).
Schemat zdobycia miasta metodą kombinowaną. Izolacja miasta wykonywana jest w tym wariancie przez elementy powietrzne STAG (minowanie i zwalczanie podchodzących pododdziałów przeciwnika).
Autor. A.Anan'yev, S.Petrenko, A.Chernysh

Opanowanie metodą kombinowaną, tzw.metodę blokowania - przełamywania stanowiło próbę połączenia dwóch poprzednich metod, w której uderzenie batalionowych grup bojowych (pododdziały zmechanizowane i czołgów) wspierane jest ogniem artylerii lufowej i rakietowej oraz aktywnym działaniem mieszanej grupy lotniczej (BSP, śmigłowce i samoloty szturmowe) odpowiedzialnej za izolację taktyczną rejonu miasta, a także niszczenie wykrytych punktów oporu przeciwnika \[rys.1\]. Ciekawym rozwiązaniem zaproponowanym w omawianej metodzie było minowanie potencjalnych dróg wycofania lub podejścia odwodów przeciwnika do rejonu miasta. Wskazaną metodę uznano w rozważaniach za optymalną ze względu na zbalansowanie różnych czynników: dynamiki działania, strat własnych (ofensywnych) i liczebności sił własnych niezbędnych do opanowania rejonu zabudowanego (tzw. kosztów walki), strat przeciwnika, strat ludności cywilnej czy czasu niezbędnego do opanowania miasta. Efektywność przyjętej metody uzależniono jednak od szeregu uwarunkowań, które stanowiły potencjalne punkty wrażliwe np. efektywnego rozpoznania i wymiany informacji rozpoznawczej, systemów łączności czy użycia środków precyzyjnego rażenia 4.

Zdobyć miasto z marszu

Pierwszy dni wojny potwierdziły wskazany wyżej i zawarty integralnie w doktrynie taktycznej SZ FR wariant zdobycia miasta z marszu. Nie ma wątpliwości, że Rosjanie osiągnęli zaskoczenie w skali operacyjnej i udało im się doprowadzić do bardzo korzystnych stosunków sił na głównych osiach prowadzonego natarcia. Na południu rosyjska agresja przebiegła w sposób zgodny z rosyjskim planem inwazji, co przyniosło zajęcie Melitopola (1 marca 2022 r.) i Chersonia (2 marca 2022 r.) uzyskane przy minimalnych stratach. Rosjanie osiągnęli również sukces na kierunku Mariupola, co przyniosło w dalszych tygodniach wojny jego okrążenie i odcięcie. Działania na kierunku Kijowa i Chersonia, mimo początkowych sukcesów operacji, zakończyły się ostatecznie katastrofą. Warto zaznaczyć, że o niepowodzeniu założeń operacyjnych na kierunku Kijowa w niemałym stopniu zdecydowały pododdziału obrony terytorialnej Ukrainy. Zdobycie Kijowa działaniami rajdowymi WDW oraz innymi rodzajami wojsk z wyraźnie zaznaczoną działalnością pododdziałów specjalnych (SSO) oraz elementów dywersyjnych nie powiodło się. Wykorzystanie charakterystyki taktycznej terenu zurbanizowanego aglomeracji kijowskiej umożliwiło oddziałom ukraińskim spowolnienie sił rajdowych i ich sukcesywną eliminację. Uzyskana początkowo przewaga operacyjna SZ FR na kierunku Kijowa została ostatecznie wytracona w walkach na ulicach Irpienia, Buczy i Hostomla. Pierwsze dni operacji obnażyły w pełni deficyty sił rosyjskich w łączności, współdziałania i koordynacji działań, świadomości sytuacyjnej, czy też w poziomie wyszkolenia, organizacji i wyposażeniu rosyjskich BGT. Potwierdziły również katastrofalne niedociągnięcia w systemach logistycznych i zaopatrywaniu wojsk, co de facto pokazało ograniczone zdolności rosyjskie do efektywnego prowadzenia działań połączonych.

Czytaj też

Dodatkowym elementem było powszechne zastosowanie przenośnych środków przeciwlotniczych np. polskich PPZR Grom, a także nie do końca efektywne obezwładnienie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, co przyniosło znaczną redukcję możliwości działania lotnictwa taktycznego. Efekty pierwszych tygodni wojny ukazały również, że przy powszechnej woli oporu ze strony ukraińskiej, SZ FR nie są zdolne do osiągnięcia założonych celów operacji i opanowania ośrodków miejskich na głównych kierunkach uderzenia, w tym przede wszystkim stolicy Ukrainy – Kijowa. W założeniu miało to doprowadzić do szybkiego kolapsu systemu państwa ukraińskiego, a także osiągnięcia przez Rosjan zakładanego sukcesu w skali strategicznej i uzyskania efektu tzw. paraliżu strategicznego państwa (vide teoria J. Wardena). Strona rosyjska liczyła na powtórzenie sytuacji z 2014 r., ale nie dostrzegła zmian jakie zaszły w Ukrainie i jej siłach zbrojnych od tego czasu.

Zabójstwo miasta, czyli zdobycie przez zniszczenie

Porażki SZ RF poniesione przy próbie opanowania aglomeracji kijowskiej, czy niepowodzenie w walkach o Mikołajów (luty – marzec 2022 r.) według wielu analityków, stały się punktem zwrotnym dla taktyki walki w miastach stosowanej na Ukrainie przez pododdziały rosyjskie. Wynikało to również ze zmiany założeń strategicznych operacji i kontynuacji agresji z kierunku wschodniego z prawdopodobnym zamiarem zajęcia wschodnich obwodów Ukrainy do rzeki Dniepr. Wobec konieczności pokonywania zorganizowanego oporu SZ Ukrainy, a także wskazanych wyżej rosyjskich deficytów w możliwościach bojowych pododdziałów konieczne było porzucenie wizji nowoczesnych operacji połączonych w terenie zurbanizowanym i powrót do radzieckiej sztuki operacyjnej walk w terenach zurbanizowanych, ukształtowanej w czasie rosyjskich ofensyw w latach 1944 – 45 i doskonalonej w Czeczenii, Ukrainie czy w Syrii gdzie oblężenie i walki w Aleppo nazwano syryjskim Stalingradem 5.

Współdziałanie SZ FR z syryjską armią rządową w walkach w Aleppo w 2016 r. było swoistym poligonem doświadczalnym dla dowódców rosyjskich przed wojną na Ukrainie. Było również swoistą wykładnią rosyjskich, a wcześniej sowieckich, założeń sztuki operacyjnej w zakresie przełamania rejonów umocnionych, tworzonych między innymi w oparciu o tereny zurbanizowane (tzw. miasta twierdze). Metody prowadzenia operacji miejskiej mającej na celu przełamanie obrony przeciwnika uzależniano w zależności od stopnia przygotowania miasta do obrony, tj. gęstości i charakteru umocnień przeciwnika. Taktyka działania opisana przez W. Siemionowa zakładała znaczne zwiększenie norm nasycenia artylerią oraz bronią pancerną, w celu obezwładniania poszczególnych stanowisk i punktów oporu. Połączona ze skoncentrowanym ogniem artylerii zakłada całkowitą destrukcję wszystkich umocnień przeciwnika w punkcie ciężkości planowanego szturmu. Aby podtrzymać natarcie w trakcie walki należy nieprzerwanie uzupełniać natarcie siłą żywą i amunicją. Przyjęcie takiej metody działania w praktyce oznacza, że każdy odcinek umocnionego rejonu zurbanizowanego jest systematycznie niszczony w trakcie działań i dosłownie „przegryzany ogniem" i uderzeniami piechoty wspieranej przez pododdziały czołgów i inżynieryjne. Analogiczne rozwiązania znajdziemy również u innych teoretyków sowieckich np. A. Radzijewskiego 6.

Należy zauważyć, że tezy W. Siemionowa i stosowane w walkach o Mariupol i Bachmut liczą ponad 50 lat, a w walkach o umocniony rejon zurbanizowany, w przypadku zdecydowanego oporu, dowódcy rosyjscy kierują się siemionowskimi zasadami sztuki operacyjnej. Do tych samych wzorców odwoływała się również metoda szturmu terenu zurbanizowanego omówiona w materiale wskazanym w pierwszej części artykułu. Należy zaznaczyć, że zastosowanie przez Rosjan tego modelu działania nieuchronnie prowadzi do anihilacji kolejnych kwartałów bronionego miasta, a co za tym idzie, zniszczenia większości zabudowy mieszkalnej, infrastruktury komunalnej oraz dużych strat wśród ludności cywilnej w przypadku pozostania jej w mieście. Należy zaznaczyć, że działania Rosjan często świadomie były skierowane przeciwko ludności cywilnej i obiektom Infrastruktury komunalnej w celu doprowadzenia miasta do stanu katastrofy humanitarnej. W Mariupolu uzyskano ten cel poprzez między innymi zorganizowane i skuteczne wykorzystanie pododdziałów artylerii i elementów dywersyjnych do niszczenia np. magazynów żywności, linii energetycznych i źródeł wody pitnej.

Czytaj też

Należy zaznaczyć fakt przemyślanej i konsekwentnej zbrodni wojennej ponieważ, przed rozpoczęciem walk najprawdopodobniej elementy dywersyjne dokonały zniszczenia autobusów miejskich przeznaczonych do ewakuacji ludności cywilnej z miasta. Nawet oparta o niekompletne dane analiza walk w Mariupolu, Siewierodoniecku czy Bachmucie wskazuje, że armia rosyjska w przypadku twardej obrony ukraińskiej sięga do sprawdzonej taktyki kompleksowego zniszczenia miasta, a de facto do taktyki zabójstwa miasta (urbicide, dosł. miastobójstwo), co oznacza dążenie do zniszczenia zarówno struktury zabudowy (tzw. redukcja trójwymiarowego środowiska walki miejskiej do dwuwymiarowego), ale także ludności miasta 7. W praktyce oznacza to swoistą prymitywizację działań: wielokrotny intensywny ostrzał artyleryjski i rzucenie do szturmu miasta tysięcy żołnierzy, aby wyprzeć siły ukraińskie. Oznacza to jednak także pogodzenie się z dużymi stratami w stanach osobowych i zużycie ogromnych ilości amunicji, której deficyt odczuwają nawet sami Rosjanie (vide casus Grupy Wagnera). Oznacza to również zdecydowane odejście od koncepcji wojny manewrowej, na rzecz de facto materiałowej wojny pozycyjnej obliczonej na zniszczenie zasobów przeciwnika.

Warto pamiętać, że Rosjanie politykę „zabójstwa miast" traktują wielowątkowo i nie ograniczają jej wyłącznie do bezpośrednich walk w miastach znajdujących się na linii frontu (strefie styczności) lub w jej pobliżu. Uderzenia rakietowe lub artyleryjskie skierowane bezpośrednio na miasta np. Charków lub pośrednio poprzez uderzenia na sieci elektroenergetyczne, co ma za zadanie zakłócić działanie ukraińskich miast i w efekcie doprowadzić do ich znaczącej degradacji.

Wnioski

W świetle ukraińskich doświadczeń należy kompleksowo potraktować problem obrony miast, zwłaszcza w kontekście dążenia przeciwnika do osiągnięcia stanu paraliżu strategicznego państwa. Wojna na Ukrainie pokazuje, że miasta nadal stanowią cele strategiczne, operacyjne i taktyczne w pełnoskalowych działaniach wojennych i często będą odgrywać kluczową rolę w działaniach z różnych przyczyn - nie tylko wojskowych, lecz również politycznych. Działania rosyjskie na Ukrainie pozwalają z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że potencjalny agresor nie cofnie się przed niszczeniem miast różnymi środkami w celu osiągnięcia celów strategicznych lub operacyjnych, co generuje szereg wniosków, które powinny stać się przedmiotem szerszej dyskusji.

W obszarze działania SZ RP:

a. SZ RP w doktrynie obronnej powinny uwzględnić przygotowanie i prowadzenie obrony miast różnej wielkości jako elementu kluczowego działań w obronie przestrzennej, wiążącego manewr i potencjał przeciwnika;

b. SZ RP powinny wypracować wyodrębniony dokument doktrynalny obejmujący działania taktyczne w terenie zurbanizowanym na szczeblu taktycznym;

c. pododdziały WL i WOT SZ RP powinny być szkolone do prowadzenia walk miejskich w tego typu pełnoskalowych konfliktach zbrojnych, skrajnie odmiennych od dotychczasowych doświadczeń konfliktów asymetrycznych;

d. SZ RP powinny zmodernizować i zmodyfikować istniejące ośrodki szkolenia do działań w terenie zurbanizowanym pod kątem działań w konflikcie pełnoskalowych i z uwzględnieniem doświadczeń z Ukrainy.

W obszarze działań administracji cywilnej:

a. SZ RP, administracja rządowa i samorządowa powinny wypracować doktrynę i metody współdziałania w warunkach konfliktu zbrojnego i oddziaływania przeciwnika różnego typu: od uderzeń środkami napadu powietrznego po oblężenie miasta, ukierunkowaną na ochronę ludności i zasobów niezbędnych do jej przetrwania w warunkach konfliktu. Metody współdziałania powinny stać się następnie przedmiotem regularnych wspólnych ćwiczeń prowadzonych na różnych szczeblach;

b. administracja rządowa i samorządowa powinny podjąć kompleksowe działania w zakresie zwiększenia odporności miast (ludności i infrastruktury) na sytuacje kryzysowe, również w warunkach konfliktu zbrojnego.

Dr Paweł Makowiec, Zakład Obrony Terytorialnej Akademii Wojsk Lądowych im. Generała Tadeusza Kościuszki, Wrocław.

Ppłk dr inż. Przemysław ŻUKOWSKI, Wydział Nauk o Bezpieczeństwie Akademii Wojsk Lądowych im. Generała Tadeusza Kościuszki, Wrocław.

Przedstawione w tekście opinie nie stanowią oficjalnego stanowiska AWL i są prywatnymi poglądami autorów materiału.

1 K.Ljungkvist, A New Horizon in Urban Warfare in Ukraine?, Scandinavian Journal of Military Studies, 5(1), s. 91–98, https://doi. org/10.31374/sjms.165

2 D.Kilcullen, Z gór do miasta. Wojna w terenie zurbanizowanym dziś i jutro, Napoleon V, Grojec 2016; R.Smith, Przydatność siły militarnej. Sztuka wojenna we współczesnym świecie, Wydawnictwo PISM, Warszawa 2010.

3 N.Leventov, A.Shaposhnikov, A.Zakharov, „Koleso", „Poligon – 16" i „Programma – 17" Fizicheskaya podgotovka - osnova polevoy vyuchki, https://army.ric.mil.ru/Stati/item/318254?print=1

4 A.Anan'yev, S.Petrenko, A.Chernysh, Obosnovaniye novogo sposoba ovladeniya naselennym punktom silami obshchevoyskovogo formirovaniya pri aviatsionnoy podderzhke smeshannoy takticheskoy aviatsionnoy gruppy, Voennaia mysl', No.10, FGBU RITS „Krasnaya zvezda" Minoborony Rossii, Moskva 2021, s. 39 – 43.

[5] M. Klimecki, Krym, Donieck, Ługańsk 2014-2015, Warszawa 2021.

6 Cytując za A. Radzijewskim „przełamanie próba skruszenia obrony ogniem artylerii i uderzeniami lotnictwa, a więc zniszczenie siły żywej i technicznego sprzętu bojowego, zburzenie jego obiektów obronnych oraz skuteczne oddziaływanie psychiczne na nieprzyjaciela, mające na celu osłabienie jego woli walki". W. Siemionow, Radziecka sztuka operacyjna, Warszawa 1961; A. Radzijewski, Przełamanie, Warszawa 1982; A. Radziyevskiy, Tankovyy udar (Tankovaya armiya v nastupatel'noy operatsii fronta po opytu Velikoy Otechestvennoy voyny), Moskva 1977.

7 M. Coward, Urbicide. The politics of urban destruction, Routledge, New York 2009, s. 36 i nast.

8 w ciągu pierwszych 100 dni aktywnej fazy wojny 24 lutego - 3 czerwca 3, 2022 r., bezpośrednio atakowano 147 miast, czyli jedną trzecią (32%) wszystkich miast na Ukrainie. Mezentsev K., Mezentsev O., War and the city: Lessons from urbicide in Ukraine, Czasopismo Geograficzne, 93(3), s. 495–521. https://doi.org/10.12657/czageo-93-20

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. Zbyszek

    Mi rzucają siew oczy dwie szczególne cechy walk miejskich na Ukrainie: 1. Poza Mariupolem mamy do czynienia nie z walkami o miasto ale o cały kompleks terenów zabudowanych. Widać to teraz bardzo wyraźnie w Bachmucie. Próba zablokowania Bachmutu napotyka na bardzo silny opór w otaczających miejscowościach. Nawet jeśli sa rozdzielone otwartym terenem to odległości do kolejnego kompleksu zabudowań umożliwia zazwyczaj wzajemne wsparcie nawet bronią strzelecka. Tam gdzie odległości sa większe Rosjanie po pokonaniu pierwszej miejscowości robią skok donkolejnej 2. Znaczenie ręcznych środków ppanc, które wraz z artyleria oraz wspomnianym kompleksem terenow zabudowanych zdają się uniemożliwiać szerszy manewr. Obie tezy zostaną pewnie wkrótce poddane testowi. Spodziewam się ze wojska ukraińskie natkną się na podobne problemy i ich ofensywa nie przyniesie większych postępów. Możliwe ze mogłoby zmienić sytuacje lotnictwo, choć i tu nasycenie środkami plot może pokrzyżować zamiary nacierajacego

    1. wert

      UKR wystarczy przecięcie frontu zaporoskiego i odizolowanie Krymu. Resztę zrobi czas, Wcale nie muszą zdobywać Melitpola czy Mariupola skoro będą odcięte szlaki zaopatrzeniowe. Ciepła zima mokra wiosna decyduje o sposobie prowadzonych działań. Uwzględnij to bo jak sie zrobi sucho zobaczysz w wykonaniu UKR wojnę manewrową. Po to UKR otrzymali JDAM ER, Leo, i nawet nasze Twarde czy M1R

    2. Zbyszek

      wert Ten kierunek wydaje się najbardziej oczywisty. Rosja jednak głęboko rzutowała tam obronę. Czołgów nowoczesnych Ukraina dostała symboliczna ilość (na wyczucie - bardziej do kontrofensyw taktycznych, np w rejonie Bachmutu. Odbicie Sołedaru bardzo by Moskali zabolało). Ale dziękuje za zwrócenie uwagi na ocenę charakteru terenu na odcinku zaporoskim. Faktycznie przez domniemanie przyjąłem ze jest on podobnie zurbanizowany jak obwód doniecki. Jeśli jest otwarty - to Ukraina może nowoczesnym sprzętem przeciąć pierwsze linie a wtedy ich sprzęt plus nasze Twarde mogą wedrzeć się głęboko, choc raczej nie do morza. Pogoda na odcinku południowym może nie odgrywać takiej roli. Mówię to na podstawie zeszłorocznej ofensywy Sowietów. Na południu nie było mowy o problemach z rasputicą. Oczywiście mogły to zaważyć inne czynniki.

    3. wert

      Zbyszek@ głęboko użytowiona obrona nie ma znaczenia gdy są odpowiednie srodki przełamania. Tu geme changerem powinny byc JDAM ER-y. Każde 250-1000 kg zrzucone na polowe fortyfikacje, chroniące przed ogniem Kraba czy Himarsa, obróci je w perzynę. UKR wystarczy wąskie uderzenie przełamujące z wyjściem na tyły. To zrobią Leo z Bradeyami i Twarde mogące działać w dzien i w nocy. Leo moze działać non stop 19 mth kontratakujący teciak 3-6 mth. Kwestia zastosowania w praktyce działan połączonych. Z tym UKR ma największe problemy. Zdecyduje łączność, organizacja i odpowiednia ilość JDAM ER

  2. franky

    Problem obrony miast rozwiązuje się już w trakcie budowy miast - ich infrastruktury, generalizując żadne pseudo ćwiczenia nie pomogą bez - niestety - nakładów finansowych w miasta. Schrony, magazyny żywności wody leków, miejsc do lądowania helikopterów medycznych, wojskowych, opieki medycznej, jasnych planów ewakuacji ludności cywilnej - osłona wojskowa..........itp itd A WALKI W MIASTACH ? rozważania ??? historycznie i współcześnie równają je z ziemią, ludzi również ! Rozważania ? - A GDZIE KONKRETY...........

  3. piotr34

    Czyli jak zawsze w Rosji-bardzo dobra teoria oraz prymitywna taktyka opierajaca sie od 5 stuleci na przewadze liczebnej...ktorej juz nie maja.NIc dziwnego iz wielu przewiduje rozpad Rosji.

  4. Prezes Polski

    To, które miasta zamierzamy zamienić na twierdze w razie wojny, czytaj doprowadzić do ich zniszczenia i śmierci tysięcy mieszkańców? Białystok, Suwałki, Terespol? Ten artykuł świadczy o bardzo konwencjonalnym podejściu do taktyki. Należy się zastanowić jak planować wojnę, żeby nie było konieczności prowadzenia walk miejskich. I tej myśli tutaj nie widzę. Dodatkowo mam podejrzenia, że nasza siła walki do upadłego kosztem wielkich strat może nie być za wysoka. Po prostu nie grajmy wg reguł narzuconych przez przeciwnika. Wojna na Ukrainie jest dziwaczna. Niby najnowsze technologie, a ludzie siedzą w okopach jak 100 lat temu. Brakuje ewidentnie manewru.

    1. wert

      o manewrze na UKR decyduje 2 generałów: Mróz i Błoto. Dodatkowo wojnę okopową warunkuje lotnictwo., na UKR działające jako parodia z powodu OPL drugiej strony. Jak zrzucisz 500-set funtówkę czy wiekszą żaden okop ci nie pomoze. Tak powinno się "zadziać" gdy obeschnie a UKR zaczną zrzucać JDAM ER . Poprawią Leo z Bradleyami mającymi w ruchu przewagę miażdżącą. Obecny POLSKI Rząd NIE zamierza walczyć w miastach wyciągając sluszne wnioski z UKR. F-35 i sojusznicze F22 zapewnią panowanie w powietrzu a art rakietowa i klasyczna zrobią resztę. Chunmoo-Himars zrobi z kaliningradzkiego pustynię ruin

    2. Chinol

      Prezez- dobre pytanie - lubie gdy przechdzimi od teorii to praktyki dnia i deczji konretnych./

  5. Ma_XX

    wniosek jest prosty - wojnę należy prowadzić na ruskim terenie i ich miasta równać z ziemią

    1. Darek S.

      Z tym się zgadzam. z Warszawy powinniśmy nadawać na całe terytorium Rosji w ich języku z 6 kanałów TV i to na wysokim poziomie, z różnym natężeniem propagandy anty kremlowskiej.

    2. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

      ad. Darek S. 9 kwiecień (03:26) I do tego nadawanie w internecie - w tym radia internetowe z wiadomościami w języku rosyjskim. Przykład Azerbejdżański pokazuje, że tym sposobem osiąga się wyjątkowo skuteczny lewar na Rosję - można wiele ugrać w zamian za wyłączenie nadajników, czy stacji. I choćby z tego powodu to opłacalne.

    3. Chinol

      A w przadku wojny np z Niemacmai - pownnsmy na terenie Warszawy?

  6. Chinol

    Sa dwie merody - pierwsza "PARYZ WOLNYM MIASTEM" - co zrobili Francuzi by uniknac zniszcznia miasta i sztuki (moze sie oplacilo Lowr - stoi do dzis) Droga - to robilo z miasta twierdze. Wtedt bedzie ciezko. Czy Faludza Czy Mikolajow. Autor myli troche pojecie wojny Proxy z wojna sil równwaznych bojowo. Moze byc np wojna z pastrzeami ( i nie bedzie proxy) a moze byc miedzy silami porownalnymi i zastepcza. I na koneic czy autor czytal slynny raport Amnesty International Oksany pokalczuk (musiala odejsc ze stanowiska) gdzie opisuje ze wojska ukrainskie fortywikuja sie w szpitlach szkolach, czokgi w garazach cywilnych, elektrwanich itp? i w ten sposb narazaja na kontr ostrzal cywilow? Nie wierze ze ktos kto gleboko jest w temacie takich raportow (bylo ich wiecej) nie czyta - skoro sam Zelinski o nich gadal z Bidem.

    1. wsw13

      Twoi przodkowie też oddali STALINGRAD , czy go bronili ?

    2. Chinol

      Albo sugerujesz ze moi przodkowie to Ukraincy (wielu z nich walczolo o Stalingrad) albo ze moi przodkowie walczyli w Wrmachcie w Stangradzie lub jako Rosjanie. Trudno zgadnac co wac pan na mysli ma. Jesli chodzi o moich dalekich przodkow to jeden byl wcielony (do Armii carskiej i walczyl z Chinczkami przy koleii Mandzirskiej) Niestety mam za malo danych. Jakis daleki wojek stryjeczny dziadka. Po skoncznu sluzby pracowal jako listonosz w Krolewswie Polskim. Najwaznijsze ze ja uwazam ze byc Polakiem to znac histrie uzwac integencji i niezalznsci myslania zamiast propagandy. pozdrwiam

    3. Chinol

      A jeszcze mi przszlo do glowy ze masz na mysli ze Obrona Stalingradu byla korzstnym posunieciem? Uwazaj co mowisz bo po pierwsze - jest to cytowanie wtedy Stalina i jego doktryny. Wiec chyba nie chcesz byt Cie posadzic o Stalinizm albo Zelniskiego ze uzywa metody obrony miast Stalona? (zamiast nowczesnej metody Francuzow?) Zrszta jak wiesz Amerykanie ale i Polscy dowodcy tez radzili oddanie Bachmutu. czy tego tez nie wiesz? Tak czy siak w najlepszy razie - zdania sa podzilne.

  7. Endres

    No, zobaczymy jak w końcu ruszy zapowiadana ofensywa UA, bo już się do tego szykują, zbierają sprzęt, przygotowują JW, i pójdą do przodu. Tylko czekają na odpowiednią pogodę, by się nie zakopać po osie w błocie. Na razie to się śmieją z ruskich, że sporo mają strat, jak atakują pozycje UA, pewnie oni będą zdobywać pozycje FR, bez przelewu krwi ze swojej strony.

  8. Arturmon

    Bardzo dobra analiza, ukazująca wzorzec działań SZFR. Pozbawieni nowych środków walki muszą stosować sprawdzone metody walki.

  9. Prawdziwy

    Zaspa,Huby I,Huby II,bloki 5 piętrowe,rozplanowane tak aby, w połączeniu z budynkami wielopiętrowymi ,po ich wyburzeniu ,gruzowisko miało tworzyć stanowiska bojowe,uklady urbanistyczne ze stawami w centrum osiedli ,jako rezerwuary wody na cele ppoż.,plomby z duzymi bramami przelotowymi, jako zapory przeciw burzy ogniowej- poufne / tajne zalecenia dla biur projektowych ( lata 70) Ministerstwa Budownictwa (PRL)z góry ,z zMoskwy.

  10. Pucin:)

    Świetny merytoryczny artykuł.