Reklama

Od poniedziałku prawie 600 żołnierzy rozstawia sprzęt wojskowy i wyposażenie na ponad 10 tys. m2 powierzchni dwóch hal Targów Kielce (hala A – ok.5 tys. m2 i hala B – ponad 1 tys. m2) oraz terenów zewnętrznych  (ok. 4 tys. m2) pod Wystawę Sił Zbrojnych - podaje Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych.

W hali A – podobnie jak w ubiegłym roku – rozmieszczone są stoiska jednostek  bezpośrednio podporządkowanych Dowódcy Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych (inspektoraty RSZ) w tym jednostki podległe szefowi Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych (dwie Brygady Logistyczne, cztery Regionalne Bazy Logistyczne, Centrum Szkolenia Logistyki i dwa ośrodki wdrożeniowo-badawcze).

Największa atrakcja ubiegłorocznej Wystawy – sprzęt i wyposażenie Wojsk Specjalnych – w tym roku podwoiła swój metraż.
 
Mamy co pokazać, więc dodatkową powierzchnią, którą musimy zagospodarować nie martwimy się. Szkoda, że dach hali nie jest wyższy, bo rozwinęlibyśmy w całości  zestaw Scan Eagle – mówi pułkownik Grzegorz Piotrowski reprezentujący jednostki specjalne: Grom, Agat, Nil, Formoza, Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca i Eskadry Działań Specjalnych.

W związku ze zwiększeniem intensywności szkolenia, w tym roku na Wystawie możemy spodziewać się więcej trenażerów, automatyki, systemów, bezzałogowców oraz sprzętu zabezpieczenia technicznego.

- Powoli dociera do Kielc sprzęt ciężki: czołgi typu T-72M i PT-91 oraz Leopardy 2A4 i 2A5, a także wozy zabezpieczenia technicznego typu BPz2 i WZT-3. Tego elementu logistyki nam tu wcześniej brakowało, więc uzupełnimy go podczas  tegorocznej Wystawy – mówi pułkownik Grzegorz Lisowski, szef Oddziału Planowania i Analiz Szefostwa Służb Technicznych Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, koordynator Wystawy Sił Zbrojnych.

Na dodatkowym metrażu Wystawy w hali B rozstawiane są m.in. ekspozycje czterech muzeów wojskowych z Dęblina, Gdyni, Krakowa i Poznania. Za przygotowanie Wystawy SZ „Nowoczesne uzbrojenie, by sprostać zagrożeniom. Nowoczesna armia, by sprostać przyszłości”, która odbywa się pod auspicjami Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, odpowiada Szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Bimbo

    Po co MON wydaje pieniądze, na autoreklamę?

    1. jang.

      może po to by choć trochę zmniejszyć niewiedzę obywateli i podatność na każde najgłupsze manipulacje opinią publiczną Często finansowane z pieniędzy obcych wywiadów niekoniecznie nam przyjaznych

  2. Oli

    Zapytajcie pana Trofiniaka dlaczego nie pozwala Bumarowi Łabędy wystawić na tegorocznych targach w Kielcach swojego poprawionego i całkowicie sprawnego podwozia od Kraba zintegrowanego ze Słowacką wieżą. Ale była by wtopa gdyby się okazało że to Słowacy kupią polskie podwozia a Polacy oczywiście wyprowadzili kolejne setki milionów z naszego kraju. U nas zawsze panowało przekonanie że to co zagraniczne zawsze jest lepsze. Oczywiście że koreańskie podwozie jest nowocześniejsze. Tylko dlaczego nie pozwolono zwiększyć budżetu na polskie podwozie skoro od 2009 r Obrum i Bumar o to zabiegali. Bez problemu dało się zintegrować taki sam Power Pack tylko jakoś urzędników pieniądze paliły. A teraz wydaliśmy 3 razy więcej pieniędzy które zostaną wyprowadzone za granicę.

  3. taki jeden

    Głupota MON nie zna granic. MSPO, to targi uzbrojenia a nie wystawa reklamowa WP. W dodatku chcą pokazać antyki w postaci T-72, PT-91 i Leo2A4. Tym chcą się chwalić ? Niech jeszcze wystawią BWP-1, Mi-2 i szwadron ułanów. Po co te koszty ? Nie lepiej tę kasę przeznaczyć na amunicję, żeby chłopaki mogli sobie wreszcie postrzelać ?

    1. zzz

      A ty oczywiście nie wiesz, że każda tego typu wycieczka jest ćwiczeniem w przerzucaniu sprzętu? Nawet gdy dotyczy to jednej przyczepy niskopodwoziowej z czołgiem.

Reklama