Siły zbrojne
Wypadek rosyjskiego Albatrosa. Załoga katapultowała się
Kolejny wypadek samolotu szkolno-treningowego L-39 Albatros sił powietrznych Federacji Rosyjskiej miał miejsce w Kraju Krasnodarskim na południowy zachodzie Rosji w pobliżu granicy z Ukrainą. Maszyna rozbiła się podczas lotu treningowego. Było to drugie w tym roku zdarzenie z udziałem maszyny należącej do Krasnodarskiej Wyższej Wojskowej Szkoły Pilotażu.
Wypadek miał miejsce 13 sierpnia 2020 roku w godzinach wieczornych. Jak podaje rosyjskie ministerstwo obrony, maszyna uległa awarii podczas rutynowego lotu treningowego. Obaj piloci katapultowali się i nie odnieśli istotnych obrażeń. Maszyna runęła na niezamieszany obszar Kraju Krasnodarskiego z dala od ludzkich siedzib. Na miejsce katastrofy przybyli już członkowie komisji ds. bezpieczeństwa lotów Ministerstwa Obrony Rosji.
Szczegóły zdarzenia nie są znane, jednak na szczęście tym razem obyło się bez ofiar. 25 marca b.r. w podobnym wypadku zginął kadet Krasnodarskiej Wyższej Wojskowej Szkoły Pilotażu, który odbywał samodzielny lot. Co ciekawe, pomimo tego, że za przyczynę wypadku uznano wówczas oficjalnie awarię samolotu, nie wystosowano zakazu lotów dla maszyn tego typu eksploatowanych przez rosyjskie siły powietrzno-kosmiczne.
Aero L-39 Albatros jest samolotem szkolno-bojowym produkcji czechosłowackiej, który stanowił podstawową odrzutową maszynę w treningu pilotów większości krajów byłego Związku Radzieckiego. Do służby został wprowadzony w 1971 roku. Obecnie są to samoloty sukcesywnie zastępowane w rosyjskim lotnictwie wojskowym przez znacznie nowocześniejsze odrzutowce szkolno-bojowe Jak-130, których konstrukcja jest zbieżna z włoskim Leonardo Aircraft M346 Master, znajdującym się również na wyposażeniu Polskich Sił Powietrznych. W rosyjskim lotnictwie nadal pozostaje w służbie około 150 samolotów L-39 Albatros.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie