Reklama

Siły zbrojne

Wojna podwodna przyszłości – interoperacyjność i integracja

Autor. Thales

Od zakończenia Zimnej Wojny środowiska eksperckie i branżowe prowadzą dyskusję, jak będzie i jak powinna wyglądać przyszłość marynarki wojennej, w tym flota do działań przeciwko okrętom podwodnym (tzw. ASW). Politycy, wojskowi, a także przedstawiciele przemysłu i nauki są zgodni, że jest to kluczowy obszar obronności, który wymaga przemyślanej strategii.

Reklama

Artykuł sponsorowany przez Thales Polska

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

W październiku 2019 roku Sojusz Północnoatlantycki przyjął raport specjalny pt. Special Report - NATO Anti-Submarine Warfare: Rebuilding Capability, Preparing for the Future, który nie tylko odnosi się do obecnej sytuacji w państwach NATO, ale również kreśli wizję rozwoju tego sektora w przyszłości. Równocześnie w ostatnich latach pojawia się coraz więcej artykułów na temat zwiększonej aktywności coraz nowocześniejszych sił podwodnych przeciwnika na Północnym Atlantyku oraz Morzu Norweskim. W miarę zmian klimatycznych i postępującego topnienia pokrywy lodowej coraz bardziej dostępna dla działań militarnych staje się również Arktyka i tzw. daleka Północ. Wzmożona aktywność jednostek wojskowych widoczna jest również w innych częściach świata – na Morzu Czarnym, w basenie Morza Śródziemnego, w regionie Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego, gdzie coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać Chiny.

Reklama
Autor. Thales

Coraz bardziej nieprzewidywalne i szybkie zmiany na arenie międzynarodowej sprawiają, że zarówno państwa zrzeszone w NATO, jak i pozostające poza jego oficjalnymi strukturami odczuwają potrzebę podniesienia na stałe swojej zdolności obronnej. Istotnym elementem takiej polityki jest dyskusja na temat charakteru i modernizacji ASW.

ASW - co, jak i dlaczego

Rozwój floty okrętów podwodnych obserwowany jest przede wszystkim w dwóch obszarach – znacznego przyrostu liczby jednostek, a także ich coraz nowocześniejszego wyposażenia. Rozwój technologii obejmuje tu ciągłe doskonalenie samych platform, sensorów i efektorów, co stanowi wyzwanie dla dowódców ASW i planistów wojennych. Rosnąca zdolność okrętów podwodnych do wpływania na kampanie lądowe i morskie sprawiła, że pozostają one w centrum zainteresowania nie tylko marynarki wojennej, ale również dowódców połączonych sił zbrojnych. Postęp technologiczny, moc obliczeniowa i ciągle rosnące możliwości tych jednostek sprawiają, że wśród ekspertów toczy się debata dotycząca rozwoju ASW. Podstawowym celem, jaki stawia się przed technologiami tego typu jest oczywiście skuteczne zablokowanie ataku okrętu podwodnego. Choć procedury, konkretne działania oraz taktyka mogą się różnić w zależności od sytuacji oraz czasu i miejsca akcji, punktem wyjścia jest zawsze zneutralizowanie ataku podwodnego i uniemożliwienie obcej jednostce wykonania ruchu, który zaplanowała. Z perspektywy przemysłu istotne jest z kolei wdrażanie takich rozwiązań, które zapewniają nie tylko przewagę operacyjną, ale także mieszczą się w dostępnym budżecie (sektor publiczny).

Czytaj też

Misja

Chcąc skutecznie zaplanować rozwój ASW oraz taktykę neutralizowania ataków podwodnych eksperci biorą pod uwagę zadania, do jakich przydzielane są te jednostki, w tym procesy decyzyjne obowiązującego na okrętach. Wykorzystywane są tu często symulacje wykonywane podczas manewrów i ćwiczeń wojskowych w różnych warunkach środowiskowych i z zastosowaniem szeregu rozwiązań taktycznych. Skuteczna obrona w ramach operacji morskich zakłada przede wszystkim szybką zdolność identyfikacji celu. W oparciu o to dowódca może podjąć kolejne kroki zmierzające do neutralizacji wrogiej jednostki. Początkowo taktyka może ograniczać się do odstraszania przeciwnika lub monitoringu jego poczynań, aby w razie konieczności przejść do bardziej proaktywnego działania.

Funkcja lokalizacji celu zapewniana jest przez technologię ISTAR, która pozwala łączyć przesył informacji z różnych źródeł, co przekłada się na ustalenie najlepszej taktyki i efektywnego wykorzystania posiadanych środków bojowych. W ramach prowadzonych operacji ASW wyróżniamy tzw. „wyszukiwanie", które ma zazwyczaj charakter proaktywny oraz „obserwację" obejmującą działanie reaktywne (jednostka obserwuje obiekt bez wykonywania jakichkolwiek innych czynności.) Obie te taktyki są wykorzystywane w ASW, ale jeśli chodzi o przejęcie inicjatywy, to stosuje się głównie „wyszukiwanie", realizowane poprzez rozmieszczenie jednostek w jawnym, aktywnym trybie akustycznym w celu lokalizacji i zwalczania zagrożenia. Czujniki wykrywają i często starają się pomóc operatorowi w analizie detekcji, ale zdolność do walki zależy rzecz jasna od poziomu wyszkolenia, umiejętności i doświadczenia operatorów i dowódców. 

Czytaj też

Dane, które pomagają zespołom ASW w zrozumieniu pola walki, opierają się przede wszystkim na informacjach z researchu, symulacji, modelowania oraz monitoringu prowadzonego danego dnia.

Rozwój technologii przez ostatnie kilkadziesiąt lat koncentrował się na wdrażaniu coraz lepszych czujników akustycznych, operujących i wykrywających obiekty w niskich częstotliwościach i przy wysokich poziomach źródeł (stanowiących dwa kluczowe parametry wpływające na jakość informacji pochodzących z sonarów). Dla okrętów nawodnych podstawowym sensorem pozostaje sonar o zmiennej głębokości. Wielkość czujników zamontowanych w urządzeniu oraz jego konstrukcja  pozwalają na uzyskanie odpowiedniej mocy i częstotliwości, zapewniają również możliwość zmiany pozycji sonaru oraz odpowiednie wykorzystanie sensora w otaczających okręt warunkach hydrologicznych. Jeśli sonar zaopatrzony jest w odpowiednie wyciągarki i długie kable, pozwala to na lepsze manipulowanie urządzeniem w przestrzeni, a tym samym zbieranie bardziej precyzyjnych danych. Pomimo rosnącego zaawansowania technologicznego sprzętu kluczem w walce podwodnej pozostaje doświadczenie operatorów, którzy wiedzą, jak odpowiednio rozmieścić urządzenie, aby maksymalnie wykorzystać jego możliwości. Skuteczność sonaru jest zmienna i uzależniona od wielu danych, m.in. prędkości rozchodzenia się dźwięku na różnych głębokościach a nawet pory roku. Wszystkie te czynniki muszą być uwzględniane przy operowaniu czujnikiem.

ASW - współpraca

Co ważne, taktyka ASW nie może się sprowadzać do wystawienia jednej fregaty przeciwko jednemu okrętowi podwodnemu. Rosnące złożoności technologiczne oraz zaawansowanie taktyczne sprawiają, że rozwiązania tego typu również ewoluują i muszą uwzględniać działania w ramach interdyscyplinarnych środowisk i połączonych zasobów, a także specyfikę działania sił podwodnych, która pozwala im być całkowicie niewidocznym. Operacje prowadzone w ramach połączonych sił zbrojnych obejmują obecnie okręty podwodne, morskie samoloty patrolowe i śmigłowce zdolne do prowadzenia działań ASW. W miarę rozwoju technologii bezzałogowych, do operacji nawodnych włączane są również pływające pojazdy tego typu. Współpraca i zdolność prowadzenia akcji równocześnie przez różne platformy ma tu kluczowe znaczenie. Patrząc w przyszłość, postęp technologiczny, multistatyka oraz systemy autonomiczne będą miały coraz większy udział w dostarczaniu danych akustycznych, a także nieakustycznych, np. poprzez czujniki pokładowe. Decyzje będą coraz częściej podejmowane w oparciu o dane zebrane z różnych źródeł, specjalnie agregowane i analizowane.

Czytaj też

Jednym z kluczowych elementów strategii NATO będzie utrzymanie pozycji lidera w międzynarodowym wyścigu technologicznym. Wyzwania stawiane przez ciągły rozwój technologii ASW obejmują strategiczny, operacyjny i taktyczny poziom działań wojennych i wymagają koncentracji na najważniejszych posiadanych zasobach. Pomimo różnorodności nowych zdalnie sterowanych, bezzałogowych lub autonomicznych systemów powietrznych, nawodnych i podwodnych, podstawą dobrze rozplanowanej strategii pozostają załogowe platformy ASW. Dziś posiadana technologia bezzałogowa nie daje jeszcze tak precyzyjnych możliwości zbierania i analizowania danych. Trzeba mieć jednak świadomość, że  rozwój sztucznej inteligencji i innych technologii będzie prowadził do redefinicji wojny podwodnej.

Współpraca we wdrożeniach

Należy pamiętać, że decydenci, planując rozwój systemów ASW, nie zaczynają nigdy od zera. Określone okręty i samoloty są już przecież w służbie, co trzeba uwzględnić. Ponadto przy określaniu priorytetów inwestycyjnych należy znaleźć równowagę pomiędzy kosztami a zdolnością bojową. Wiąże się to również z decyzją, czy postawić na nowe projekty, czy modernizację już istniejących jednostek. Co warto podkreślić, ASW wymaga synchronizacji bardzo wielu systemów i współpracy pomiędzy różnymi jednostkami. Obecnie bardzo niewiele państw dysponuje tak szerokim zakresem możliwości, aby samodzielnie realizować wszystkie scenariusze ASW.  Marynarki wojenne i siły powietrzne współpracują, wymieniając się doświadczeniem i wiedzą. Transfer ten obywa się zarówno w obrębie poszczególnych państw, jak również na arenie międzynarodowej.'

Państwa operujące na północnym Atlantyku, takie jak Wielka Brytania, Francja i Norwegia a także USA i Kanada polegają na takiej właśnie współpracy. Sojusznicy wspólnie monitorują programy zamówień publicznych państw NATO, aby znaleźć wsparcie partnerów w realizacji ich strategicznych zadań.  Krajowe strategie i plany zakupowe bardzo często opierają się nie tylko na lokalnym potencjale militarnym, ale decyzje podejmowane są w taki sposób, aby nowe projekty uzupełniały możliwości obronne połączonych sił sojuszniczych. Przykładowo, duńskie inwestycje morskie realizowane są w oparciu o porozumienie i umowy z Hiszpanią, gdzie powstaje fregata wyposażona w sonar o zmiennej głębokości.

    To, co dziś określamy terminem interoperacyjność, coraz bardziej zmierza w kierunku integracji sił zbrojnych. Skuteczna wymiana wiedzy jest konieczna, aby podnieść możliwości obronne całych obszarów sojuszniczych. Obejmuje to takie elementy jak szkolenie, wywiad, taktyka i procedury oraz możliwości sprzętowe. Integracja standardów produktowych to jeden z istotnych aspektów działania Sojuszu Północnoatlantyckiego. W obszarze ASW NATO działa tak, aby umożliwić  interoperacyjność pomiędzy systemami i jednostkami krajowymi; dostosowanie inżynierii czujników akustycznych do działania w podobnych pasmach częstotliwości, przetwarzania i przesyłania wiadomości w ramach wspólnych standardów.

    W przeszłości zróżnicowanie doświadczeń i zaawansowania technologicznego krajów członkowskich było podstawową przeszkodą w szerszej integracji systemów ASW na poziomie operacji sojuszniczych. Te okoliczności wpływały na możliwości NATO w zakresie wykrywania, powstrzymywania i obrony podwodnej przestrzeni bojowej. Niektóre państwa, takie jak Francja i Wielka Brytania, dysponują odpowiednio doświadczonym personelem, który może pomóc we wprowadzeniu lub ponownym zastosowaniu technologii ASW, bez konieczności podejmowania decyzji inwestycyjnych w zakresie modernizacji lub zakupu technologii.

    Dyskusje i debaty na temat walki z okrętami podwodnymi toczą się niezmiennie przez ostatnie dekady. Pomimo wciąż ujawniających się różnic zdań jedno jest pewne – tempo rozwoju technologii jest tak znaczne, a inni gracze na arenie międzynarodowej na tyle zdeterminowani, że ciągły rozwój ASW wydaje się niekwestionowaną koniecznością. Sytuacja na północnym Atlantyku zdecydowanie wymaga uwagi, zaplanowanego działania i długoterminowej wspólnej strategii rozwoju potencjału militarnego NATO.

    Jonathan Cook
    Jonathan Cook
    Autor. Thales

    Autor: Jonathan Cook

    Artykuł sponsorowany przez Thales Polska

    Reklama

    Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

    Komentarze (4)

    1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

      Generalnie wojna na morzu, jak i na lądzie, będzie w coraz większym stopniu oparta o dronizację sieciocentryczną, z dronami-nosicielami różnego typu modularnego wyposażenia i uzbrojenia. Roje dronów - w tym retransmisji, WRE, "tankowce", Wild Weasel itp "oprawa" - we wszystkich domenach - zarządzane w czasie rzeczywistym [w systemach łączności natychmiastowej i nieekranowalnej na splątaniu kwantowym] w ramach docelowo globalnego kompleksu C5ISTAR/EW opartego na AI. Czyli RMA - Revolution in Military Affairs. Obecny stan dronizacji przypomina nieśmiałe kroczki lotnictwa w 1914 albo czołgów w 1916. Trochę nowości - i dowódcy starej szkoły a la zimna wojna gubią się z ich użyciem na szczeblach od taktycznego po strategiczny - jak dzieci we mgle.

      1. MateuszN

        [w systemach łączności natychmiastowej i nieekranowalnej na splątaniu kwantowym, może wyjaśnienie o co chodzi?

    2. oko

      Wybudowane na brzegach morza Czarnego wyrzutnie torped załatwiłyby problem okrętów podwodnych i nie tylko rosyjskiej floty .

      1. GB

        A niby w jaki sposób?

    3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

      oko - najnowsza wersja ciężkiej torpedy Sea Hake Mod4-ER-Mma zasięg 180 km i może w trakcie misji aktualizować sieciocentrycznie [real-time] dane nt celu i sytuacji taktycznej. Co oznacza, że z wyrzutni nadbrzeżnej ujścia Dniepru można kontrolować zachodni Krym i Sewastopol. Albo np [używając małych jednostek nosicieli] dla zwiększenia zasięgu] - zaatakować filary Mostu Krymskiego. Zresztą i sam Noworosyjsk w takim układzie byłby wątpliwym "bastionem" dla floty rosyjskiej.

      1. GB

        A w jaki sposób ta torpeda powyżej kilkudziesięciu km łączy się z kimkolwiek? Wiesz jak trudno łączyć się pod wodą?

    4. Wicher999

      Ogólnie myślę że wojna na wodna jaki podwodna będzie się opierać w dużej mierze na małych dronach. Duże jednostki są zbyt widoczne obecnie i przez to łatwe do zniszczenia. Wielkiej liczby kilkuset autonomicznych dronów, nie da się rady zniszczyć.

    Reklama