W Siewierodwińsku na terenie Północnego Przedsiębiorstwa Budowy Maszyn czyli stoczni Siewmasz odbyła się ceremonia wyprowadzenia z hali, połączona z tradycyjnym rozbiciem butelki szampana (przez dowódcę okrętu) o kadłub nowego rosyjskiego okrętu podwodnego Krasnojarsk i jego wodowaniem.
Okręt należy do zmodernizowanego projektu 855M (08551) Jasień-M. Stępkę położono dokładnie 7 lat temu w dniu 26.07.2014 roku i otrzymał on stoczniowy numer 163. Budowa tego okrętu przez 7 lat nie jest imponujący tempem. Zamówienie na ten okręt zostało złożone 09.11.2011 roku. Rosyjska flota starzeje się szybko i nawet wypowiedź w czasie uroczystości głównodowodzącego MW Rosji admirała Nikołaja Jewmienowa „jestem przekonany, że tempo budowy atomowych okrętów podwodnych tego projektu, podjęte przez przedsiębiorstwo Siewmasz, pozwoli na przekazanie ich MW w zaplanowanym czasie w niezmiennie wysokiej jakości”, nie zmieni tej sytuacji.
Podobne okręty tej klasy w USA budowane są o wiele szybciej, przykładowo analogiczny okres budowy dla typu Virginia wynosi około 1,5 roku. Dalsze prace wyposażeniowe będą kontynuowane przy stoczniowym nabrzeżu. Okręt czekają jeszcze długotrwałe próby na uwięzi i próby morskie. Można spodziewać się, że wcielenie Krasnojarska do służby nastąpi w 2022 roku.
Obecnie Rosja buduje kilka typów okrętów podwodnych. Najważniejsze dla MW są okręty strategicznego przeznaczenia projektu 955 Boriej. Po prototypowym Jurij Dołgorukij (projekt 09550) i dwóch seryjnych Aleksandr Niewskij i Władimir Monomach (projekt 09551) w 2020 roku wszedł do służby pierwszy okręt zmodernizowanego projektu 955A (09552) Borej-A o nazwie Kniaź Władimir. Obecnie w budowie i zamówieniu jest 6 kolejnych okrętów tego typu, przy czym jeden z nich Kniaź Oleg może wejdzie do służby jeszcze w 2021 roku. Drugą najważniejszą serią okrętów są właśnie jednostki projektu 855 Jasień. Po prototypowym Siewierodwińsk wcielono do służby tylko jeden seryjny okręt 855M (08551) Jasień-M czyli Kazań.
Czytaj też: Brytyjskie Merliny przeciwko rosyjskiej „Warszawiance”. Wojna propagandowa Kremla [KOMENTARZ]
W budowie znajduje się 7 kolejnych, przy czym wcielenie Nowosybirska planowane jest na 2021 rok. W budowie znajdują się jeszcze dwa inne pojedyncze okręty o napędzie atomowym. Pierwszy z nich Bełgorod projektu 09852, jest kończonym według mocno zmodyfikowanego planu okrętem projektu 949A Antiej (Oscar-II). Obecnie trwają jego próby morskie i również w jego przypadku planuje się wcielenie jeszcze w 2021 roku.
Będzie to pierwszy rosyjskie okręt uzbrojony w sławne torpedy z głowicą atomową Posejdon, niemające „analogów” w świecie. Drugim okrętem uzbrojonym w Posejdony będzie Chabarowsk, projektu 09851. Znajduje się on jeszcze w hali produkcyjnej i przewidywany jest do zwodowania w 2021 roku, a do wcielenia w 2022 roku. Są to jednak tylko plany, które obecnie z reguły w rosyjskim przemyśle stoczniowym nie są dotrzymywane.
Oprócz atomowych w produkcji są również dwie serie konwencjonalnych okrętów podwodnych. Według projektu 06363 Warszawianka budowane są dwie jednostki, a zamówione trzy dalsze. Natomiast według rozwojowego, ale raczej niespecjalnie udanego, projektu 677 Łada powstają dwa okręty, a zamówione są dalsze trzy. Postęp budowy i terminowość dostaw przy budowie konwencjonalnych okrętów jest zdecydowanie lepsza niż w przypadku jednostek z napędem atomowym. Obecnie wszystkie okręty konwencjonalne budowane są w Stoczni Admiralicji w Petersburgu, a atomowe w Północnym Przedsiębiorstwie Budowy Maszyn (Siewmasz) w Siewierodwińsku.
Pomimo dużej liczby publikacji na temat rosyjskich okrętów podwodnych ich dokładne dane taktyczno-techniczne oraz parametry eksploatacyjne i przenoszone uzbrojenie są ukrywane. Okręt podwodny Jasień-M ma około 140 m długości, 13 m szerokości, 9.500 t wyporności nawodnej i 13.800 t wyporności podwodnej. Prawdopodobnie osiąga prędkość 15-16 węzłów w położeniu nawodnym i 28-30 pod wodą.
Na jego uzbrojenie składają się torpedy kalibru 533 mm i pociski rakietowe Oniks, Kalibr, Granat, Cirkon (w planach) wystrzeliwane przez 10 wyrzutni torpedowych i 4 wyrzutnie rakiet. Rakiety Cirkon, o prędkości lotu 7 Ma i zasięgu około 350 km, nie były jeszcze testowo odpalane z okrętu podwodnego, ale pierwsze takie próby zaplanowane są na najbliższe tygodnie. Załoga jak to w przypadku rosyjskich okrętów jest stosunkowo duża i liczy około 85 osób. Autonomiczność okrętu można szacować na około 100 dni, a maksymalną głębokość zanurzenia na 520 m.
Jarosław Ciślak
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie