Reklama

We wtorek chrzest i wodowanie prototypowego Delfina

Autor. MMC Ship Design & Marine Consulting Ltd.

W stoczni Remontowa Shipbuilding S. A. w Gdańsku trwa budowa dwóch okrętów rozpoznania radioelektronicznego projektu 107 Delfin. Pierwszy z nich zostanie wodowany pierwszego lipca.

We wtorek 1 lipca 2025 roku w stoczni Remontowa Shipbuilding S. A. w Gdańsku odbędzie się uroczystość wodowania i chrztu prototypowego okrętu rozpoznania radioelektronicznego projektu 107 Delfin. Jednostka o numerze budowy 107/1 w trakcie uroczystości otrzyma nazwę Jerzy Różycki (261). Pierwsze palenie blach pod prototyp miało miejsce 27 kwietnia 2023 roku, a stępkę pod niego położono 27 lipca tego samego roku.

Reklama

Czytaj też

25 listopada 2022 roku szwedzki koncern SAAB podpisał z Agencją Uzbrojenia umowę na zaprojektowanie, budowę, dostawę i wsparcie w czasie eksploatacji dwóch okrętów rozpoznania radioelektronicznego projektu 107 Delfin. Umowa ma wartość około 6,7 mld koron szwedzkich czyli ówcześnie około 620 mln Euro, a dostawa okrętów planowana jest na 2027 roku.

Najnowsza grafika polskiego okrętu rozpoznania radioelektronicznego.
Najnowsza grafika polskiego okrętu rozpoznania radioelektronicznego.
Autor. MMC Ship Design & Marine Consulting Ltd.

Polski projekt 107 Delfin jest zbliżony do szwedzkiego okrętu rozpoznawczego Artemis (A 202), którego projekt okrętowy też powstał w MMC Ship Design & Marine Consulting w Gdyni. Szwedzki Artemis ma około 2300 ton wyporności pełnej, 74,6 m długości, 14 m szerokości i 3,8 m zanurzenia. Jego maszynownia składa się z 4 zespołów prądotwórczych o mocy 990 kW każdy, które napędzają pędniki azymutalne. Okręt ma 2 dziobowe stery strumieniowe. Pędniki i stery pozwalają mu sprawnie manewrować oraz dokładnie utrzymywać zadaną pozycję na morzu. Artemis jest wyposażony w bogaty zestaw urządzeń przechwytujących łączność radiową, satelitarną, promieniowanie elektromagnetyczne z różnych źródeł emisji oraz równocześnie dokonujących namiaru punktu z którego pochodzą przechwycone sygnały.

Okręty rozpoznania radioelektronicznego są bardzo potrzebne naszej Marynarce Wojennej. Ich nowoczesne wyposażenie istotnie zwiększy możliwości rozpoznawcze Sił Zbrojnych RP.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (2)

  1. radziomb

    te okrętny nie namierzą sygnałów satelitarnych typu STARLINK, bo one idą pionowo do góry , tylko jakieś stare , przestarzałe metody komunikacji no i plus radary

  2. Honker Haker

    Czy coś takiego ma jeszcze rację bytu? Czy nie są to kolejne "rzeczne monitory XXI wieku" Czy samoloty wczesnego ostrzegania z prawdziwego zdarzenia nie byłyby lepsze i tańsze?

    1. Patryk.

      Wielki okręt, dużo mocy, duża platforma - można załadować dużo dużego sprzętu o większym zasięgu rozpoznania.

    2. Robzak

      Samoloty wczesnego ostrzegania nie zaglądają pod wodę. Nie mogą latać z taka ilością sprzętu na pokładzie w każdych warunkach pogodowych

    3. HUGOZ

      Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Delfin to okręt rozpoznania radioelektronicznego. Jego zadaniem jest wyłapywanie wszystkiego co się dzieje w eterze. Od fonu (czyli rozmów), przez titawę, czyli alfabet morsa, przez to co chodzi przez satelity i inne systemy nadawania. On nie namierza statków powietrznych, on zbiera informacje z eteru plus namierza pracujące radiostacje i inne urządzenia.

Reklama