Siły zbrojne
Jest stępka pod okręt rozpoznawczy Jerzy Różycki [FOTO]
W czwartek 27 lipca w stoczni Remontowa Shipbuilding S. A. w Gdańsku uroczyście została położona stępka pod prototypowy okręt rozpoznania radioelektronicznego projektu 107 Delfin. Prototypowa jednostka o numerze budowy 107/1 w przyszłości stanie się ORP Jerzy Różycki (261).
O planie nadania takiej nazwy polskiemu okrętowi rozpoznawczemu Defence24.pl informowało jako pierwsze . 25 listopada 2022 roku szwedzki koncern SAAB podpisał z Agencją Uzbrojenia reprezentującą Skarb Państwa umowę na zaprojektowanie, budowę, dostawę i wsparcie w czasie eksploatacji dwóch okrętów rozpoznania radioelektronicznego projektu 107 Delfin. Umowa ma wartość około 6,7 mld koron szwedzkich czyli ówcześnie około 620 mln Euro, a dostawa okrętów planowana jest do 2027 roku.
W Gdańsku 27 kwietnia miała miejsce uroczystość pierwszego palenia blach na tę jednostkę . Polskim podwykonawcą stoczniowym SAAB Kockums AB jest właśnie stocznia Remontowa Shipbuilding S. A. w Gdańsku, a podwykonawcą projektowym MMC Ship Design & Marine Consulting Ltd. w Gdyni . Prototypowy okręt zostanie zwodowany w Gdańsku w 2026 roku. Stocznia zbuduje kompletne jednostki pływające, wyposażone we wszystkie urządzenia i systemy. Przeprowadzi także wszelkie niezbędne testy, w tym pełny zakres prób na uwięzi i morskich. Następnie SAAB w gdańskiej stoczni doposaży go w specjalistyczne systemy radioelektroniczne. Obie jednostki budowane są pod nadzorem norwesko-niemieckiego towarzystwa klasyfikacyjnego DNV.
Pierwsze palenie blach nad bliźniaczą jednostkę o numerze budowy 107/2 nastąpi w przyszłym roku. Okręt po wcieleniu do służby stanie się ORP Henryk Zygalski (264).
Obecnie Grupa Okrętów Rozpoznawczych 3.Flotylli Okrętów w Gdyni eksploatuje dwa okręty rozpoznania radioelektronicznego projektu 863. Są nimi ORP Nawigator (262) i ORP Hydrograf (263), zbudowane w Stoczni Północnej im. Bohaterów Westerplatte w Gdańsku, czyli w obecnej Remontowa Shipbuilding, która wtedy nosiła taką nazwę.
Czytaj też
Prawie do końca lat 70-tych ubiegłego wieku polskie okręty hydrograficzne i rozpoznawcze nie miały numerów taktycznych. Z dniem 1 stycznia 1979 nadano im następujące numery:
- ORP Kopernik – numer taktyczny 261;
- ORP Nawigator – numer taktyczny 262;
- ORP Hydrograf – numer taktyczny 263;
- ORP Bałtyk – numer taktyczny 264.
ORP Kopernik (261) i ORP Bałtyk (264) już dawno zostały wycofane ze służby. Zgodnie z wieloletnią tradycją naszej Marynarki Wojennej „wolne" już numery otrzymają nowe okręty projektu 107 Delfin:
- ORP Jerzy Różycki – numer taktyczny 261;
- ORP Henryk Zygalski – numer taktyczny 264.
Otrzymają one nazwy, które mają upamiętnić sławnych polskich kryptologów. Byli oni współpracownikami Mariana Rejewskiego i razem pracowali pod kierownictwem mjr. Maksymiliana Ciężkiego, szefa Referatu Radiowywiad i Szyfry „Zachód" Biura Szyfrów Oddziału II Sztabu Generalnego WP. Zasłużyli się oni wszyscy w pracy nad łamaniem niemieckich szyfrów, w tym znanej Enigmy.
Dla przypomnienia warto odnotować, że obecnie podległe Dowództwu Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni w Legionowie są m. in.:
- Centrum Zasobów Cyberprzestrzeni Sił Zbrojnych im. Mariana Rejewskiego w Warszawie;
- Regionalne Centrum Informatyki im. ppłk. Maksymiliana Ciężkiego.
W związku z charakterem działań prowadzonych przez okręty rozpoznania radioelektronicznego nie poznamy dokładnych parametrów, a przede wszystkim wyposażenia okrętów projektu 107 Delfin. Ich projekt okrętowy powstał w biurze MMC Ship Design & Marine Consulting w Gdyni, a projekt wyposażenia radioelektronicznego w szwedzkim koncernie SAAB.
Polski projekt 107 Delfin jest zbliżony do szwedzkiego okrętu rozpoznawczego Artemis, którego projekt okrętowy też powstał w MMC Ship Design & Marine Consulting w Gdyni. Na najnowszej grafice pokazującej widok zewnętrzny polskich okrętów widać już pewne różnice w stosunku do widoku szwedzkiego Artemisa. Polski okręt ma zdecydowanie więcej anten osłanianych kopułami, ale nie wiadomo czy szwedzki kuzyn nie dostanie ich też więcej, bo na razie jest na etapie prób, a jego wcielenie do służby planowane jest na 2024 rok.
Czytaj też
Szwedzki Artemis ma około 2300 ton wyporności pełnej, 74 m długości, 14 m szerokości i 3,8 m zanurzenia. Jego maszynownia składa się z 4 zespołów prądotwórczych o mocy 990 kW każdy, które napędzają pędniki azymutalne. Okręt ma 2 dziobowe stery strumieniowe. Pędniki i stery pozwalają mu sprawnie manewrować oraz dokładnie utrzymywać zadaną pozycję na morzu. Artemis jest wyposażony w bogaty zestaw urządzeń przechwytujących łączność radiową, satelitarną, promieniowanie elektromagnetyczne z różnych źródeł emisji. Dodatkowo okręt ma możliwość dokonania namiaru punktu z którego pochodzą przechwycone sygnały. Jego przechwycenie w tym samym czasie z dwóch lub trzech różnych punktów, umożliwia jego jeszcze bardziej precyzyjną lokalizację. Jeśli kąt pomiędzy namiarami jest szerszy, to precyzja lokalizacji bardzo wzrasta.
Tak samo będą w przyszłości wyposażone ORP Jerzy Różycki (261) i ORP Henryk Zygalski (264). Oby stało się to jak najszybciej ponieważ nowe okręty rozpoznania radioelektronicznego są Polskiej Marynarce Wojennej pilnie potrzebne.
Szwejk85/87
Bardzo ważne okręty, dobrze, że już powstają. Szkoda, że budujemy okręty w takiej kolejności, najpierw wszystko co jest ważne, ale praktycznie bezbronne, a dopiero na końcu właściwe okręty bojowe. Zobaczymy czy zdążymy przed wojną....
Adamus13
A na kogo według Ciebie mamy napaść :)
Chyżwar
Oby. Zresztą i wojny nie trzeba. Na 10 towarów kupowanych przez ciebie w sklepie aż 9 zależy od transportu morskiego.
Essex
Chyzywar....no i co z tego?...co maja te okrety do towsrow w dklepach????
Odyseus
i to jest bardzo dobra wiadomość , jestem po czterdziestce i nie pamiętam kiedy ostatni raz w Polsce były budowane 3 okręty jednocześnie , teraz mamy 1 z 3 Mieczników , 1 z 3 Kormoranów i 1 z 2 Delfinów i oby tak dalej
Chyżwar
Niestety okrętów podwodnych nie zbudujemy z własnym udziałem. A musimy je pozyskać ponieważ bez nich PMW nawet w czasach pokoju jest upośledzona.
Odyseus
@Chyżwar nie zbudujemy samodzielnie bo nigdy też ich nie budowaliśmy, jedyną Naszą stocznią która w sumie i tak nie istniej ale która miała jakąś tradycję z ich budowaniem była Szczecińska bo parę ubotów w niej powstało. Szwedzi ze Stocznią Szczecińską mają bardzo bogatą historię współpracy i parę lat temu chcieli w kooperacji tam budować A26 i przy okazji by Nam odbudowali w Szczecinie przemysł stoczniowy ale wyszło jak wyszło Nasi mędrcy z góry powiedzieli nie i jak tych okrętów nie mamy tak ich raczej jeszcze bardzo długo mieć nie będziemy także z tych załóg naszych podwodniaków nic nie zostanie i będzie trzeba budować jak dzisiaj Rumuni wszystko od zera
Furlong
To znaczy że u nas klepnie się skorupy o wartości pewnie z 1/3 kontraktu, a to co najbardziej wartościowe zrobią Szwedzi. Co jak co ale wyposażenie rozp. radioelektronicznego nie powinno być po za naszym zasiegiem.
Dudley
A mamy takie zdolności i technologie? Nawet jeśli mamy ludzi którzy mogli by takie systemy opracować i wykonać, to ile czasu by to nam zajęło i ile by to kosztowało? Szwedzcja i Polska nie są konkurentami, w rejonie m.bałtyckiego mamy zbieżne interesy, bardzo korzystne jest posiadanie niemal identycznych okrętów. Marynarki obu krajów będą mogły ściśle współpracować ze sobą, a okręty zastępować. Jeden w patrolu, jeden w remoncie i jeden w szkoleniu. Nawet załogi moglyby być mieszane .
Odyseus
@Furlong oczywiście że masz rację że najlepiej jakbyśmy sami wszystko robili od do z jak Francuzi tyle że my nie posiadamy ani takich technologii ani takiego koncernu jak Saab, ani takich zakładów ani takich Instytutów Naukowych , mieliśmy wszystko w spusciznie po PRL-u i wszystko rozwaliliśmy , jeszcze parę lat temu nawet statków już nie mogliśmy budować .... jak się dba tak się ma , nie potrafiliśmy zadbać o Nasz Narodowy majątek to teraz musimy się prosić innych i kupować dając innym zarobić i tyle w temacie , a żeby mieć technologię trzeba mieć naukowców , Naukowiec średnio na świecie zarabia po przeliczeniu około 20 ty/m-ce w Polsce koło 5 tys. / m-ce , więc jak myślisz gdzie naukowcy pracują u Nas czy za granicą i kto się rozwija My? czy jakieś inne Państwa ?
Chyżwar
Niestety w rozsądnym horyzoncie czasowym jest poza zasięgiem. Pewnie nie wiesz jaki czynnik odpowiada za stosunkowo długie terminy drugiej fazy Wisły? Otóż nie są rakiety i wyrzutnie. Wąskim gardłem są nowe radary mimo, że już je opracowano i wdrożono do produkcji. Wbrew temu, co pisze Dudley ludzie umiejący takie rzeczy opracować w Polsce są. Co do reszty ma 100% racji. Tylko po pierwsze trzeba by było odpowiednie systemy opracować. Po drugie przetestować i usunąć błędy. Po trzecie wreszcie uruchomić produkcję.
Thorgal
Amerykanie mogą te statki nazywać Henry&George...