Reklama

Siły zbrojne

Umowa na "małe" samoloty VIP podpisana

Fot. Gulfstream
Fot. Gulfstream

Szef Inspektoratu Uzbrojenia gen. bryg. Adam Duda podpisał umowę dotyczącą zakupu przez MON dwóch „małych” samolotów VIP typu Gulfstream G550. Wartość umowy netto wynosi 440,57 mln zł. Dostawa ma zostać zrealizowana latem 2017 roku. 

Podpisania umowy dokonał szef Inspektoratu Uzbrojenia gen. Adam Duda w obecności sekretarza stanu w MON Bartosza Kownackiego. Dostawcą maszyn Gulfstream G550 jest amerykańska firma Gulfstream Aerospace Corp. należąca do koncernu General Dynamics. Siły Zbrojne pozyskają maszyny w konfiguracji 16-miejscowej, dostawa ma się odbyć do 15 sierpnia 2017 roku. Odbiorcą będzie 1. Baza Lotnictwa Transportowego w Warszawie. 

Czytaj też: Gulfstream G550 czyli samolot dla VIP z najwyższej półki. "Przełamanie impasu"

Umowa obejmuje dostawę dwóch samolotów Gulfstream G550 wraz z pakietami szkoleniowym, logistycznym oraz dokumentacją techniczną i wsparciem eksploatacji. Jest ona wynikiem postępowania rozpisanego przez Inspektorat Uzbrojenia we wrześniu 2016 roku, w którym konkurentem amerykańskich maszyn były francuskie samoloty Dassault Falcon 7X. Oferta ta została jednak odrzucona ze względu na przekroczenie wymaganego terminu dostawy, który MON ustalił na nie później niż listopad 2017. Propozycja firmy Dassault była też droższa od oferty Gulfstream Aerospace gdyż jej wartość przekraczała 454 mln zł. 

Czytaj też: Kownacki: Gulfstream G550 jako samolot VIP. Francuska oferta "nie spełniała wymogów formalnych"

Finansowanie zakupu "małych" i "średnich" samolotów VIP odbywa się ze specjalnej rezerwy, ustanowionej uchwałą Rady Ministrów. Obejmuje ona kwotę 1,7 mld zł w latach 2016-2021, powyżej limitu wydatków na obronę na poziomie 2% PKB zgodnie z ustawą o przebudowie, modernizacji technicznej i finansowaniu Sił Zbrojnych. W wypadku niewykorzystania środków finansowych zaplanowanych na dany rok, pozostaną one w puli do wydatkowania na zakup maszyn dla VIP w latach następnych.

Reklama

Komentarze (13)

  1. Kamik

    Czy dwie takie małe maszyny to nie jest zbyt mała ilość? Ile planujemy też zakupić większych maszyn?

    1. Bartek

      Planujemy, oferenci też już są, ale nie ma napisane o jakie maszyny chodzi. Poszukaj info nawet tutaj na defence24, bo był niedawno artykuł.

  2. Podbipięta

    Najgorsze na tej stronie nie są wbrew pozorom moskiewskie trolle.Najgorsze są te post PZPR owskie.

    1. Eryk

      A tu przyznaję rację w 1000 %.

  3. Piotr

    Brawo - bardzo dobra i długo oczekiwana decyzja. Jeszcze tylko duże też samoloty prosze bo znowu sie jakieś nieszczęście trafi!

    1. Kalder

      Najnowocześniejszy samolot nie uchroni przed bucowatym vipem na pokładzie, który zażąda lądowania w warunkach gdzie lądowanie jest bardzo ryzykowne

    2. radosna_wróżka

      Nieszczęście nie było spowodowane awarią samolotu tylko awarią Pasażera Misiu mój kolczysty...

  4. KS

    Czy MON może ujawnić parametry przetargu aby można było porównać oferty? Falcon 7x jest bardziej technicznie zaawansowanym i bezpieczniejszym samolotem, co w przypadku VIP ma znaczenie. Porównajcie dane techniczne obydwu maszyn. Podana cena jest cena netto. Ponadto chwalenie się dolotem bez międzylądowania do zapyziałego JFK śmieszy. Obie maszyny przy ośmiu pasażerach i trzech/czterech członkach załogi pokonują dystans ponad 11 tys. Kilometrów. Odległość pomiędzy portem Okęcia a JFK wynosi 6886 km.

  5. Marek1

    Taaaa ... granatniki ppanc dla WP po 2021r. , ale luksusowe latające salonki dla naszych "genialnych" ministrów już w 2017r., czyli w kilka m-cy po podpisaniu umowy. Od razu skokowo "wzrośnie" siła bojowa WP ...

    1. graz

      chociaż to udało się zrealizować. co nie zmienia faktu, że cały PMT leży i kwiczy. tym bardziej, że jest sporo sprzętu zwiększającego zdolności WP, który nie kosztuje miliardów i można go kupić od razu. w dodatku bez offsetu, bo jest produkowany w PL

    2. Marek

      Do samolotów nie ma się co czepiać. Ten zakup ze względu na opinię publiczną bez sensu odwlekano do ładnych paru lat. Powtórzę to co wcześniej pisałem. Czekam na następne. Takie, które zamiast wożenia pasażerów, wozić będą anteny i elektronikę. Czepiać należy tam gdzie trzeba. Na przykład do bezsensownego marnowania publicznych pieniędzy na zakup wypasionych traktorów do okazjonalnego ciągnięcia przyczep po koszarach i koszenia trawy.

  6. l

    Anglicy rozwinęli Beckowi czerwony dywan o 10 m dalej niż miał jakikolwiek inny Premier przed nim. Były też 3 orkiestry a nie jedna. Moim zdaniem to niewielka cena jaką musieli zapłacić aby wciągnąć nas do wojny.

    1. Mietek

      Niemcy zmieniliby ew. tylko kolejność. Francja, potem Polska. I tak cel był na wschodzie.

  7. sas

    w razie czego "elita" będzie miała czym uciekać z kraju , brawo MON (a granatniki ppanc 5 lat żenada )

  8. 12332

    no dobra, Kupią 2 małe, a co z dużymi? ile chcą ich kupić i jakie?

  9. mikrobi

    da sie? w takim razie czemu zolnierzy uzbroic sie nie da? jest ponoc kasa, sa ponoc checi, tylko broni nie ma...

    1. WTM

      Nie ma tu dialogów technicznych ani offsetu, więc zakup nie wpada w skomplikowane procedury, które nie jest nikt w stanie ogarnąć.

  10. Kazik

    Politycy muszą czymś swoje tylki wozić, więc zakupy poszły aż miło. Przecież nie bedą latać jakimiś tam czołgami, okrętami podwodnymi lub granatnikami. Poza tym polityków będą bronić właśnie te samoloty (trzeba czymś uciec z kraju, gdy zrobi się gorąco), a nie sprzęt dla wojska.

  11. Bolo7

    No i brawo.... ale trochę wstyd że Polski nie było na to stać przez ostatnie naście lat.....

  12. Kóma

    No w końcu będą nowe samoloty rządowe. Teraz tak szybko niech załatwią zakup nowych granatników dla wojska !!!

  13. mario

    Wygląda na to że samoloty dla vip to jedyny przetarg który uda się przeprowadzić Macierewiczowi bez opóżniń .

Reklama