Reklama
  • Wiadomości

Ukraiński resort obrony: czeka nas zwycięstwo

Kreml zrobił kolejny krok ku odrodzeniu ZSRR - oświadczył we wtorek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Przed nami trudne wyzwanie, będą straty i ból, ale czeka nas zwycięstwo - podkreślił.

Autor. MO Ukrainy
Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"Kreml zrobił kolejny krok do odrodzenia ZSRR (...). Jedyne, co dzieli go od tego, to Ukraina i ukraińska armia" - powiedział Reznikow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

"Przed nami trudne wyzwanie. Będą straty. Trzeba będzie przejść przez ból, przezwyciężyć strach i smutek. Ale na pewno czeka nas zwycięstwo. Jesteśmy na naszej ziemi i prawda jest po naszej stronie" - oświadczył minister w odezwie do ukraińskich wojskowych.

Reklama

Zobacz też

Reklama

"Nasz wybór jest bardzo prosty: bronić naszego kraju, swojego domu, swoich bliskich. Nic dla nas się nie zmieniło" - dodał.

Odnosząc się do decyzji Moskwy w sprawie uznania niepodległości tzw. republik w Donbasie, Reznikow wskazał: "To, o czym wiedzieliście od ośmiu lat, teraz zobaczył cały świat".

Reklama

Zobacz też

Reklama

"Dzięki waszemu męstwu, poświęceniu i profesjonalizmowi plany wroga, który przez te wszystkie lata prowadził podłą wojnę, chowając się za kobietami i dziećmi, zostały pokrzyżowane" - kontynuował.

Reznikow zapewnił, że obecnie wszystkie starania militarno-politycznego kierownictwa kraju i armii mają na celu wzmocnienie obrony.

Reklama

Zobacz też

Reklama

"Wiele osób, kierując się emocjami, będzie popychać do chaotycznych decyzji. Nie dopuścimy do tego. Nasza siła jest w jedności i pewności. Z zimną krwią" - podkreślił minister.

W poniedziałek wieczorem prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret o uznaniu niepodległości tzw. republik ludowych - Donieckiej (DRL) i Ługańskiej (ŁRL), powołanych przez prorosyjskich separatystów w Donbasie i z ich liderami podpisał porozumienia o przyjaźni i współpracy. Putin polecił następnie wprowadzenie do Donbasu rosyjskich wojsk.

Reklama

Przy granicach Rosji i Białorusi z Ukrainą według różnych szacunków jest od ponad 150 do nawet około 190 tys. rosyjskich żołnierzy, dysponujących nie tylko czołgami czy systemami przeciwlotniczymi, ale też zakrojonym na szeroką skalę wsparciem inżynieryjnym i logistycznym. Wszystko to powoduje obawy o dalszą eskalację agresji Moskwy wobec Kijowa.

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama