- Wiadomości
Ukraina ma zachodnie pociski manewrujące. Jest potwierdzenie
Brytyjski minister obrony Ben Wallace potwierdził, że Wielka Brytania dostarcza Ukrainie pociski manewrujące Storm Shadow w ramach pomocy wojskowej. To pierwsza dostawa broni tej klasy w czasie trwającej wojny.

Autor. MoD UK / Crown Copyright
AKTUALIZACJA 15:50: Korespondentka Sky News Deborah Haynes poinformowała powołując się na brytyjskiego ministra obrony, że pociski Storm Shadow zostały zintegrowane na ukraińskich samolotach. W tym celu prowadzono długotrwałe prace rozwojowe. Szef resortu miał zasugerować, że integracja ma zostać jeszcze przetestowana.
Ben Wallace: "It is not easy to take a British-French missile and incorporate it on a former Soviet-era or Russian aircraft. That has been one of the reasons for the time, working out if it is technically feasible.
— Deborah Haynes (@haynesdeborah) May 11, 2023
1/
O dostawie Storm Shadow jako pierwszy poinformował CNN, ale następnie potwierdził ją sekretarz obrony Ben Wallace. Podczas przemówienia w Izbie Gmin zaznaczył, że jest to system wyłącznie konwencjonalny i będzie dobrym dopełnieniem dla innych środków dalekiego zasięgu, takich jak HIMARS, Harpoon czy własne ukraińskie pociski Neptun.
Storm Shadow to system powietrze-ziemia opracowany przez MBDA, we współpracy francuskich i brytyjskich zakładów tej spółki (we Francji nosi nazwę SCALP EG). Jest zdolny do zwalczania celów na odległościach ponad 300 km (nieoficjalnie mówi się o ponad 500 km), przy czym w wersji eksportowej zasięg jest niższy i wynosi 250-300 km.
"I am not going to comment on when we expect these to be used but nevertheless they have yet to be tested and we will soon find out, maybe in the next weeks or months - we will find out to the extent that that has worked, but that takes time."
— Deborah Haynes (@haynesdeborah) May 11, 2023
4/4
Jest też zbudowany w technologii obniżonej wykrywalności stealth. Dodatkowo ma możliwość lotu zgodnie z rzeźbą terenu, co czyni go trudnym do wykrycia i zestrzelenia. Naprowadzanie odbywa się za pomocą kombinowanego systemu, łączącego INS/GPS, system nawigacyjny zapewniający lot zgodnie z rzeźbą terenu i naprowadzania termowizyjnego, działającego w ostatniej fazie lotu.
Zobacz też
Pociski Storm Shadow były używane bojowo – między innymi w Libii i Syrii. Mogą zwalczać cele umocnione i powierzchniowe, dysponują silnym ładunkiem bojowym. Masa takiego pocisku wynosi 1,3 tony, a długość nieco ponad 5 metrów.
Standardowo pocisk Storm Shadow występuje jako system powietrze-ziemia, był używany na samolotach Eurofighter i Tornado, a w odmianie SCALP na Mirage 2000 i Rafale. W wypadku Ukrainy najprawdopodobniej dostosowano go do odpalania z jednego z typów samolotów bojowych jakie posiada Kijów, na przykład bombowców Su-24. Integracja zachodniego uzbrojenia kierowanego na ukraińskich samolotach ma już precedens, bo Kijów wykorzystuje pociski przeciwradiolokacyjne HARM (na myśliwcach MiG-29) oraz bomby kierowane JDAM-ER.
Zobacz też
Alternatywnie broń mogłaby zostać zmodyfikowana dostosowana do strzelania z ziemi, choć deklaracje brytyjskiego szefa resortu obrony wskazują na jej użycie w zakresie powietrze-ziemia. Dostawa Ukrainie pocisków manewrujących Storm Shadow to znaczący sygnał wsparcia dla Ukrainy ze strony Wielkiej Brytanii. Skuteczność ich użycia zależeć będzie od liczby dostarczonych efektorów oraz ich wykorzystania, w szczególności procesu targetingu, czyli wybierania celów i planowania uderzeń, wreszcie – od działania rosyjskiej obrony przeciwlotniczej. Kijowowi przypuszczalnie dostarczono eksportowy wariant pocisków. Mają one być używane do uderzenia na cele na terenach okupowanych, a nie w Rosji, by zapobiec eskalacji konfliktu.
Ukraina od dawna zabiegała o dostawę broni o zasięgu rażenia przewyższającym pociski GMLRS używane w HIMARS (ok. 85 km), by móc razić kluczowe cele na rosyjskich tyłach, takie jak magazyny logistyczne i punkty dowodzenia. Te po wprowadzeniu HIMARS-ów zostały „odsunięte" przez Rosjan poza zasięg pocisków, które są używane. Na dostawę pocisków taktycznych ATACMS o zasięgu 300 km lub większym nie zgadzają się USA z uwagi na obawy o eskalację konfliktu przez Rosję. Obok Storm Shadow Kijowowi obiecano też dostarczyć lżejsze od ATACMS pociski GLSDB o donośności 150 km, ale te muszą zostać przygotowane przez przemysł (nie są używane przez amerykańską armię) i nie wiadomo, kiedy zostaną dostarczone.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu