- Wiadomości
Tusk w Łasku: lotnictwo najistotniejszym elementem programu "Polskie kły"
Dzięki Waszej obecności w Łasku, czujemy się bezpieczniej, a w tych trudnych czasach jest to dla nas niezmiernie ważne - oświadczył premier Tusk na spotkaniu z polskimi i amerykańskimi żołnierzami w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. - Dziś w obliczu kryzysu ukraińskiego potrzebujemy więcej solidarności europejskiej i atlantyckie.

Na Lotnisku w łasku stacjonuje nie tylko personel Sił Powietrznych RP, ale również Aviation Detachment U.S. Air Force. W jego skład wchodzą ćwiczące wraz z polskimi lotnikami personel naziemny oraz samoloty transportowe C-130 i 12 myśliwców F-16.
Dziękujemy naszym sojusznikom, bo to właśnie ta współpraca daje nam realne gwarancje bezpieczeństwa - mówił szef polskiego rządu. Zaznaczył również, że ta współpraca będzie nadal wzmacniania. O różnych możliwościach będzie mowa podczas zaplanowanej na ten tydzień wizycie ministra obrony Tomasza Siemoniaka w Waszyngtonie.
Tematem rozmów ma być wzmocnienie współpracy wojskowej z USA oraz program odstraszania "Polskie Kły", którego kluczowym elementem- wedle deklaracji Tuska - jest lotnictwo. Prezes Rady Ministrów mówił także o znaczeniu obrony przeciwlotniczej. - Będziemy rozmawiali bardzo intensywnie z naszymi amerykańskimi sojusznikami o zwiększeniu możliwości obronnych, szczególnie obrony przeciwrakietowej i powietrznej. Chcielibyśmy, żeby przy pomocy Amerykanów te realne zdolności Polski były wyraźnie większe - podkreślał Tusk. Jak zaznaczył premier, są to kwestie, które nabierają nowego znaczenia w obecnej sytuacji geopolitycznej. - Program rozwijamy i okazało się, że jest to potrzebne także ze względu na niestabilną sytuację za nasza wschodnią granicą.
Jeśli chodzi o współpracę z sojusznikiem zza Atlantyku, to trwają negocjacje na temat jej zintensyfikowania. Może ona dotyczyć między innymi wzmocnienia polskiej obrony powietrznej do czasu pozyskania przez nasz kraj systemów przeciwlotniczych. Prawdopodobnie zostaną też poruszone kwestie pozyskania nowoczesnego uzbrojenia dla polskich sił zbrojnych, takiego jak np. pociski manewrujące AGM-158 JASSM.
- W Polsce nie planujemy i nie przewidujemy przywrócenia poboru do armii w żadnej formie - powiedział Donald Tusk w odpowiedzi na pytania dziennikarzy - Mamy Narodowe Siły Rezerwy i oczywiście warto także porozmawiać o większym wykorzystaniu gotowości tych, którzy ochotniczo chcieliby wspierać polską armię. Ale na razie nie ma powodu, by w sposób chaotyczny czy pospieszny nad tym pracować - dodał Tusk.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]