Reklama

Siły zbrojne

Turcja: System obrony powietrznej – po wyborach parlamentarnych

W tureckim programie obrony powietrznej brane są pod uwagę m.in. systemy SAMP/T. Fot. Eurosam.
W tureckim programie obrony powietrznej brane są pod uwagę m.in. systemy SAMP/T. Fot. Eurosam.

Władze Turcji podejmą decyzję o wyborze nowego systemu obrony powietrznej w ramach programu T-LORAMIDS po wyborach parlamentarnych, odbywających się w czerwcu – donosi Hurryiet Daily News.

Jak podaje Hurryiet Daily News, Turcy najprawdopodobniej zdecydują o pozyskaniu zestawu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego średniego zasięgu dopiero po wyborach parlamentarnych, jakie mają odbyć się w czerwcu. Wcześniej informowano, że decyzja ma zostać podjęta w połowie roku. Możliwe są jednak dalsze opóźnienia, gdyż termin wyboru T-LORAMIDS nadal nie jest jednoznacznie określony.

W grę wchodzą oferty złożone przez konsorcjum Eurosam (SAMP/T), koncerny Lockheed Martin i Raytheon (Patriot) oraz przedsiębiorstwa z ChRL, proponujące systemy HQ-9. Nie jest wykluczone, że do postępowania zostaną ponownie dopuszczeni Rosjanie, którzy wcześniej oferowali zestawy rodziny S-300.

W 2013 roku Turcy podjęli decyzję o wyborze chińskiego systemu HQ-9, jednak w związku z protestami państw NATO, związanymi między innymi z obawami o warunki włączenia do zintegrowanego systemu obrony powietrznej procedura została powtórzona. Wyłonienie dostawcy systemu T-LORAMIDS ulegało już od tego czasu wielokrotnym opóźnieniom.

W Turcji obecnie rozmieszczone są zestawy Patriot należące do sił zbrojnych Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Hiszpanii, w związku z zagrożeniem potencjalnym atakiem pociskami balistycznymi z terytorium Syrii. Decyzja o rozlokowaniu systemów tego typu została podjęta przez NATO jeszcze w grudniu 2012 roku. Do stycznia bieżącego roku w misji brały udział jednostki holenderskich sił zbrojnych, zastąpione przez Hiszpanów.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. AndrzejP

    "W Turcji obecnie rozmieszczone są zestawy Patriot należące do sił zbrojnych Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Hiszpanii, w związku z zagrożeniem potencjalnym atakiem pociskami balistycznymi z terytorium Syrii." I tak samo byłoby w Polsce gdyby było zagrożenie ze wschodu... Nie ma co się bardzo spieszyć z Wisłą, poczekajmy na Niemców i Włochów.

    1. jw.

      Problem w tym, że Niemcy czekają co my zrobimy.

  2. lewkon

    AndrzejP poczekać na Niemców? Ryzyko ze zapomną nacisnąć na guzik aby zestrzelić nadlatującego Iskandera jest zbyt wysokie.

  3. Riddler

    Z tego co słyszałem, to podczas testów w Turcji najlepiej wypadła, o dziwo, chińska kopia S300, HQ-9. Kitajce pobili S300 i Patrioty. Dziwne to trochę.

  4. szyszka

    od chinczyka bym niebral wiec pozostaja tylko dwie opcje hehe