Reklama
  • Wiadomości

Szwedzko - fińska kooperacja w cieniu Rosji

Powtarzające się incydenty z udziałem rosyjskich samolotów wojskowych skłaniają Szwecję i Finlandię do wzmocnienia współpracy w zakresie obrony powietrznej. Ma ona na początek obejmować wspólny dozór i wzmocnienie wymiany informacji na temat sytuacji w przestrzeni powietrznej. 

Fot. US DoD
Fot. US DoD

Na ściślejszą kooperację naciskają przede wszystkim ministrowie obrony obu krajów. Incydenty z udziałem rosyjskich samolotów, które nie tylko operują przy granicy, ale często naruszają przestrzeń powietrzną Szwecji i Finlandii są w bieżącym roku bardzo nasilone. W każdym miesiącu rejestruje się od kilku do kilkunastu startów alarmowych myśliwców dyżurnych.

Coraz częściej rosyjskie Su - 24 i Su - 27 pojawiają się np. w rejonie Gotlandii, a szwedzkie maszyny przybywają na miejsce zbyt późno. Finowie mają podobne problemy, co skłoniło ich do zwiększenia ilości patroli myśliwskich, wzrostu wydatków na obronę i rozważenia zakupu kolejnych samolotów F/A - 18 Hornet.

Dlatego podczas niedawnego spotkania ministra obrony Finlandii Carla Haglunda z reprezentującym Szwecję Peterem Hultqvistem poinformowano oficjalnie, że oba rządy analizują możliwość wspólnej ochrony i dozoru przestrzeni powietrznej a także poszerzenia wymiany informacji na temat statusu operujących w niej statków powietrznych.

Fiński minister obrony Carl Haglund określił naruszenia przestrzeni powietrznej Finlandii przez rosyjskie samoloty jako uciążliwe i niedopuszczalne. Trzy takie wydarzenia miały miejsce w sierpniu a incydent który miał miejsce pod koniec września nie został oficjalnie potwierdzony przez fińskie władze. Mowa tu o udokumentowanych i poważnych aktach przekroczenia granicy, natomiast znacznie częstsze są przypadki maszyn przelatujących w odległości kilku kilometrów od niej lub zawracających w ostatniej chwili przed jej przekroczeniem.

 

Zobacz również

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama