Reklama

Geopolityka

Szef NATO w Kongresie USA: Sojusz służy nie tylko Europie, ale też Ameryce

Sekretarz Generalny NATO, Jens Stoltenberg, przemawia w Kongresie USA / Fot. nato.int
Sekretarz Generalny NATO, Jens Stoltenberg, przemawia w Kongresie USA / Fot. nato.int

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas środowego wystąpienia przed połączonymi izbami Kongresu USA podkreślił, że Sojusz Północnoatlantycki ma wielkie znaczenie dla utrzymania pokoju na świecie i służy nie tylko Europie, ale też Ameryce.

"Od czasu powstania NATO w 1949 r. każdy Kongres, każdy amerykański prezydent, wasi mężczyźni i kobiety w mundurach oraz naród Stanów Zjednoczonych, wszyscy oni byli oddanymi zwolennikami NATO. Ameryka jest kręgosłupem naszego sojuszu. Poprzez NATO Stany Zjednoczone mają więcej przyjaciół i sojuszników niż jakiekolwiek inne mocarstwo" - mówił Stoltenberg.

"Po obu stronach Atlantyku stawiane są pytania o siłę naszego partnerstwa. Przezwyciężyliśmy dzielące nas różnice w przeszłości, musimy przezwyciężyć te różnice teraz. Ponieważ w przyszłości będziemy potrzebować naszego Sojuszu nawet jeszcze bardziej (...) NATO jest dobre dla Europy, ale NATO jest dobre także dla Stanów Zjednoczonych. Siła państwa nie jest mierzona wyłącznie wielkością jego gospodarki czy liczbą żołnierzy, ale także liczbą przyjaciół

Jens Stoltenberg, Sekretarz Generalny NATO

Jeśli chodzi o wyzwania stojące przed NATO, Stoltenberg oświadczył, że organizacja musi stawić czoło "coraz bardziej asertywnej Rosji". Mówił też, że nadal będzie nakłaniał Rosję do powrotu do traktatu INF (o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu, zawartego w 1987 r. miedzy ZSRR i USA), ale zarazem, że NATO musi się przygotować do świata bez tego traktatu. Na początku lutego USA oświadczyły, że w związku z łamaniem postanowień INF przez Rosję zawieszają jego przestrzeganie na pół roku, po czym się z niego wycofają, następnego dnia Rosja również wstrzymała swój udział w traktacie.

NATO nie ma zamiaru rozmieszczać w Europie wystrzeliwanych z lądu pocisków nuklearnych. Ale NATO zawsze będzie podejmować niezbędne kroki w celu zapewnienia wiarygodnego i efektywnego odstraszania

Jens Stoltenberg, Sekretarz Generalny NATO

Sekretarz generalny NATO podkreślił też, że członkowie Sojuszu zwiększają swoje wydatki na obronność. To, że tylko kilka krajów przeznacza na ten cel co najmniej 2 proc. swojego PKB - do czego zobowiązali się wszyscy członkowie - jest stałym elementem krytyki ze strony Trumpa. To było także tematem wtorkowej rozmowy Stoltenberga z amerykańskim prezydentem. "Wszyscy sojusznicy zwiększają wydatki na obronę. Wcześniej cięli oni wydatki o miliardy, teraz dodają miliardy" - mówił szef NATO w Kongresie.

Przemówienie Stoltenberga w Kongresie jest częścią odbywających się w Waszyngtonie obchodów 70. rocznicy powstania NATO. Kolejnym elementem jest dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych.

Nasz sojusz nie przetrwał 70 lat, opierając się na nostalgii. Ani na sentymencie. NATO trwa, ponieważ jest ono w narodowym interesie każdego z naszych państw. Razem reprezentujemy prawie miliard ludzi. Stanowimy połowę siły gospodarczej świata. I połowę potęgi militarnej świata. Kiedy stoimy razem, jesteśmy silniejsi niż jakikolwiek potencjalny przeciwnik - gospodarczo, politycznie, militarnie

Zakończenie przemówienia Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga

Do przemówienia odniósł się Minister Spraw Zagranicznych RP, Jacek Czaputowicz. W rozmowie z korespondentami polskich mediów, minister podkreślił, że sekretarz generalny NATO był pierwszym szefem międzynarodowej organizacji, który dostąpił zaszczytu wystąpienia na wspólnej sesji obu izb amerykańskiego parlamentu.

Było to bardzo dobre wystąpienie, podkreślające, że NATO ma znaczenie nie tylko dla Europy, ale także Stanów Zjednoczonych

Szef MSZ RP, Jacek Czaputowicz

Czaputowicz podkreślił, że Polska "podziela przedstawioną przez Stoltenberga ocenę zagrożenia, jakie stanowi Rosja". Wyzwania stojące przed NATO będą tematem czwartkowej sesji obrad planarnych Rady Północnoatlantyckiej, głównego organu decyzyjnego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Obok zagrożeń ze strony Rosji, wśród innych tematów obrad Rady Północnoatlantyckiej minister Czaputowicz wymienił zagadnienia bezpieczeństwa w rejonie Morza Czarnego oraz walkę z terroryzmem, w tym likwidację pozostałości Państwa Islamskiego (IS).

Szef polskiej dyplomacji, odpowiadając na pytanie PAP, czy zerwanie przez Stany Zjednoczone układu INF o likwidacji rakiet krótkiego i średniego zasięgu utrudnia polskie starania o zwiększenie amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, odparł, że "sprawy te nie mają bezpośredniego związku".

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. As

    Te kilka godzin, przez które kraje wschodniej flanki NATO będą starać się stawić czoło agresorowii pozwoli generalicji USA zjechać się z urlopów i odbyć naradę później postawić na konfrontacje na terenach odległych od USA.

  2. andys

    "Stoltenberg oświadczył, że organizacja musi stawić czoło "coraz bardziej asertywnej Rosji"." Birac pod uwage całe wystapienie Stoltenberga w tym zdaniu o asertywnosci jest cos nie tak.