Reklama

Siły zbrojne

Syryjczycy zestrzelili amerykańskiego Predatora

fot. USAF
fot. USAF

Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych ujawniły, że 17 marca br. nad Syrią został zestrzelony jeden bezzałogowy samolot MQ-1B Predator. 

O zestrzeleniu bezzałogowego aparatu latającego informowały wcześniej syryjskie agencje informacyjne, ale Departament Obrony Stanów Zjednoczonych nie chciał tego komentować. Amerykanie potwierdzili  jedynie, że jeden z ich dronów został utracony i że trwa dochodzenie w tej sprawie.

W publikacji z służb prasowych sił powietrznych 26 czerwca br. Amerykanie ujawnili jednak, że kolejne zmiany w oprogramowaniu operacyjnym są wprowadzane od marca br. po zestrzeleniu Predatora nad wybrzeżem w pobliżu syryjskiego miasta Latakia. Dron miał wtedy wykonywać standardowy lot rozpoznawczy. Obecnie z publikacji pod tytułem "Air Force intel pros use Web-based remotely piloted aircraft application" usunięto wzmiankę o zestrzeleniu bezzałogowca.

Amerykanie nie ujawnili, kto zestrzelił Predatora. Syryjskie media twierdzą, że zrobiły to regularne oddziały sił zbrojnych Syrii. Zaprzeczało by to jednak wcześniejszym wyjaśnieniom Pentagonu, który informował, że syryjska obrona przeciwlotnicza nie wykonywała agresywnych działań w odniesieniu do amerykańskich sił powietrznych.

Informacja o zestrzeleniu Predatora nie jest oficjalnym raportem powypadkowym. Takie publiczne wyjaśnienia są publikowane standardowo nie wcześniej niż 9-12 miesięcy po zdarzeniu.

Należące do amerykańskich sił powietrznych drony MQ-1B Predator i MQ-9 Reaper w czasie operacji Inherent Resolve nad Irakiem i Syrią wykonały dotąd ponad 3300 lotów bojowych. Systemy typu Reaper są również używane przez Brytyjczyków - w tym także do wykonywania uderzeń na cele naziemne.

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (5)

  1. Hammer

    A czy to dziwi. Drony to Drony. Wystarczy zakłócić łączność i spada. Dziwi? Serbowie z p-lot. "igły" zestrzelili F-16.

    1. Marcin

      F-16 zestrzelili z "Kuba".

  2. gosc

    Najwazniejsze pytanie jak do tego doszlo. Czy przy pomocy ruskich systemow zaklocajacych, jak w Iranie? A kto to jest malo wazne, bo wszyscy sa tam siebie warci. Jedni islamisci gorsi od drugich i kazdy zasluguje na dyktatora, ktory bedzie ich trzymal za mor... bo inaczej to im odbija i czuja sie silni do napadania na innych. Dopoki wladze mieli dyktatorzy jak Kadafi, Husajn i Abbas to byl jako taki spokoj. Muzulmanie nie dojrzeli do demokracji. Po prostu dzikusy.

    1. JMK

      A czy muzułmanie prosili kiedykolwiek i kogokolwiek z zachodu o serwowanie im "demokracjI" ?

  3. maxx

    No właśnie , Jankesom można szpiegować , prowokować , podsłuchiwać , podglądać,napadać... Głupi świat i tak im uwierzy we wszystko...

  4. Willgraf

    to tylko dowód ,że te maszyny są dobre na taliban a nie do typowej wojny - dlatego należy się zastanowić zanim się kupi te latające cele dla kacapskich rakiet ...szkoda kasy - bo jako narzędzie obrony są mało przydatne dla Polski w tej formie...skuteczność w starciu z kacapami zerowa przy nasileniu środkami obrony powietrznej w kacapskich dywizjach

  5. Afgan

    Z tego co mi wiadomo w rejonie miasta Latakia nie ma pozycji ani oddziałów ISIS, więc co tam robił ten Predator, czyżby zabłądził ?

    1. Bond, James Bond

      Nie wykonywał lot rozpoznawczy nad pozycjami terorystów i morderców podległych Asadowi.

    2. skafit

      Najnowsze, odtajnione przez Pentagon dokumenty pokazują jasno, że reżim amerykański (ale nie tylko) wspierał i nadal wspiera dżihadystów (w propagandzie demokratycznej - umiarkowana opozycja). Każdy zainteresowany może zobaczyć te dokumenty na stronie: judicialwatch org document-archive "U.S. Intel: Obama Coalition Supported Islamic State in Syria : A newly released intelligence report from the Pentagon shows that the U.S. government knew that supporting jihadists in the fight against Syrian dictator Bashar al-Assad would produce a fundamentalist Islamic State in Eastern Syria — and that Obama’s supposed “anti-ISIS” coalition knowingly backed ISIS and other Islamic terrorists for precisely that purpose. The heavily redacted Defense Department report, obtained by watchdog Judicial Watch via a Freedom of Information Act lawsuit, shows once again that, contrary to the false narrative peddled by the establishment press, the rise of the savage terror group known as ISIS was actually deliberate policy. Now, the fruits of that plot are becoming clearer as the body count continues to skyrocket. The 2012 Defense Intelligence Agency report is very blunt about the objectives. “The West, Gulf countries [the Islamic regimes ruling Saudi Arabia, Qatar, United Arab Emirates, etc.], and Turkey support the Syrian opposition,” it explains, adding that, as The New American reported at the time, al-Qaeda supported the Syrian uprising from the beginning as well. “There is the possibility of establishing a declared or undeclared Salafist [fundamentalist Islam] principality in Eastern Syria (Hasaka and Der Zor), and this is exactly what the supporting powers to the opposition want, in order to isolate the Syrian regime.” (Emphasis added.) Of course, that is also exactly what happened when ISIS declared the establishment of its “caliphate” in Eastern Syria and parts of Iraq. The DIA report also exposes the lies propagated by the Obama administration, senior U.S. lawmakers, and foreign leaders to dupe Americans into allowing the U.S. government to support non-existent “moderate” rebels in Syria. [...] According to the classified document, which was released by a court order, U.S. authorities were well aware of the fact that,[...], the rebellion against Assad was being led by radical jihadists[...]. [...] Speaking at Harvard last year, Biden directly contradicted the Obama administration’s propaganda about arming “moderate” rebels in Syria. “The fact is, the ability to identify a moderate middle in Syria, um, was, uh — there was no moderate middle,” he explained, adding that Obama’s anti-ISIS coalition had armed, trained, and funded al Qaeda and ISIS to wage war on Assad. General Dempsey, meanwhile, responding to a question by pro-Syrian jihad senator Lindsey Graham (R-S.C.) about U.S. allies supporting ISIS, explained: “I know of major Arab allies who fund them.” Of course, the CIA, the U.S. Defense Department, and the U.S. State Department were also instrumental in the fomenting the rise of ISIS. [...]" thenewamerican com To tylko część ważnego artykułu, pokazującego prawdę o konflikcie w Syrii, o "reżimie syryjskim", nieistniejącej "umiarkowanej opozycji"...

Reklama