Reklama

Siły zbrojne

Sylwestrowy prezent dla Marynarki Wojennej

Autor. Saab

Agencja Uzbrojenia odebrała od firmy Saab bezzałogowy, autonomiczny system podwodny AUV62-AT, który mając możliwość symulowania okrętu podwodnego będzie wykorzystywany przez polską Marynarkę Wojenną do szkolenia sił ZOP.

Zgodnie z informacją przekazaną 31 grudnia 2024 roku przez wiceministra Obrony Narodowej Pawła Bejdę, Marynarka Wojenna otrzymała „z końcem roku” dron podwodny AUV62-AT (Acoustic Target) wraz z wyposażeniem zewnętrznym. Jest to efekt umowy o wartości około 30 mln złotych, jaką Agencja Uzbrojenia podpisała 16 grudnia 2022 roku ze szwedzkim koncernem Saab. W ten sposób polskie Siły Zbrojne mogą obecnie realizować zadania szkoleniowe związane ze zwalczaniem okrętów podwodnych, stosując zamiast tych jednostek autonomiczny system bezzałogowy.

Reklama

Co ważne, szwedzki dron może służyć do treningu zarówno załóg jednostek pływających (głównie: fregat i korwet), jak i statków powietrznych (w tym przede wszystkim wykorzystywanych obecnie w MW RP śmigłowców ZOP SH-2G i AW-101). Jest to o tyle łatwe, że dron AUV62-AT jest łatwy do transportu i może być wykorzystywany praktycznie z każdego okrętu wyposażonego w odpowiedni system opuszczania i podnoszenia drona z wody.

Czytaj też

Głównym elementem zakupionego dla Marynarki Wojennej systemu jest bezzałogowy pojazd podwodny o długości 4,2 m i masie około 800 kg, zbudowanym na bazie torpedy Saab Type 62 kalibru 533 mm. Pojazd ten jest w pełni autonomiczny i może poruszać się z prędkością od 3-12 węzłów w zanurzeniu (do około 300 m) i do 3 węzłów na powierzchni. Autonomiczność systemu zależy od prędkości i wynosi od 3 godzin (przy 10 w) do ponad 18 godzin (przy 3 w).

Modułowa budowa systemu AUV62-AT
Modułowa budowa systemu AUV62-AT
Autor. Saab

W odróżnieniu od torped AUV62 jest pojazdem modułowym. Jego przedział misyjny znajdujący się w środkowej części, mieści sekcję generatora sygnatury okrętu podwodnego (Signature Generation Module). Teoretycznie sekcja ta może być wymieniana na inne systemy, dzięki którym AUV62 może służyć np. do: rozpoznania radioelektronicznego i optycznego, nadzoru instalacji podwodnych lub poszukiwania min (po dołożeniu modułu z sonarem z syntetyczną aperturą SAS).

Dokładna budowa zestawu zakupionego przez Agencję Uzbrojenia nie jest znana. Z materiałów informacyjnych Saab wynika jednak, że elementem emitującym do wody sygnaturę symulowanego okrętu podwodnego jest linearna antena holowana za dronem o długości większej niż 72 m. To właśnie znajdujące się na niej hydrofony (oraz hydrofony zamontowane na kadłubie „torpedy”) są zasilane z sekcji generatora sygnatury okrętu podwodnego. Tak „zbudowany” cel może generować zarówno „pasywne” jak i „aktywne” pole akustyczne (o częstotliwości od 1 kHz do 100 kHz).

System AUV62-AT symulujący okręt podwodny
System AUV62-AT symulujący okręt podwodny
Autor. Saab

Według Saab symulacja jest tak realistyczna, że pozwala na szkolenie zespołów ZOP nie tylko w wykrywaniu okrętów podwodnych, ale również w ich zwalczaniu za pomocą torped. Przedstawiciele producenta podkreślają również, że „być może najcenniejszą cechą systemu jest możliwość przeprowadzenia analizy, którą wykonuje po zakończeniu szkolenia. Pozwala ona określić, w jaki sposób przeprowadzono ćwiczenia i może być wykorzystana później do szkolonych zespołów ZOP”.

Czytaj też

W tworzeniu odpowiedniego scenariusza treningu pomaga system planowania misji. Pozwala on nie tylko na zaprogramowanie sposobu manewrowania przez AUV62-AT, ale również dostosowywać jego działanie do konkretnych wymagań zespołów w trakcie szkolenia - w tym jego poziomu wyszkolenia. Realizuje się to zarówno przez dobór odpowiedniego sposobu manewrowania, jak i złożoność sygnatury okrętu podwodnego (jego wyciszenia). Dane co do sposobu realizacji zadania są później wgrywane do pojazdu przed rozpoczęciem ćwiczeń.

Polska stała się obecnie czwartym użytkownikiem systemu AUV62, po Szwecji, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

Reklama
Reklama

WIDEO: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (4)

  1. user_1071799

    He he. To my mamy jakieś siły ZOP?? Na pewno nie są nimi stareńkie OHP, ani Ślązak, ani MORy, ani niszczyciele min, ani cudownych 6 holowników! Nie będzie nimi ani "rarownik" ani aż dwa "delfiny". O nędznych 3 czy 4 śmigłowcach nie warto nawet wspominać! Jakie zatem mamy siły ZOP?? Żenada. A swoją drogą to wyobrażam sobie az 6 niszczycieli min o konstrukcji w jakimś stopniu uniwersalnej ktore mogłyby- gdyby ktoś w MON zawczasu pomyślał- poprzez wymianę modułów zadaniowych w razie W stać się z łatwością okrętami ZOP. Mają już wszak sonary wysokiej klasy, potrzeba by je tylko doposażać na czas misji ZOP w stosowne kontenery z uzbrojeniem jak torpedy zop czy bomby głębinowe. A tak, to gdzie te siły ZOP? Aha, "już" zs 5 lat będzie pierwszy Miecznik. Bu ha ha.

  2. Dawid83

    A może przydałby się prawdziwe okręty podwodne, a nie tylko ich symulatory?

    1. Monkey

      @Dawid83: Mają być zamówione (znowu😱)… Ze względu na kondycję ORP Orzeł niestety do czasu otrzymania „Orek” musimy się zadowolić symulatorem.

    2. doc_doc

      Trzeba im najpierw dobrze zdefiniować zadania. Bo jak coś jest do wszystkiego - to jest do niczego. A w naszej MW było już: przenoszenie pocisków balistycznych, przewożenie grup dywersyjnych, zadania oceaniczne, reaktor jądrowy, minowanie, polowanie na inne okręty podwodne itd. Czyli klasyczna "Gwiazda Śmierci".

    3. Davien3

      @Monkey dawno by były jakby P{iS nie uwalił tego programu i przez 8 lat nie potrafił nic w tym temacie zrobić.

  3. Vixa

    No i można odtrąbić sukces programu Orka!🤣 Ludziom się powie: panie, dronizacja teraz🤮

  4. Flaczki

    A Ja juz myslalem ze Oker A26

Reklama