Siły zbrojne
Stępka pod Czajkę [FOTO]
W poniedziałek 16 grudnia w stoczni Remontowa Shipbuilding S. A. w Gdańsku miała miejsce uroczystość położenia stępki pod już ostatni z serii niszczyciel min projektu 258 Kormoran II. Jednostka o numerze budowy 258/6 jest szóstym okrętem tego typu, a w przyszłości będzie nosiła nazwę ORP Czajka (606).
Serię niszczycieli min projektu 258 buduje konsorcjum pod wodzą Remontowa Shipbuilding w Gdańsku z udziałem OBR Centrum Techniki Morskiej w Gdyni i PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni.
W dniu 23 września 2013 roku w Gdyni uroczyście podpisano umowę na budowę prototypu (258/1) jako pracy rozwojowej. Podpisana jednocześnie umowa ramowa zawierała również opcję seryjnej produkcji dwóch kolejnych niszczycieli min.
Prototyp, który otrzymał nazwę ORP Kormoran (601) został wodowany 4 września 2015 roku i wcielony do służby 28 listopada 2017 roku. Niecały miesiąc później, 27 grudnia 2017 roku, podpisano umowę na dwa seryjne okręty (258/2-3) i pakiet wsparcia logistycznego dla całej trójki. W trakcie ich budowy wprowadzono szereg zmian wynikających z badań eksploatacyjno-wojskowych prototypu. Drugi czyli ORP Albatros (602) został wcielony do służby 28 listopada 2022 roku, a trzeci czyli ORP Mewa (603) w dniu 14 lutego 2023 roku. Wszystkie trafiły do 13.Dywizjonu Trałowców im. adm. floty Andrzeja Karwety w Gdyni. Ich matkami chrzestnymi kolejno są Maria Karweta, Krystyna Patz i Anna Kułagin.
Jeszcze w trakcie budowy dwóch seryjnych niszczycieli min w dniu 26 czerwca 2022 roku podpisano kolejną umowę na kolejne trzy seryjne niszczyciele min (258/4-6). Są one przeznaczone dla 12.Wolińskiego Dywizjonu Trałowców w Świnoujściu. Czwarty okręt czyli przyszły ORP Jaskółka (604) został już uroczyście wodowany w dniu 26 czerwca 2024 roku. Jego matką chrzestną została Małgorzata Zdonek. Pod piąty okręt czyli przyszły ORP Rybitwa (605) stępka została położona w dniu 20 marca 2024 roku.
Warto zwrócić uwagę na rytmiczność produkcji w tej stoczni. Szczególnie na tle innych przedsiębiorstw polskiego przemysłu obronnego. Palenie pierwszej blachy pod okręt 258/6 wykonano zaledwie dwa miesiące temu czyli 15 października 2024 roku.
Przyszły ORP Czajka to ostatni z serii sześciu budowanych okrętów walki minowej. Ta uroczystość to kolejny krok ku końcowi budowy wielozadaniowych platform OPM, platform załogowych w postaci kompletnych i komplementarnych okrętów, jak również kolejnych 6 autonomicznych pojazdów podwodnych (APP). Jesteśmy niezmiernie zadowoleni ze zdolności jakie dostarczyły nam, zarówno okręty, jak i APP. Dwa z trzech filarów nowoczesnej OPM są na ukończeniu. Przed nami ostatni filar, a więc autonomiczne platformy nawodne (APN) i on będzie w najbliższym czasie stanowił nasz priorytet. Niemniej nie zapominamy o podtrzymaniu i budowaniu nowych zdolności do trałowania.
kontradmirał Piotr Sikora, dowódca 8.Flotylli Obrony Wybrzeża
Niszczyciel min projektu 258 przeznaczony jest do poszukiwania i zwalczania min morskich w rejonie Morza Bałtyckiego i Północnego. Kadłub jednostki wykonany został ze stali amagnetycznej. Ośmioma grodziami wodoszczelnymi kadłub podzielony jest na dziewięć przedziałów wodoszczelnych. Na pokładzie głównym kadłub płynnie przechodzi w nadbudówkę, która zajmuje około połowy długości okrętu. Na dziobie i rufie pokład główny osłaniany jest częściowo pełnym nadburciem, konstrukcyjnie połączonym z kadłubem. Tylko w rejonie samego dziobu, nadburcie staje się coraz niższe. Tam dodatkowo znajduje się klasyczny reling. Pokład główny nie jest ciągły, a w połowie długości okrętu jest on załamany. W ten sposób kadłub na rufie zajmuje siłownia, a na dziobie dwa pokłady (nie licząc pierwszego przedziału wodoszczelnego). W związku z tym w dziobowej części kadłuba okrętu znajduje się dodatkowy międzypokład. Również nadbudówka nie ma konstrukcji ciągłej. Rufowa część nadbudówki składa się z jednego pokładu, a dziobowa z dwóch. Górną kondygnację nadbudówki, na pokładzie nawigacyjnym, zajmuje m. in. sterówka. Na nadbudówce, na pokładzie namiarowym został postawiony maszt, który w zasadniczej części ma konstrukcję pełną. Również nadbudówka zamiast relingów posiada pełne osłony.
Kadłub i nadbudówka zostały zaprojektowane z widocznym celem jakim ma być zmniejszenie skutecznego pola odbicia radiolokacyjnego. Wewnątrz znajdują się wszystkie pomieszczenia mieszkalne, służbowe i bojowe. Kadłub ma 58,50 m długości maksymalnej, 55,58 m długości miedzy pionami, 10,30 m szerokości maksymalnej, a 9,75 m szerokości na wodnicy pływania. Wysokość do pokładu głównego (w części rufowej) wynosi 4,70 m, a wysokość do międzypokładu (w części dziobowej) wynosi 3,70 m. Wyporność standardowa okrętu wynosi około 850 t.
Czytaj też
Napęd główny okrętu stanowią dwa silniki spalinowe MTU 8V396TE74L o mocy nominalnej po 1000 kW każdy. Przekazują one moc poprzez przekładnię redukcyjną ZF Marine 5360NR DAD/PTI na pędniki cykloidalne Voith Turbo 21 GH/160. Okręty projektu Kormoran II zostały wyposażone także w dwa silniki elektryczne po 100 kW każdy służące do pracy w trybie „cichym”. Z uwagi na specyfikę pędników Voith-Schneidera, okręt nie posiada płetwy sterowej i manewrowanie jednostką odbywa się poprzez wykorzystanie pędników oraz dziobowego steru strumieniowego Schottel o mocy 100 kW (STT 170 LK na 258/1) lub o mocy 200 kW (STT 170 LKM na seryjnych 258/2-6). Jednostka jest wyposażona w system dynamicznego utrzymania pozycji, która steruje powyższymi napędami. Natomiast 3 zespoły prądotwórcze o mocy 323kW każdy (na 258/1-3 typu MTU 6R1600M20S, a na 258/4-6 typu MTU DI13-074M) generują niezbędny poziom energii elektrycznej.
Etatowa załoga okrętu dla jednostki 258/1-3 stanowi 45 osób, 6 zapasowych koi dla nurków i 1 koja dla pilota, natomiast dla 258/4-6 jest to 48 osób załogi etatowej i 6 zapasowych koi dla nurków.
Niszczyciel min jest wyposażony w okrętowy system zarządzania walką SCOT-M 258, którego twórcą i integratorem jest OBR CTM.
Ze względu na przeznaczenie najważniejszym wyposażeniem niszczyciela min są systemy obrony przeciwminowej, tj. identyfikacji, rozpoznania, neutralizacji oraz niszczenia min. Do ich wykrywania służy podkilowa trójczęstotliwościowa stacja hydrolokacyjna SHL-101/TM. Została ona opracowywana przez OBR CTM. Wywodzi się z trójczęstotliwościowej stacji SHL-101/T Skowron, która przed laty została opracowana dla niszczyciela min projektu 257 Kormoran. W związku z tym, iż projekt ten nie został zrealizowany, to jedyny wyprodukowany egzemplarz tej stacji został zainstalowany na trałowcu bazowym projektu 207M ORP Wdzydze.
Prototypowy okręt projektu 258/1 został wyposażony w samobieżny pojazd Saab Double Eagle Mk III ze stacją hydrolokacyjną do poszukiwania min SHL-300 oraz w autonomiczny pojazd podwodny do wykrywania obiektów minopodobnych Kongsberg Hugin 1000MR.
Do niszczenia min okręt projektu 58/1 dysponuje zdalnie sterowanym pojazdem podwodnym użytku Morświn przeznaczonym do transportu ładunków wybuchowych Toczek A i B. Pojazd został opracowany na Politechnice Gdańskiej jako rozwinięcie pojazdów poprzedniej generacji typu Ukwiał. Dodatkowo na okręcie jest komplet zdalnie sterowanych pojazdów podwodnych jednorazowego użycia do identyfikacji i niszczenia min morskich typu Głuptak C. Pojazd po zlokalizowaniu miny, niszczy minę i siebie. Okręt może również wykorzystywać wersję rozpoznawczą pojazdu oznaczonego jako Głuptak I.
Jednostki seryjne projektu 258/2-6 otrzymały częściowo zmienione wyposażenie do prowadzenia walki przeciwminowej. Zrezygnowano na nich z pojazdów podwodnych Morświn oraz Saab Double Eagle Mk III z sonarem SHL-300. W ich miejsce otrzymały one nowocześniejszy pojazd Saab DE SAROV przeznaczony do zadań rozpoznania dna morskiego i szlaków wodnych, jak i transportu ładunków wybuchowych Toczek A i B oraz autonomiczny pojazd podwodny do poszukiwania min Gavia. Pojazdy Gavia już wcześniej były znane w MW ponieważ stanowią wyposażenie Grup Nurków-Minerów obu naszych dywizjonów trałowców. Dodatkowo zostały one przystosowane do przyjmowania na pokład rufowy mechanizmu wodowania i podejmowania z wody (ALARS) holowanego systemu Kraken Katfish 180 z sonarem obserwacji bocznej z aperturą syntetyczną. Aktualnie pozyskano 2 takie systemy, po jednym dla każdego z dywizjonów trałowców.
Na dziobie okręty mają stanowisko artyleryjskie, które jest uzupełnione przez da stanowiska dla strzelców przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun, produkcji Zakładów Metalowych Mesko w Skarżysku Kamiennej oraz trzy wielkokalibrowe karabiny maszynowe kalibru 12,7 mm WKM-Bm na podstawie słupowej z osłoną balistyczną strzelca (pierwszy raz dostarczona w tym ukompletowaniu dla projektu 258), produkcji Zakładów Mechanicznych Tarnów. Prototypowa jednostka 258/1 na dziobie uzbrojona jest w podwójną armatę przeciwlotniczą kalibru 23 mm ZU-23-2M Wróbel-II produkcji Zakładów Mechanicznych Tarnów. Natomiast seryjne jednostki 258/2-6 mają okrętowy system uzbrojenia OSU-35K, składający się z pojedynczej armaty kalibru 35 mm AM-35K i zintegrowanej głowicy śledzącej ZGS-35K. System artyleryjski został opracowany i wyprodukowany przez konsorcjum, któremu przewodzi PIT-Radwar w Warszawie.
Niszczyciel min projektu 258 dysponuje wyposażeniem bogatym w systemy ogólnookrętowe oraz przeznaczonymi do realizacji zarówno zadań wojny minowej, jak i nadzoru nad podwodną infrastrukturą krytyczną. W jego skład wchodzą m. in. zintegrowany system nawigacji, MCCIS, komunikacji podwodnej Kongsberg HiPAP 500B/K, telefon podwodny Wartsila ELAC Nautik, optoelektroniczna głowica obserwacyjna (na 258/1 firmy INDRA, na 258/2-6 firmy FLIR), system łączności satelitarnej, radiostacje Rohde & Schwarz, systemy wymiany informacji Link 11, Link 16, a docelowo Link22. Na rufie, w płaszczyźnie symetrii okrętu, znajduje się duży hydrauliczny żuraw, o składanym ramieniu. Na 258/1 jest to żuraw Hiab XS 544 HIPRO, a na seryjnych jednostkach Heila HLRM 35/5S. Służy on do wydawania za burtę i innych prac związanych z pojazdami i osprzętem przeciwminowym.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
PROBLEM w tym, że załogowe ultradrogie niszczyciele min są JUŻ PRZESTARZAŁE - o czym niezmiennie pisze od kilku lat. Wszystkie nowoczesne floty - które liczą pieniądze i realne zdolności w kalkulacji koszt/efekt - przechodzą na systemy bezzałogowe. Nie tylko zwalczania min - ale generalnie szeroko wojny podwodnej [ w tym ASW]. Buduje się tez JESZCZE duże jednostki załogowe jako okręty-matki dla licznych dronów. Okręt-matka jest budowany ze zwykłej stali, relatywnie jak najtańszy, nie ma sam w sobie żadnych zdolności [prócz bycia nosicielem] - jego zdaniem jest dowieźć systemy dronowe w pobliże rejonu operacyjnego - co ma sens dla flot OCEANICZNYCH [ale nie na Bałtyku]. Jeszcze dalej idą Chiny - które już testują bezzałogowe duże nosiciele dla dronów operacyjnych.
Luunapark7Marek
A kiedy nieszczyciele rakietowe?