Reklama

Siły zbrojne

Spór o 2 % PKB. Zwiększenie wydatków na obronę, czy komplikowanie zasad finansowania armii?

Fot. Artur Zakrzewski/MON.
Fot. Artur Zakrzewski/MON.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Stanisław Koziej odniósł się krytycznie do projektu ustawy, która ma w założeniu zwiększyć polskie nakłady na obronę narodową do poziomu 2 % PKB. Stwierdził między innymi, że w wypadku przyjęcia zasady ustalania wydatków obronnych na poziomie „nie niższym niż 2 % PKB” nie byłby potrzebny zawarty w projekcie mechanizm korekcyjny.

W stanowisku przesłanym MON profesor Koziej przypomniał, że celem zmian ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych miało być stworzenie warunków do przyśpieszenia modernizacji technicznej Wojska Polskiego. Wątpliwości szefa BBN wzbudził jednak zapis, zwiększający nakłady na obronę z „nie mniej niż 1,95 % PKB”, jak ma to miejsce w chwili obecnej, do „2 % PKB” – średniorocznie, w perspektywie 10 lat.

Zgodnie z treścią opinii Stanisława Kozieja taki zapis „w istocie zmierza do ustanowienia maksymalnego poziomu tych wydatków”. Szef BBN zaproponował, aby nakłady na obronę były planowane „w wysokości nie niższej niż 2 % PKB”, co w założeniu ma przyczynić się do wzmocnienia finansowania modernizacji Sił Zbrojnych. W wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej szef MON Tomasz Siemoniak stwierdził, że maksymalnego poziomu nakładów na obronę „na pewno nie będzie”.

Wątpliwości szefa BBN wzbudził również zawarty w ustawie „mechanizm korygujący”, który ma służyć usuwaniu odchyleń wydatków obronnych od poziomu 2 % PKB w dłuższej perspektywie (10 lat). Stanisław Koziej zaproponował, by okres obliczania budżetów rocznych skrócić do 4 lat, „na okres trwania kadencji parlamentarno-rządowej”. Zaznaczył, że w wypadku przyjęcia zasady przeznaczania nie mniej niż 2 % PKB na obronę narodową procedura korygująca nie byłaby w ogóle potrzebna.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego zwrócił ponadto uwagę na konieczność stworzenia rozwiązań, które pozwolą na pełne wykorzystanie funduszy, zaplanowanych w budżecie resortu obrony. Podkreślił, że w poprzednich latach „znaczące kwoty” w budżetach obronnych nie były wykorzystywane. Przypomnijmy, że zgodnie z analizą prowadzoną na łamach Defence24.pl latach 2008-2013 MON wykorzystał łącznie ponad 10 mld zł mniej, niż powinien otrzymać do dyspozycji przy zachowaniu zasady przeznaczania 1,95 % PKB na obronność.

„Mechanizm korygujący” – rozwodnienie zasady 2 % PKB?

Projekt zmian ustawy o przebudowie, modernizacji technicznej i finansowaniu Sił Zbrojnych (stan na 18 listopada 2014 roku) zakłada finansowanie w danym roku („n”) potrzeb obronności z budżetu państwa na poziomie 2 % PKB z roku poprzedniego (określonego jako n-1). Jednocześnie jednak art. 7 ust. 2 pozwala na zaplanowanie ich w innej wysokości, nie niższej jednak niż 1,95 % PKB.

Zawarty w kolejnych punktach ustawy „mechanizm korygujący” wymusza porównywanie planowanej wartości wydatków obronnych na dany rok do 2 % PKB przewidywanego na rok poprzedni oraz zaokrąglanie do tysięcznych części procenta. Jeżeli suma corocznych różnic w roku „n-2”, obliczonych zgodnie z tym schematem będzie mniejsza niż -0,2 %, wydatki na dany rok mają stanowić nie mniej niż 2 % PKB z roku poprzedniego. W wypadku, gdyby suma była wyższa niż 0,2 % w roku „n-2”, nakłady na obronę w roku „n” mają być planowane w wysokości nie większej, niż 2 % PKB z roku ubiegłego.

Zgodnie z art. 7 ust. 6 wydatki obronne planowane są w taki sposób, aby suma corocznych różnic po każdych 10 latach wynosiła zero. Oznacza to, że średni wskaźnik udziału nakładów na obronę w PKB ma z założenia w każdym dziesięcioletnim okresie wynosić 2 % PKB z lat ubiegłych (ani mniej, ani więcej).

Wprowadzanie mechanizmu korygującego, który w pewnych warunkach wyznacza górną granicę wydatków obronnych na poziomie 2 % PKB (art. 7 ust. 5, gdyby suma corocznych różnic była wyższa niż 0,2 % w roku „n-2”) może spowodować niepotrzebne skomplikowanie procesu finansowania obronności i postawić pod znakiem zapytania przyspieszenie procesu modernizacji armii. W uzasadnieniu czytamy, że „projekt ustawy zakłada jednak, w zależności od potrzeb obronnych kraju i stanu finansów publicznych uelastycznienie przedmiotowego rozwiązania” [zasady przeznaczania 2 % PKB na obronność].

Biorąc pod uwagę doświadczenia z ostatnich lat, gdy resort obrony często nie wykorzystywał środków, które powinny być przyznane zgodnie z zasadą 1,95 % PKB przypuszczalnie będzie istnieć ryzyko wprowadzania cięć w budżecie obronnym  w wypadku pogorszenia się sytuacji finansów publicznych, i to już na etapie planowania. Obecna sytuacja geopolityczna wymaga raczej podejmowania działań nie tylko w celu zabezpieczenia finansowania obronności na poziomie minimum 2 % PKB, ale i choć częściowego odwrócenia cięć z ubiegłych lat. Trudno więc zrozumieć, dlaczego – w pewnych warunkach – projekt zakłada wdrażanie mechanizmów, które miałyby ustalać maksymalną pulę środków przeznaczanych na obronność.

Zwrot środków do budżetu zagrożeniem

Zgodnie ze stanowiskiem prof. Kozieja istnieje również ryzyko, że niewykorzystane fundusze będą zwracane do budżetu. Wprowadzeniu mechanizmu, który miałby spowodować zatrzymanie przynajmniej części środków alokowanych dla MON, a nie wydatkowanych w trakcie roku finansowego w Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych sprzeciwiło się Ministerstwo Finansów, argumentując że taki zapis, zawarty w projekcie z 18 listopada, odnoszący się do pieniędzy przeznaczonych na modernizację techniczną w ramach programów priorytetowych (art. 11. ust. 3. pkt. 7) byłby sprzeczny z ustawą o finansach publicznych.

Doświadczenia z poprzednich lat wskazują jednak, że istnieje potrzeba bardzo silnego zabezpieczenia prawnego środków przeznaczanych na obronę, zwłaszcza w zmienionym środowisku bezpieczeństwa w związku z kryzysem na Ukrainie. Należy więc rozważyć dodatkowe umocowanie finansowania obronności, włącznie z wprowadzaniem zmian w innych przepisach, w tym także w ustawie o finansach publicznych.

Polskie władze powinny w jednoznaczny i skuteczny sposób określić 2 %  PKB jako nieprzekraczalną, dolną granicę finansowania potrzeb obronnych RP. Proces modernizacji Sił Zbrojnych musi zostać zdynamizowany, między innymi z uwagi na konieczność odwrócenia cięć, które miały miejsce w poprzednich latach.

Biorąc pod uwagę, że Polska znajduje się w pogorszonym otoczeniu bezpieczeństwa, należałoby wręcz wziąć pod uwagę utrzymywanie nakładów na obronę na poziomie nieco powyżej 2 % PKB. Takie rozwiązanie mogłoby między innymi umożliwić przyśpieszenie odbudowy stopnia gotowości bojowej wojsk, w tym także jednostek o niskim poziomie ukompletowania (wraz z modernizacją techniczną).

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (21)

  1. gość

    Szkoda pieniędzy wyrzuconych w błoto i przejedzonych przez chytre świnie z armii

  2. okapoka

    No i co z tego, że będzie 2%. Już w 96 czy 97 sejm uchwalił 3% PKB dla monu. I co z tego wyszło? Nic :)

  3. sorbi

    "zgodnie z analizą prowadzoną na łamach Defence24.pl latach 2008-2013 MON wykorzystał łącznie ponad 10 mld zł mniej, niż powinien otrzymać do dyspozycji przy zachowaniu zasady przeznaczania 1,95 % PKB na obronność". 10mld zł skanibalizowałi na łatanie dziury budżetowej.Tak troszczą się o nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo Polski!!!!!!!!!!!!!! A w meduiach tylko pokazówy -a to konferencja przed F-16, a to konferencja przed F-16, a to konferencja przed NDR-em, a to konferencja przed F-16 itd,itp. Rządowi kłamcy i oszuści -zresztą co tu dużo mówić - nasi rządzący liderzy nawet jak mówią prawdę to łgają jak PUtin.

    1. Pav

      Popatrz na to w ten sposob - 10mld zostalo w kraju a nie wyjechalo np do LM, BAE System, GDynamic, Qinetic itd. A czy te pieniadze zagwarantuja Ci bezp???Nie sadze.Mysle ze dobra organizacja panstwa jest jest przede wszystkim tego gwarantem

  4. maniek

    można i 5 % i co z tego jak MON ich nie wykorzysta nie dlatego ze nie chce tylko że nie może bo musi oddać (NIEWYKORZYSTANE??? pieniędze do budżetu), inna kwestia jest sposób wydatkowania środków

  5. Mike35

    Nie może być prosto, bo nie mogli by kombinować. Pewnie normą będzie spychanie wyrównania do 2% na koniec tego dziesięcioletniego okresu. A nuż to opozycja, która wygra wybory będzie musiała zjeść tą żabę. Pewnie też zobaczymy niezłe kombinacje tych, którym trafiła się ta "kumulacja". Tak jak z limitem 1,95%, gdy okazało się że trzeba go tylko zaplanować, ale niekoniecznie już wydać.

  6. Pytajacy

    Czy ktoś na prawdę obeznany w temacie mógłby opisać jak powinna wyglądać ilościowo i jakościowo nasza armia? Mam tu na myśli konflikt z FR na pełną skalę bez wsparcia NATO i bez użycia atomówek przez Rosję. Chodzi mi głównie o to ile i jakich armatohaubic, czołgów, bwp/kto, śmigłowców wsparcia oraz śmigłowców szturmowych, a także samolotów wielozadaniowych i przewagi powietrznej/przechwytujących powinniśmy posiadać aby móc bronić naszego kraju. Podkreślam, że ważne są także wieloprowadnicowe wyrzutnie pocisków, a także pociski dalekiego zasięgu. Armia rosyjska to armia masowa, maja ponad 400 samolotów transportowych i ciężkich bombowców, ponad 4 000 czołgów i 17 000bwp wszelkiej maści, 600 śmigłowców szturmowych, pewnie drugie tyle samolotów uderzeniowych nie wspominając o środkach artyleryjskich. Nie wiadomo też ile spośród 40 000 zmagazynowanych czołgów i bwp jest zdolnych do naprawy i użycia.

    1. pacodegen

      najlepiej nie mieć wówczas armii, bo nie ma możliwości samodzielnie obronić się przed tak potężnym agresorem, co najwyżej byśmy sobie postrzelali i opóźnili okupację, a przy tym zginęłoby niewiarygodnie dużo rodaków!! Sami nic nie zdziałamy, jesteśmy za biedni. Jakie pytanie taka odpowiedź! Pozdrawiam! I oby bez wojen obyły się lata następne!

  7. Łukasz

    mnie by radował limit kwoty na mundurówki. bo to jakies 40% budżetu MON o ile się nie mylę.

  8. zaskoczony

    Koziej, ale też dziennikarze Defence ( ale nie tylko oni ) piszą o tych 2% lub 1,95% i dzielą włos na czworo. A przecież trzeba powiedzieć prawdę o tym wskaźniku: ta kwota powinna być tak naprawdę skorygowana o VAT (23%), czyli jest mniejsza 0 1/4, czyli tak naprawdę wynosi ok.1,5% PKB. A VAT odprowadzany jest do budżetu.Po co więc robić zamieszanie :1,95 czy 2%. kiedy tak naprawdę 1,5%. I na dodatek na wskutek niekompetencji min.Mroczka limit jest nie wykonywany - brak decyzji zakupowych. To powinno być przedmiotem troski opozycji i dziennikarzy.

  9. Gość

    Podzielam opinię Pana prof. S. Kozieja.

    1. echo

      Ja też podzielam jego jedną opinią. Brzmiała ona mniej więcej tak. "Ja się nie znam, szkoliłem się w innych czasach"

  10. BRZDĄC

    wszystko dobrze ..tylko brak pewnych niuansów ..reform w zakresie decyzyjnym ....technokracja jaka opanowała armię przekracza absurdy .....50 procent armii to urzędnicy w mundurach udający wojsko a nie żołnierze ...absurdy decyzyjne wychodzące z różnych ośrodków nadinterpretacja zadań rozkazów itp. ..lub jej brak ..tworzy jałowiznę nic nie wnoszącą a generującą potężne środki budżetu MON....ot takie jemioły na drzewie ( jemioła wiadomo co to za roślinka...:) )...myślę że tu w tej sferze trzeba szukać środków finansowych ..

  11. jeremy

    A ile w ogóle idzie pieniędzy na samą broń, sprzęt, chodzi o nowy sprzęt, bez kosztów jego utrzymania, paliwa,itp, sam sprzęt, czy jest coś takiego? Poroszenko jeździ i się prosi o sprzęt, realną broń bo brakuje,żeby nie było kiedyś tak z nami bo póki co Niemcy dziwnie na nas patrzą, kraj zagrożony a armia zamiast jedna z najsilniejszych na świecie ma opinię słabo wyposażonej a przez to słabej w stosunku do swojej wielkości.

    1. blondynka

      Wróciłam własnie z Niemiec i jakoś nie widziałam aby Niemcy jakoś dziwnie patrzyli... Armia jest na 18 miejscu na świecie ( poszukaj na portalu) a co do wydatków: poszukaj w necie lub masz prawo napisać pytanie do MON, ale czy Ci odpowiedzą to inna sprawa.

  12. say69mat

    Proste zasady funkcjonowania instytucji państwa, najzwyczajniej nie każdemu z zainteresowanych przypadają do gustu. Stąd niesłabnącym powodzeniem wśród naszych elit cieszą się praktyczne wykorzystywanie zasad Murphye'go. Oraz realizacja efektywnego zarządzania w nawiązaniu do idei słynnego Paragrafu 22.

    1. blondynka

      Za to komentarze funkcjonują doskonale według znanego prawa Mikołaja Kopernika.

  13. Wojmił

    Nie potrzebna jest żadna Ustawa na ten temat- tym bardziej skomplikowana... wystarczy wola.. Koziej znów ma rację (więcej razy ma rację niż się myli - każdemu się zdarza).

    1. blondynka

      Tak jakoś się składa, że od 1918 roku cały czas z wyjątkiem okupacji żyjemy w republice,skoro chcesz restytucji monarchii Twoja wola, ale wola w republice nie wystarcza, Jaśnie Królu Wojmił, nawet jak nie jest skomplikowana.

  14. u18

    Jeszcze nie weszły w życie nowe przepisy a już ktoś coś próbuje. Powinien być klarowny zapis ,że wydatki roczne na obronę nie mogą być mniejsze niż 2% PKB bez żadnych dodatkowych wytrychów dla posłów i Ministra Finansów. Każdy dodatkowy zapis może rodzić pole do kombinowania.

    1. vic

      Sypie się amerykańska tarcza antyrakietowa w związku z decyzją rządu USA Co z Patriotem ? .Zaczynają się tańce wokół ustawy budżetowej a w tym wydatków dla MON ,które również poprzez przewlekłe i beznadziejne procedury są zwracane do kasy państwa -prawie zmowa.Tak dalej nie może być.W Polsce jest za dużo decydentów stąd brak odpowiedzialności i praktycznie bezkarność Ministra Obrony Narodowej .Nie wykonanie zapisów ustawy świadczy o tym ,że jest źle i powinno być powodem do pozbycia się tak nieudolnych ludzi .Te środki ,które dostaje wojsko to gorący pieniądz przeznaczony na realizację programów które podniosą obronność kraju i powinny być realizowane.zgodnie z harmonogramem wydatków a nie być skarbonką dla wiecznie zadłużonego rządu. Za zwrot środków do budżetu powinny lecieć głowy !!!!!!!

  15. echo

    Ja z uporem maniaka: Z procentami tak jest że jakikolwiek procent od niczego to nadal nic. A co jeśli PKB będzie UJEMNE?! Mon będzie sprzedawał zabawki i dopłacał do budżetu a żołnierze zajmą się produkcją zamiast konsumpcją?

    1. Kasia

      PKB nigdy nie jest ujemny.

    2. 1andrzej

      PKB ujemne? Wracaj dziecko do szkoły.

    3. Tyberios

      Ujemny PKB? 0_o

  16. podbipieta

    Wystarczy wprowadzic zapis o niezwracaniu pieniedzy do budżetu.I WTEDY Pani Premierzyca nic uszczknąć nie będzie mogła.

  17. Oj

    Polska jest bankrutem i nie stać nas na przekazywanie nawet 1% i jest coraz gorzej. Do tego dochodzi "szastanie" kasą na prawo i lewo przez wszystkie struktury MON-u. Na niezdolną do obrony nawet jednego województwa miniaturową armię powinno się przekazać 0,5% PKB i to jeszcze może być za dużo....))))

    1. enk1

      Go back to russia...

  18. CITO

    Obecna struktura budżetu MON jest całkowicie nie adekwatna do potrzeb wojska i w tym cała tajemnica niewydolności prowadzonej modernizacji polskiej armii.Budżet gdzie 48,1% to wydatki płace i świadczenia jest delikatnie mówiąc niestandardowy. Poziom min 2% PKB jest oczywiście lepszy ale trzeba umieć i chcieć go zrealizować. Planowane wydatki są ograniczane i rzeczywista realizacji budżetu jest na o wiele niższym poziomie niż deklarowana. Procedura zakupów oparta o kilka szczebli od dialogu technicznego przez określenie warunków taktyczno technicznych do określenia warunków przetargu trwa latami i wydaje się dobrym pomysłem na odraczanie zakupów w ogóle.

    1. SAS

      Postaw czerwonego sukna i rozszarpywanie kolejnego kawałka. Nic więcej.

  19. podbipieta

    Już pokraki. kręcą by zawinąć następne 1O mld.Stąd juz opóżnienia w przetargach,przedłużanie postępowań.... A miało być tak pięknie.....

  20. Tom

    Już się zaczyna mataczenie.

  21. ppp

    Pierwszy raz zgadzam się z Koziejem. Co do ministerstwa finansów - oczywistym jest, że przy konflikcie dwóch aktów prawnych równego rzędu, a w tym przypadku mowa o ustawach, zastosowanie miałby przepis późniejszy, czyli korzystny dla MONu. Każdego, który próbuje coś uczknąć z MONu w obecnej sytuacji geostrategicznej należałoby postawić przed Trybunałem Stanu.

Reklama