Reklama

Skuteczna ewolucja. Lipton: Rosja zmienia taktykę na Ukrainie [ANALIZA]

Autor. Sergey Nikonov/Shutterstock

Podobnie jak w długoletnich wojnach jakie znamy z historii, tak i w wojnie rosyjsko-ukraińskiej następuje ewolucja taktyki prowadzenia walki. Zasadniczy wpływ ma na to rozwój techniczny, wprowadzanie nowych środków walki, ale też wzrost poziomu doświadczenia dowódców, którzy stali się praktykami i odchodzą od starych, utartych szablonów w poszukiwaniu rozwiązań jakie pozwolą im wykonać postawione zadania.

Ten rok pokazuje nam kolejną zmianę, kolejne dostosowanie się taktyki rosyjskiej. Nie jest to może rewolucja, jednak okazuje się być skuteczną ewolucją. 

Reklama

Pierwszym elementem jest wzrost nacisku na izolację pola walki z wykorzystaniem dronów. I tak jak Ukraińcy próbują zdławić ruch podchodzących wojsk rosyjskich tak działa to też w drugą stronę. Rosyjskie drony aktywnie przeciwdziałają ukraińskiej swobodzie manewru po liniach wewnętrznych na coraz większych głębokościach. Skutkuje to przede wszystkim zwiększonymi stratami podczas rotacji, zmniejszeniem liczby obrońców na pozycjach oraz wydłużeniem czasu pomiędzy rotacjami czy dostawami zaopatrzenia.  

Autor. Michał Lipski, grafika: Łukasz Zając/Defence24.pl, fot. Sergey Nikonov/Shutterstock

Drugim elementem jest wykorzystanie par/grup rozpoznawczych mających na celu wyczerpanie obrońców oraz ich rezerw amunicji poprzez wielokrotne łapanie i zrywanie kontaktów ogniowych na przedpolu. Z racji ryzykowności i niewdzięczności tego zadania oraz przez brak więźniów te zadania zwykle wykonują najnowsi, najmniej doświadczeni żołnierze. W trakcie kontaktów ogniowych pojedyncze drony FPV próbują porazić główne środki ogniowe znajdujące się na pozycji oraz żołnierzy, którzy w sposób aktywny prowadzą walkę. W ramach przerw pomiędzy kontaktami ogniowymi kontestowanej pozycji nie dają wytchnienia moździerze, artyleria lub nawet lotnictwo (w zależności oczywiście od wysokości priorytetu danego kierunku).  

Czytaj też

Trzecim elementem jest szturm, tutaj klasycznie, grupy szturmowe w sile do drużyny, urzutowane w kilka fal, wsparte przez ogień moździerzy i granatników automatycznych. Nowum jakie się pojawia w tej fazie to intensywne wsparcie poprzez drony FPV (drony w ugrupowaniu mieszanym – radiowe i światłowodowe), grupie szturmowej może towarzyszyć jednocześnie nawet kilka dronów które kolejno podejmują próby porażenia aktywnych obrońców i oczyszczenia drogi dla grupy szturmowej. Na kierunkach priorytetowych po zużyciu drona, pilot natychmiast podnosi następny w celu utrzymania stałej liczby środków rażenia w powietrzu. 

Autor. Michał Lipski/Defence24.pl, grafika: Łukasz Zając/Defence24.pl, fot. Sergey Nikonov/Shutterstock

Czwartym elementem jest sposób wyzyskania osiągniętego sukcesu. Po zdobyciu pozycji przednich, co najmniej 3-4 sąsiadujących (zwykle tyle wystarcza, by kolejne pozycje nie mogły oddziaływać ze skrzydeł) oraz zapasowych, które nierzadko pozostają nieobsadzone przez Ukraińców z powodów braków kadrowych, w wyłom mogą zostać wprowadzone improwizowane wojska szybkie (nazwanie ich zmechanizowanymi obrażało by zmech), ja nazywam to Mad Maxami z racji wykorzystania całego wachlarza motocykli, pojazdów cywilnych i innych samoróbek czy „polowo zmodernizowanej” techniki wojskowej. Skład takich sił będzie różnił się między jednostkami z racji różnej dostępności pojazdów etatowych oraz przede wszystkim nieetatowych. Stanowi to próbę adaptacji w stosunku do wcześniej wprowadzanych w wyłom jednostek czysto zmechanizowanych lub zmotoryzowanych.

Czytaj też

Kosztem opancerzenia Rosjanie osiągają większą prędkość manewru oraz multiplikują liczbę celów do porażenia przez kilkukrotne zwiększenie liczby pojazdów, zwiększając tym samym szansę że „ktoś dojedzie” do określonego punktu, okopie się i utrzyma nową pozycję. W tym czasie następuje także intensyfikacja WRE w celu zapewnienia osłony przemieszczającym się w stronę włamania odwodom, czołgom i artylerii samobieżnej w głębi ugrupowania podciągającym się w celu wykonania uderzeń ogniowych na korzyść włamujących się wojsk jakie wychodzą poza maksymalne zasięgi środków ogniowych. Na ich korzyść pracują również operatorzy dronów, którzy podejmują próbę izolacji pola walki. Natomiast na linii styku wojsk następują próby ataków z nowo zajętych pozycji na skrzydłach wyłomu w celu jego poszerzenia i stabilizacji. 

Czytaj też

Nie należy traktować tego jednak jako sztywnego schematu, każdy atak jest trochę inny gdyż zależy od bardzo wielu zmiennych jednak wymienione elementy można traktować jako podstawę zasad, na której Rosjanie na chwilę obecną próbują prowadzić planowanie do szczebla pułku. Efekty są dostrzegalne, szczególnie postępy wojsk rosyjskich na Donbasie (mimo iż na razie w skali taktycznej), zmniejszenie strat sprzętu etatowego jaki nie zapuszcza się już tak często w strefę śmierci oraz zmniejszony stosunek strat w sile żywej w związku z większą skutecznością prowadzonych działań szturmowych. 

Reklama

Jeżeli czytają to dowódcy kompanii, batalionów… warto przeprowadzić sobie proces myślowy. Jak realizować walkę z przeciwnikiem oddziaływującym na dowodzone jednostki w ten sposób? Jakie siły i środki (w tym nieetatowe) byłyby potrzebne dla ryglowania a jakie dla likwidacji włamania, jak wykonać manewr siłami a jak ogniem? I czy podległy Wam pododdział zachowałby na koniec dnia zdolność bojową? Pozostawiam to pod rozwagę.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (9)

  1. radziomb

    czyli od 1 wojny św. mamy to samo, atak, izolacja pola walki- tylko środki się zmianiają. Nawet pod Monte Casino alianci izolowali linie Gustawa. Kiedyś nawet łuk czy armata, granat to była mega nowość i WOW. Drony juz pozostana z nami na ZAWSZE ,podobnie jak móż i granat. Mam nadzieje ze Wojsko Polskie bedzie budować schrony, bunkry Tarczy wschód w lesie a nie na otwartej przestrzeni- jak tam dojechać w erze dronów?

  2. Przyszłość

    Teraz Polkownik Lewandwski bardzo chwali ataki na motockach. I podaje przkladuy pierwsztch Ukrainskich ugrupoiwan na motorach. A trole taka ucieche mialy. Dlatego zawsze wole analize (jak ten artykol) niz banialuki z proagandy. pozdrwiam

    1. TakToWidzę

      przyszłość Co do propagandy doliczyłeś się już braku strat rosyjskiego mocarstwa w pajęczynie? Może dolicz kolejne 3 dni w nowej ofensywie nazistów? 🤣🤣🤣 T już prawie 4 lata. 👏

    2. Rusmongol

      @tak to widzę. On się doliczył za to 500 mld pomocy wojskowej NATO dla UA, gdzie na koniec okazało się że było to ok 230 mld. Ale zapewnił wygodę propagandzie rossyjskiej.

    3. WisniaPL

      Bo te ataki na motocyklach są słabym rozwiązaniem i wynikają tylko z tego, że rosja ma małe nasycenie BWP z aktywną obrona i braki OPL.

  3. Tani2

    Ewolucja czy rewolucja nie ma znaczenia. Ruscy idą do końca czyli do Lwowa Albo bezwarunkowa kapitulacja to za Pieskowem ,a on chyba wie.

    1. Rusmongol

      Nam to na rękę. Jeszcze dużo gruz 200 naprodukują. Ku chwale ducze Putina jawohl.

    2. Tani2

      100/100

    3. WisniaPL

      Niech idą i do Lwowa. Dopóki Ukraina mobilizuje więcej ludzi niż traci, kopie więcej okopów niż traci i jej przemysł zbrojeniowy rośnie to dla nas plus. Jak Rosja postanowi walczyć w taki sposób kolejne 10 lat to takie ścieranie w czasie jak my rozpędzamy przemysł i dozbrajamy armię jest nam na ręke. W obecnym formacie Ukraina może walczyć kolejne 20 lat

  4. Jur

    Kopiowanie z pewną adaptacją rozwiązań wypracowanych przez ukraińskich żołnierzy to na pewno dobry pomysł dla Rosjan.

    1. Borkow

      To raczej ukraincy kopiują Rosjan. Najpierw wszyscy smiali sie z rosyjskich czołgów z siatkami na pancerzu a potem.....ukraincy zrobili to samo. A teraz jeszcze niedawno ukraincy smiali sie z żołnierzy rosyjskich na motocyklach a teraz sami takie oddziały formują. To samo z bombami szybującymi z dronami na swiatlowodzie. To ukraincy kopiują Rosjan .

    2. TakToWidzę

      borkow Nie chodzi o metody tylko o udane zastosowanie tej metody. 🤣🤣🤣 Przecież rosjanie są w tym świetni 👏

    3. Borkow

      TakToWidzę 21 czerwiec (09:23) borkow Nie chodzi o metody tylko o udane zastosowanie tej metody. 🤣🤣🤣 Przecież rosjanie są w tym świetni 👏................................................................................................................................................................................................................No są dobrzy w zastosowaniu, jesli by nie byli to ukraincy by ich nie nasladowali. I tak dla przypomnienia. To Rosjanie lataja w kosmos.....................nie ukraincy. Ukraincy zniszczyli elektrownie atomową w Czarnobylu, jako jedyni w swiecie, udało im sie to.

  5. Buczacza

    Ewolucja po 4 latach 3 dniowej... Zostawię to bez komentarza. A same szpec operowanie niczym się nie różni. Od czasów socjopaty iwana niegroźnego. To znaczy dużo większe straty od przeciwnika. Standartowo przewaga min 3-1. Tu akurat na głównych kierunkach operacyjnych 5-1. W porywach 7-1... Jakość lotnictwa i floty nawet tani wie... Nihil novi...

    1. Marsjan5

      Co ty z tą 3 dniową w każdym wpisie?

    2. Rusmongol

      @marsjan5. BO to symbol nieudaczników z Rosji. Myśleli że są najwspanialsza rasa świata, z Bogiem Putinem u steru. A tu patrz. Słabsza, mniejsza kilka razy UA zawstydza ich nie raz i pokazuje jak powinno się walczyć. Rosjanie to tacy pozerzy dibzi do mordowania cywili i okradania słabszych. Naród bez honoru..

  6. Rusmongol

    Ciekawe rzeczy tu czytam. Rosja według prawie wszystkich zachodnich źródeł straciła zabitych pod 200 tys żołnierzy i kilkaset rannych z których połowa nie wróci na front. Ale walczy ich 700 tyś? A liczył ktoś rotację, obwody? Przecież nie walczy na raz milion żołnierzy...Ukraina musi mieć też rozproszone siły bo Rosja atakuje w miejscu które wybierają a UA broni całego kraju. Po stronie rosyjskiej udział w wojnie mogło wziąć już i pod 2 mln żołnierzy. Ci co walczą, co co już nie oddychają, ci co da ranni i ci co czekają na swoją kolej .

  7. Tani2

    Ja bym zaczął od prostego zadania myślowego,ile ciężarówek ma ruska a ile ukr Brygada. A ilość ciężarówek decyduje o szybkości przerzutu wojsk. A reszta jest tylko szczegółem.

    1. Zbyszek

      Nie wiem czy to ma aż takie znaczenie. Brygady walczą zazwyczaj długo w tym samym rejonie. Raczej sporadycznie są przemieszczane między różnymi odcinkami,. Obserwowalne jest za to wolne przesuwanie rosyjskich kierunków głównych ataków. Znaczenie ciężarówek spada także wraz z rosnącym zasięgiem dronów

    2. Rusmongol

      I te 70 tu22 produkowane przez ZSRR w tydzień. To wszystko jest tak proste.

    3. Tani2

      Zbyszku front ma 1800 km na nim jest ok 10 miejsc gdzie są walki o różnym natężeniu czyli średnio na 180km . Jak więc chcesz zastąpić ciężarówki dronami? A po drugie jak zrobić żeby mieć przewagę mnad broniącymi których jest więcej ,trzeba przerzucić wojska z innych odcinków i na to potrzebujesz ciężarówki a nie drony. A po trzecie jeżeli nawet drony wybijają ci ciężarówki to trzeba mieć ich tyle żeby pokryć straty Ta wojna to logistyka ,wygrywa ten kto odetnie logistykę przeciwnikowi. Ruscy mając ciężarówki mogą ponieść większe straty ,ukr nie mając mają problemy z logistyką

  8. Wania

    Po utracie miliona żołnierzy Rosja nauczyła się od Ukrainy, jak prowadzić wojnę z małą ilością sprzętu pancernego, artylerii i ze słabą osłoną z powietrza. Pamiętamy te hektary wyglądające jak ser szwajcarski, jak pola bitew z I wojny światowej zasypane tysiącami pocisków, te zagony pancerne próbujące sforsować rzeczkę przy ostrzale przez zachodnią artylerię. Te wdw w pięknych mundurach atakujące w śmigłowcach lotnisko pod Kijowem. A kończy się jak zawsze - rozpoznanie ogniem przez zeków albo najlepiej ochotników. Ochotników rosyjscy dowódcy najbardziej nie lubią - nie mają kasy, żeby zapłacić łapówki więc trzeba ich szybko zutylizować. Rosja w całej krasie.

    1. user_1074157

      Ten milion strat to tylko wg ukraińskiej propagandy, która po prostu podaje swoje straty jako straty Rosji :)

  9. Rusmongol

    To żenujące że Rosja z kilkukrotną przewaga nad UA nie może przez tyle lat podbić samego Donbasu. To wręcz wzorcowy przykład nieudolności o nijakości Rosjan.

    1. Zbyszek

      Radzę porównać zaangażowane po obu stronach siły. Zgodnie z danymi ukraińskim obrońcy mają blisko milion żołnierzy, a agresor 700-800 tys.. Ukraina mimo PRZEWAGI liczebnej przegrywa. Nasze uczucia wobec wroga nie mogą prowadzić do naginania faktów bo to tylko nam szkodzi

    2. Tani2

      Rusmongole jesteś w błędzie. Stara sowiecka taktyka ma dwa warianty. Szybki to przełamania i kotły to ruscy zastosowali w lutym 2022 r Drugi wchodzi wtedy kiedy nie mogą zastosować pierwszego . Jest nim mielenie armii przeciwnika,nie liczy się zdobycie terenu tylko niszczenie armii przeciwnika. Jak długo ukr będą dosyłać wojska na front przesunięcia będą niewielkie w terenie ale będzie dużo ukr jednostek zmielonych. Jeśli znasz rosyjski to Arestowicz tłumaczy to organoleptycznie i mówi konkretnie jakie będą ich ruchy. On wie bo kończył sowietską uczelnię wojskową. Ja to znam bo mnie tego uczono na zajęciach z taktyki a uczył mnie absolwent Wyższej Szkoły Wojennej w Moskwie. Nosił na prawej kieszeni munduru gwiazdę symbol tej szkoły. Absolwenci West Point noszą sygnety.

    3. Przyszłość

      Atakowala 150 tys kontra 1 milnow Ukraiskich wojakw. Teraz Ukraicy maja tez liczbna przewage nawet w Donbasie. Poshcaj roznyc analiz zamiast siac nie wiem co to jest.

Reklama