Reklama

Siły zbrojne

Skurkiewicz: Jestem przekonany, że niemieccy żołnierze w dalszym ciągu będą wspierać wschodnią flankę NATO

Autor. Bundeswehr/Tom Twardy

Jestem przekonany, że niemieccy żołnierze w dalszym ciągu będą wspierać wschodnią flankę NATO; obecność ich kontyngentu w Polsce to nie tylko pomoc, ale także i duże wzmocnienie wschodniej flanki - powiedział w Polskim Radiu 24 wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Skurkiewicz w wywiadzie na antenie PR 24 został zapytany o doniesienia o planowanym wycofaniu stacjonujących w Polsce niemieckich baterii przeciwlotniczych Patriot, które zostały rozmieszczone w Polsce po upadku rakiety w pogranicznym Przewodowie w listopadzie 2022 roku.

Czytaj też

Czytaj też

Wiceszef MON zaznaczył, że żołnierze Bundeswehry wraz systemem Patriot wciąż stacjonują w Polsce, a relacje między Polską a Niemcami "w tym wymiarze są naprawdę bardzo dobre". Zwrócił uwagę, że obecność niemieckiego kontyngentu wojskowego w Polsce jest, tak jak obecność polskich żołnierzy za granicą, "realizowana pod rygorami określonych terminów".

Reklama

"Jestem przekonany, że żołnierze niemieccy w dalszym ciągu będą wspierać wschodnią flankę NATO. To nie jest tak, że to jest tylko pomoc - choć oczywiście my się z tego bardzo cieszymy, i o to bardzo mocno zabiegamy na arenie międzynarodowej, ale to przede wszystkim bardzo mocne wzmocnienie wschodniej flanki NATO, która jest mocno nadwerężona, i to zaangażowanie wojsk sojuszniczych, w tym niemieckich, ale pamiętajmy, że także i brytyjskich, i amerykańskich musi być na określonym poziomie, musi być wymierna" - stwierdził Skurkiewicz.

"Będziemy robić wszystko, żeby te działania w dalszym ciągu były realizowane przez naszych sojuszników" - zadeklarował.

W nocy z czwartku na piątek niektóre niemieckie media, powołując się na tamtejszy resort obrony, informowały o mającym nastąpić w najbliższych miesiącach wycofaniu niemieckich zestawów obrony powietrznej Patriot z Polski i Słowacji.

Czytaj też

W piątek rano ministerstwo obrony RFN oświadczyło, że wypowiedzi o planach stacjonowania niemieckich zestawów Patriot w Polsce i na Słowacji "odnosiły się do pierwotnych planów". Resort podkreślił, że systemy zostały zgłoszone także do sił bardzo wysokiej gotowości – VJTF, tzw. szpicy NATO. "Z tego powodu postanowienia są wypracowywane w ścisłym uzgodnieniu z naczelnym dowódcą sojuszniczych sił w Europie – SACEUR – i zawsze wymagają odrębnej decyzji politycznej". "Wiarygodna ochrona naszych sąsiadów na flance wschodniej i możliwie najlepsze wsparcie Ukrainy pozostają w centrum naszej uwagi" – zapewnił resort.

Niemcy zaproponowały wsparcie polskiego systemu obrony powietrznej swoimi zestawami Patriot w listopadzie ub. r., gdy podczas rosyjskiego ostrzału terytorium Ukrainy po polskiej stronie granicy spadły szczątki ukraińskiego pocisku przechwytującego, powodując śmierć dwóch osób. Szef MON wyraził satysfakcję z tej propozycji, dwa dni później poinformował natomiast, że zwrócił się do strony niemieckiej, aby baterie, które Bundeswehra zaproponowała Polsce, przekazać Ukrainie. Ówczesna niemiecka minister obrony Christine Lambrecht zwróciła uwagę, że zestawy są częścią zintegrowanej obrony powietrznej NATO i muszą zostać rozmieszczone na terytorium Sojuszu. Ostatecznie zestawy Patriot Bundeswehry zostały wpięte w polski system dowodzenia.

Czytaj też

21 grudnia, podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie, USA zapowiedziały przekazanie Ukrainie zestawu Patriot. Na początku stycznia także Niemcy zadeklarowały przekazanie Ukrainie baterii Patriot. Przed dwoma dniami federalne ministerstwo obrony oficjalnie potwierdziło dostarczenie systemu.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (1)

  1. LMed

    No cóż, może tych niemców trzeba poprosić, żeby zostali? No bo my to tak faktycznie goli i bosi (chociaż w ostrogach oczywiście) jesteśmy chyba?

    1. MiP

      Od dawna wiadomo że polska OPL poza bardzo krótkim zasięgiem nie istnieje...... Amerykanie chyba dali jedną baterię Patriot i Anglicy jedną czy 2 wyrzutnie CAMM i to jest cała nasza żałosna OPL

    2. LMed

      O zestawach obrony ziemia- powietrze myślę oczywiśćie, których jeszcze mało.

    3. Griaule

      MiP, tak jakby ci się zapomniało o 2 polskich bateriach Patriot, które już są w gotowości bojowej. A będzie następne 8, O małej Narwi na razie nie warto pisać, ale 21 zamówionych Pilic plus to juz coś będzie. Porównaj to z Niemcami, które mają Patrioty, ale w krótkiej i bardzo krótkiej OPL są mniej więcej gołe.

Reklama