Reklama

Siły zbrojne

Co zastąpi niemieckie Tornado? Eurofighter i F-35 w grze [KOMENTARZ]

Niemcy planują wycofanie myśliwców Tornado do 2025 r. W pierwszej kolejności ministerstwo obrony będzie brało pod uwagę zakup samolotów Eurofighter, dla których alternatywą mają być F-15 i F-18 wyprodukowane przez Boeinga lub F-35 od koncernu Lockheed Martin.

Ta informacja pojawiła się w odpowiedzi Ralfa Brauksiepe'go, sekretarza reprezentującego ministerstwo obrony w Bundestagu, na zapytanie deputowanej Zielonych Franziski Brantner. Wybór maszyn będzie jednak podyktowany spełnieniem przez nie konkretnych wymagań, a w szczególności zdolności do transportowania bomb atomowych.

W przypadku konfliktu zbrojnego siły Luftwaffe w ramach natowskiego programu współdzielenia broni jądrowej będą przenosiły uzbrojenie tego typu, które znajdują się na terenie Niemiec. Chodzi o bomby jądrowe B61 obecnie modernizowane do standardu Block 12 i przechowywane w Büchel w Nadrenii-Palatynacie. Ich dokładna liczba jest objęta tajemnicą, najprawdopodobniej w zachodnioniemieckiej bazie znajduje się od 10 do 20 ładunków. Kwestia ta ma duże znaczenie w związku z planami zakupu nowych samolotów.

Eurofighter

Fot. C J Gietl/Eurofighter.com

Posiadane przez Niemcy myśliwce Eurofighter nie mogą bowiem przenosić broni jądrowej z uwagi na brak zgody producenta samolotów na wysłanie maszyn do USA w celu dokonania niezbędnych modyfikacji. Z tego względu Eurofighter ani żadna wyspecjalizowana maszyna szturmowa opracowana na jego bazie nie może być następcą niemieckich Tornado. Spośród maszyn, które mogą być oferowane Luftwaffe dostosowany do przenoszenia bomb B61 dostosowane są obecnie tylko maszyny amerykańskie F-35 i F-15E. 

Czytaj także: Niemcy: Wielka Koalicja 3.0. SPD przejmie ministerstwo obrony? [KOMENTARZ]

Priorytetyzacja zakupu samolotu konstrukcji europejskiej nad rozwiązaniem amerykańskim wynika z trwających prac nad stworzeniem wspólnego samolotu przez Francję i Niemcy, który w przyszłości miałby zastąpić wspomniane Tornado, a w przypadku francuskich sił powietrznych myśliwce Mirage 2000 i najstarsze Rafale. Do połowy tego roku Belin i Paryż chcą wypracować plan budowy samolotu. Jest to tym ważniejsze, że efektywność prac nad projektem jest swego rodzaju papierkiem lakmusowym dla mechanizmu stałej współpracy obronnej (PESCO), którą promowały oba kraje.

Czytaj więcej: Niemcy: F-35 na „krótkiej liście” następców Tornado [KOMENTARZ]

W grudniu o sprawie zakupu nowych myśliwców zrobiło się głośno po tym jak szef sztabu Luftwaffe generał Karl Muellner stwierdził, że maszyna, która wejdzie do służby w miejsce przewidzianych do wycofania Tornado, powinna należeć do piątej generacji i być trudna do wykrycia. Jak podaje AIN Online generał przyznał, że myśliwiec F-35 spełnia wymogi niemieckich sił powietrznych. Ministerstwo obrony odcięło się jednak od opinii gen. Muellnera. 

F-35 Holandia

Zadania odstraszania jądrowego będą realizować myśliwce F-35A lotnictwa Holandii, fot. Ministerstwo Obrony Holandii

W związku z powyższym możliwa jest decyzja władz Niemiec o podzieleniu zamówienia. Część z 85 myśliwców Tornado IDS i ECR (do takiej liczby ich flota ma zostać zmniejszona już w tym roku) mogłyby więc zastąpić dodatkowe Eurofightery (Niemcy zamówiły na razie 143 samoloty tego typu) przystosowane do wykonywania uderzeń na cele naziemne także z użyciem rakiet manewrujących dalekiego zasięgu Taurus KEPD 350, a część F-35. Decyzja o zakupie kolejnych Eurofighterów pozwoli na podtrzymanie ich produkcji po zakończeniu realizacji obecnego kontraktu, co ma niebagatelne znaczenie gospodarcze i pozwoli podtrzymać zdolności przemysłowe do czasu rozpoczęcia prac nad nowym myśliwcem.

Z kolei F-35 umożliwią Niemcom realizację zadań związanych z kluczowym dla kolektywnej NATO programem Nuclear Sharing. Mniej prawdopodobny byłby przy tym zakup innej amerykańskiej konstrukcji czyli F-15E Strike Eagle lub F/A-18 E/F Super Hornet. Wprawdzie amerykańskie F-15E Strike Eagle są przystosowane do przenoszenia bomb B61, a dostosowanie do tej roli Super Hornetów także byłoby możliwe to jednak są to maszyny o możliwościach zbliżonych, co już posiadane przez Luftwaffe Eurofightery. Należy zakładać więc, że nowy typ maszyny, które wejdzie do służby w Niemczech będzie maszyną piątej generacji o własnościach stealth zgodnie z opinią szefa sztaby Luftwaffe, a spośród dostępnych na rynku maszyn te kryteria spełnia dziś wyłącznie F-35. 

Lidia Gibadło/Andrzej Hładij

Reklama

Komentarze

    Reklama