Reklama

Siły zbrojne

Siemoniak: Chcemy silnej, aktywnej Bundeswehry

Fot. chor. Artur Zakrzewski/DPI MON.
Fot. chor. Artur Zakrzewski/DPI MON.

Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak podczas wizyty w Niemczech zwrócił uwagę na konieczność rozwoju zdolności sił zbrojnych Republiki Federalnej, także w zakresie konwencjonalnych działań związanych z obroną kolektywną. Podkreślił on konieczność zaangażowania Berlina w obszarze bezpieczeństwa. W wywiadzie dla radia RMF FM szef MON odniósł się także do postępowania na zakup śmigłowców dla Wojska Polskiego oraz działalności rosyjskiego lotnictwa w obszarze Morza Bałtyckiego.

W wystąpieniu podczas konferencji Bundeswehry w Niemczech wicepremier Siemoniak stwierdził, że w obecnych warunkach konieczne jest zwiększenie wydatków obronnych, między innymi w celu rozwoju zdolności do działań w warunkach konfliktu konwencjonalnego. Szef MON wezwał jednocześnie władze Republiki Federalnej do zaangażowania w sprawy obronności i bezpieczeństwa.

Należy pamiętać o konieczności rozwoju zdolności tradycyjnych. Jest zdecydowanie za wcześnie na to, by czołgi, śmigłowce bojowe, artyleria, czy środki obrony powietrznej trafiły do muzeum. Potrzebujemy ich zarówno do obrony terytorium, jak i odpowiedzi na wyzwania z dala od naszych granic. Pokazała to wyraźnie operacja NATO w Afganistanie. Zdolności te nie mogą więc padać ofiarą cięć budżetowych.

Tomasz Siemoniak w trakcie odprawy Bundeswehry w Berlinie

Minister obrony narodowej odniósł się również do postanowień ze szczytu NATO w Walii, w tym stworzenia sił natychmiastowego reagowania (tzw. „szpicy") oraz ustanowienia na stałe „elementów systemu dowodzenia i kierowania” przeznaczonych dla jednostek obecnych w Europie Środkowo-Wschodniej na zasadzie rotacyjnej oraz dla „szpicy”. Wyraził jednocześnie nadzieję, że Niemcy wezmą aktywny udział w działaniach Sojuszu Północnoatlantyckiego, także organizowanych na terytorium RP. W trakcie wizyty szefa resortu obrony w Berlinie podpisano ponadto list intencyjny dotyczący współpracy wojsk lądowych Polski i Niemiec.

Liczymy na niemieckiego sojusznika. Chcielibyśmy razem pracować tak, by ministrowie obrony NATO uzgodnili w Brukseli, w lutym przyszłego roku, rozwiązania najlepsze z możliwych. Liczymy też, że następnie będziecie aktywnie zaangażowani w ich wdrożenie. Dziękujemy za okazaną dotychczas solidarność w obliczu eskalacji kryzysu na Ukrainie. Liczymy na dalszy udział sił niemieckich w ćwiczeniach i szkoleniach na naszym terytorium, obecność w strukturach wielonarodowych oraz innych przedsięwzięciach realizowanych w ramach wzmocnienia wschodniej flanki.

Tomasz Siemoniak w trakcie odprawy Bundeswehry w Berlinie

Tomasz Siemoniak przypomniał również w kontekście poziomu wydatków wojskowych w krajach europejskich, że Federacja Rosyjska podwoiła od 2008 roku nakłady na obronę, a w przyszłym roku zamierza podnieść nominalne wydatki o jedną trzecią. Szef MON stwierdził także, że Polska zamierza zwiększyć nakłady na obronę narodową do 2 % PKB i zrealizować zakrojony na szeroką skalę program modernizacji sił zbrojnych. Wicepremier Siemoniak podkreślił, że w chwili obecnej występują również zagrożenia związane z powstaniem organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie czy sytuacją w Afryce Północnej. W jego opinii konieczne jest podejmowanie wspólnych wysiłków w zakresie bezpieczeństwa w warunkach szerokiego spektrum zagrożeń.

W wywiadzie dla radia RMF FM szef resortu obrony odniósł się również do informacji o złym stanie Bundeswehry, twierdząc że jest to „jedna z najsilniejszych europejskich armii”. W związku z intensyfikacją działań rosyjskiego lotnictwa w rejonie Morza Bałtyckiego Tomasz Siemoniak przyznał, że trudno jednoznacznie ocenić powód wzmożonej aktywności sił Federacji Rosyjskiej, ale Pakt Północnoatlantycki jest przygotowany, aby skutecznie reagować na operacje lotnictwa Rosji.

W związku z przetargiem na zakup śmigłowców wielozadaniowych i stanowiskiem konsorcjum Sikorsky Aircraft Corporation i PZL Mielec, które zagroziło wycofaniem się z postępowania szef MON podkreślił, że to oferenci powinni się dostosować do oczekiwań Sił Zbrojnych RP. Zapowiedział także, że w planie wzmocnienia bezpieczeństwa Polski, który ma zostać ujawniony w listopadzie będzie zawarta propozycja „zasadniczej zmiany formuły” Narodowych Sił Rezerwowych.

Reklama
Reklama

Komentarze (23)

  1. szary

    Interesujące... Minister Obrony Narodowej RP sprawujący nadzór nad Polskim Siłami Zbrojnymi chce silnej armii w sąsiednim państwie, niezależnie od aktualnej polityki, w kategoriach obronnych, potencjalnego przeciwnika w przyszłości.

    1. Garry

      Na głowę upadłeś? Nazywać naszego najbliższego sojusznika potencjalnym przeciwnikiem, to trzeba nie mieć piątej klepki.

    2. Onucek

      Kupujmy wszystko od Niemców..

  2. WOWA

    grenadierzy pancerni .. to jest to czy ma coś takiego

  3. ewald

    skąd się wziął ten Siemoniak? desant z Marsa?

    1. LOKIs

      Nie tak ambitnie, to tylko Wałbrzych.

  4. ja

    >Chcemy silnej, aktywnej Bundeswehry< Chcemy mądrych polityków i wojskowych w RP a z tym krucho zwłaszcza po 1989roku

    1. szmonces

      popros kanclerz niemiec zeby wyznaczala na stanowiska w Polsce madrzejszych politykow

    2. say69mat

      Czyżby, Twoim zdaniem, przed 39' lub po 45' było ... lepiej??? Po pierwsze, to jakim cudem 39' był w tej, znanej nam postaci, w ogóle możliwy??? Przecież, 39' to klęska, przede wszystkim, koncepcji politycznej i w efekcie militarnej. Po drugie, zauważ że rządzi naszym krajem generacja intelektualnie ukształtowana w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Czyli, przez jakby nie było ... PRL???

  5. strit

    Trzeba miec nie po kolei w glowie nazywac Niemcy sojusznikiem. Ten sojusznik bez wojny, w czasie pokoju pokazal swoje pazury. Dzialajac za posrednictwem swoich agentow z Platformy Obyw. rozwalil nam gospodarke ( przeforsowal niekorzystny dla nas pakiet klimatyczny zamykajacy nam kopalnie,huty jako zanieczyszczajace srodowisko. Rozkazal swojemu agentowi Donaldowi T. zamknac stocznie stanowiace konkurencje dla jego stoczni. To Niemcy uzaleznili nas od gazu sowiecko-niemieckiego za posrednictwem Waldemara Pawlaka. To Niemcy do spolki z Sowietami blokuja nam gazoport w Swinoujsciu. To Niemcy chca przejac monopol na dystrybucje rosyjskiego gazu na wszystkie panstwa unijne. Qczywiscie ten gaz podrozeje o tantiemy niemieckie. A co powiemy o kupnie za bezcen nowoczesnych polskich cukrowni. Dzisiaj cukier produkowany w Polsce przez polskich robotnikow jest 3 razy tanszy w bogatych Niemczech niz w Polsce. A polskie banki sprzedane za bezcen, a sieci handlowe Realu. Lidla, Aldiego zwolnione z podatku dochodowego. Ten podatek zasilajacy budzet niemiecki powinien byc placon Polsce. To jest zaledwie czubek gory lodowej. To jest neokolonializm. Oczywiscie jest to mozliwe przy agenturalnych rzadach niemiecko - rosyjskiej Platformy Obyw.

    1. PAwel

      No i wiesz za co ma stanowisko w EU.Teraz sie domysl dlaczego tak Siemioniak gada. Moze wkrotce PHO/PGZ odda niemcom.Brawo dla Targowiczan!!!

    2. parsifal

      No sPISek normalnie...

  6. Hipek

    "Chcemy silnej, aktywnej Bundeswehry" -- hahahha .... Dobre. Gdyby to powiedziała von der Leyen, brzmiało by to znacznie lepiej.

  7. Wojmił

    Trzeba nie mieć honoru i jakim trzeba być słabym aby prosić się (w dodatku byłego okupanta i wroga) innego kraju aby był silniejszy i nas bronił, bo my sami nie potrafimy być silniejsi... zadajmy sobie pytanie jakie w Polsce są priorytety - jak się wydaje pieniądze, na co się wydaje pieniądze, jak się organizujemy (bo nie potrafimy) że mamy tylko mnóstwo modłów i gadania zamiast konkretnego działania... i sami siebie zmieniajmy na lepsze i się organizujmy a nie prośmy kogoś o to aby był silniejszy... jaki wstyd...

    1. Piotr Kraczkowski

      Pański wstyd może pan sobie wsadzić gdzieś, to pańska prywatna sprawa - większość Polaków myśli na szczęście inaczej. Ponad półmiliona żyje i pracuje w RFN, a więzi gospodarcze, społeczne, polityczne między Polakami a Niemcami są co raz lepsze. Stojąca w kącie obrażona mniejszość jest w każdym kraju, a więc musimy ją ścierpieć także w Polsce.

  8. kedar

    Powiedźcie mi tak szczerze, bo patrząc po tematy w necie ma sie wrażenie, że Europa szykuje się do wojny. Czy faktycznie jest duże prawdopodobieństwo wybuchu wojny?

    1. szary

      Czy duże to nie wiem bo nie znam skali, jest większe niż kilka lat wcześniej a i wojny toczą się inaczej. Świat w naszej części się zmienił i teraz nikt specjalnie nie walczy o to by pokonany przyjął język zwycięzcy i jego terytorium należało do zwycięzcy. Teraz istotą zwycięstwa jest sprawić by pokonany wciąż wierzył w swoją niepodległość, wolność, integralność granic, stając się jednocześnie w pełni zależnym i kontrolowanym przez zwycięzcę, w zakresie kultury, sztuki, mediów, formuły i treści edukacji, zasobów, ekonomii i gospodarki. Jaki pożytek jest zakuć kogoś w kajdany aby Ciebie nienawidził za to że zabrałeś mu wszystko? Praktycznie jest sprawić by Cię wielbił za to że mu dałeś ubranie (wcześniej skrycie zabierając wszystkie) i nakarmiłeś (wcześniej skrycie zabierając zawartość spiżarni) i dałeś pracę (wcześniej skrycie zabierając jego miejsce pracy, środki pracy oraz surowce). ;) Możesz dać mu jeszcze rozrywkę (kiedyś była wódka, teraz telewizja). Jedynym problemem może być to że będziesz musiał się bronić nie przed kulami z jego strony tylko przed silną potrzebą dotknięcia Twojej stopy :D

    2. vigg

      Jeden z generałów mawiał ze pokój to czas pomiędzy dwiema wojnami.

    3. dsa

      Patrz na rynek i gospodarkę krajów. Można dużo z nich wywnioskować.

  9. aggw2

    kolejny sojusznik ktorego zapraszamy na swoje terytorium..........porypalo wszystkich...bierzcie przyklad z armi ZYDOWSKIEJ

  10. halifax

    były kierowca tuska znów odleciał

  11. vigg

    Szkoda ze nie chce silnej i aktywnej armii RP.PO chyba chce zaklepac sobie następną kadencje bo modernizacje przedsuwa na 2016-2018. Dobry manewr wyborczy .

  12. Wymiękam

    Proszę Państwa , jak słysze od strony polityków że chcą silnej Ukrainy czy silnych Niemiec to mi się K.. nogi uginają, CZY POLITYCY ZNAJĄ POLSKĄ HISTORIĘ ??? Niech Pan minister lepiej się zastanowi jak pozyskać myśliwce 4++ generacji , system obrony nieba najlepiej polskiej konstrukcji choćby na początku dziurawy ale polski oczywiście system musi być ciągle doskonalony od składu chemicznej śrubki po algorytmy naprowadzania na cel, jak pozyskać broń nuklearną i środki jej przenoszenia kilka dywizjonów rakietowych tylko nie z kodami w U$A. są rakiety są samoloty jest broń typu A , potem drony i inne sromy. z resztą po co ja tu się produkuje

    1. szary

      Ano produkujesz się bo jak nie zrobisz nic to będzie jeszcze gorzej choć wiem że to trudne e społeczeństwem po 25 latach czegoś co umownie nazwano "wolnością".

    2. podbipieta

      Wie pan jedziemy dzisiaj na groby.Ja nie tylko do rodziny.Muszę bowiem odwiedzić te miejsca żołnierzy WIN którym krzyże w miejscu śmierci ich postawiłem.Od lat szukam ich kości.Od wielu lat.Może to niepoprawne,może złe ale ja tym czerwonym rodziny nigdy mojej zabiteji i przyjaciół ich z partyzantki nie daruje .Dobry Moskal i jego komunistyczny pies to śmieć pochowan.y na niepoświęconej ziemi,wapna mu nie pożałuję

  13. Mati

    To prawda. My potrzebujemy silnych Niemiec( czyli nie pacyfistów, nie imigrantów, nie III Rzeszy). Bo gdy Niemcy to jedno o najważniejszych państw UE to gdy bedą ostrzy to i tak będzie wygladćc polityka UE. Wiec my potrzebujemy chrześcijańskich, dumnych(nie obciążonych ciagle IIWŚ), którzy nie bede przesadazac(zabory,wermacht), ale nie beda kretem Rosji i którzy gdyby cos nam pomogą. Bo gdy zachód sie nie cofnął w czasie kryzysu berlińskiego sie nie cofnal Stalin dał se dupie siana. Więc jeśli zachód bedzie chrześcijański, silny to nam pomoże, a jeśli będzie socjal pacyfizm... To szybko przegramy. Uwaga do Wojmiła- nie sącz to antykatolickiego jadu w odpowiedzi na mój komentarz- neobolszewizmu mamy dość.

    1. szary

      Jezu, chłopie, co Ty brałeś? Może za mało bo nie działa a może nie działa w ogóle i czas do lekarza żeby zmienił na coś co zadziała? Skoro Wy potrzebujecie silnych Niemiec to może Wy piszcie po Niemiecku na niemieckich stronach? My potrzebujemy silnej Polski. Realiście nie są niczym obciążeni, żadną IIWŚ czy kryzysem Berlińskim. Ogarnij się i miast życzeniowo i emocjonalnie postrzegać rzeczywistość, popatrz na nią realnym, chłodnym, i skalkulowanym spojrzeniem. Niemcy jako Państwo, Naród są niezależnym bytem dbającym w pierwszej kolejności o Niemcy, Niemców. To że jesteśmy partnerami politycznymi czy gospodarczymi, czy to że jesteśmy w UE nie oznacza że jesteśmy przyjaciółmi. Przyjaciółmi są tylko ludzie w relacji jeden do jeden. A sojusze, unie, układy, umowy to tylko papier. Zawsze jest wart tyle ile pokazuje rzeczywistość a nie tyle co na nim napisano.

  14. hohlik

    Az dziw ze ten balon nie pekl...2%PKB na wojsko juz to widze ...ale obluda ...jak wykonalnosc jest na granicy 1,65%PKB. Warto dodac ze w sumie od 1990 MON oddal do budzetu 20 mld zl...ministrze MON powiedz ze opl bedziecie razem kupowali z Niemcami...nie pekaj chlopie... miej ...

  15. 1939

    Ostrożnie z takimi deklaracjami panie Siemionek, aktywni i silni to już byli i na dobre nam to nie wyszlo

    1. Garry

      Na tej samej zasadzie, powinniśmy zrównać z ziemią Mongolię. Bo kiedyś zajechali 1/3 Europy. Dżizu, jak można być takim bezmózgiem...

  16. wolf

    Od pewnego czasu czytam i oglądam wypowiedzi jaka to armia niemiecka słaba. Nasi politycy stawiają za przykład nasze wysiłki zbrojeniowe, więc trochę faktów. 1. Kupujemy właśnie 40 pocisków Jassm od amerykanów - Niemcy mają 600!!! tego typu pocisków ( Taurus) 2. Do 2020 roku nasza armia ma mieć na wyposażeniu 75 haubic KRAB - Niemcy mają na dziś 600 haubic PZH 2000 i sporo zmodernizowanych amerykańskich 155-tek. 3. My właśnie wielkim wysiłkiem w ciągu 10 lat pozyskamy 6 baterii rakiet obrony pplot - Niemcy mają takich baterii (Patriot) 36 (ponad 1000 pocisków gotowych do odpalenia) 4. Systemy artylerii rakietowej MLRS, okręty podwodne, lotnictwo...tu nie ma czego porównywać bo albo takiej broni nie mamy albo Niemcy mają 10-15 razy więcej tego typu uzbrojenia. Armia niemiecka w porównaniu do polskiej jest potęgą. Fakt, nie jest w stanie gotowości, więc część sprzętu ma w rezerwie lub remontach ( co jest normą) ale nasi politycy i dziennikarze niech się skupią na rozsądnym, rzetelnym wydawaniu pieniędzy polskich podatników, tak by za 5 lat nasz kraj miał silną, nowoczesną armie z dużym potencjałem mobilizacyjnym, a nie na uprawianiu propagandy!!! Ostatnio jeden z polityków rządzących piał z zachwytu, że my wydajemy 2% PKB, a Niemcy tylko!!!! 1,3%PKB. Tylko armie utrzymuje się nie za procenty tylko faktyczne pieniądze, więc te procenty wyglądają następująco: Polska - 1,95% PKB - 10,5 mld$ Niemcy - 1,3% PKB - 48 mld $ więc Państwo politycy...DO ROBOTY!!!! bo póki co to dialog goni dialog i kończy się na tym, że haubice KRAB z kupionych za granicą części składaliście 20 lat!!!

    1. Wojmił

      Dobry komentarz! Podpisuję się pod tym komentarzem! Pozdrawiam Wojmił

    2. Garry

      Na tę chwilę (31 października, godz. 16:55) to jedyny rozsądny i logiczny, a jednocześnie do rzeczy komentarz. Też się pod tym podpisuję i pozdrawiam :)

    3. ppp

      Tyle PZH 2000 to nawet nie wyprodukowano. Luf mają od nas mniej.

  17. ppp

    Zgłaszam ad vocem. Piłsudski chciał zapewne silnego wermachtu jak to się skończyło pamiętamy. Przede wszystkim powinniśmy liczyć na siebie. Sojusze, jak pokazał czas się nie sprawdzają. A niemcy, czy rosja nigdy nie będą nam przyjaciółmi. Szybciej dojdą do porozumienia ponad naszymi głowami.

    1. Garry

      Proponuję udać się do biblioteki i pożyczyć parę książek o Piłsudskim. Było dokładnie odwrotnie niż napisałeś, ale cóż, jak widać nie wiesz jeszcze tego. Wiedza to potęga, a czytanie nie boli, zysk będziesz miał taki, że nie będziesz przynajmniej na temat marszałka pisał bzdur.

  18. Bez komentarza!

    Czyj to minister? Polski czy Niemiec?

    1. Garry

      Następny "rozumny inaczej"...

  19. Mythal

    Idiota, to jak powiedzieć "chcemy silnego sznura i mocnego stryczka ..."

  20. kol

    No nie wiem czy te słowa są dobre...Siemoniak nie domyśla się, że silne Niemcy, nawet jeżeli były by naszym ważnym partnerem to i tak nie pomogą nam w razie zagrożenia. Poza tym to oni są silni już w tej chwili. Muszę jeszcze znawcom powiedzieć, że w Europie istnieje wzrost tendencji nacjonalistycznych co przy słabej gospodarce może mieć fatalne skutki.

  21. strit

    Wspolpraca naukowo techniczna, technologiczna jak najbardziej, ale nie wojskowa sensu stricte. Niech nas Niemcy uzbroja a my podejmiemy ciezar obrony obydwu panstw. Silna Bundeswera to zagrozenie nie mniejsze od sowieckiego. Zwlaszcza przy dwuznacznej polityce pani Merkel. Co panie Siemoniak utwardza pan grunt pod nowy uklad Ribentrop - Molotow ?

  22. Gottard

    Osobiście wolałbym silnego, aktywnego WP. Ale cóż, skoro WP się samo rozmontowało i rozbroiło a teraz leży i kwiczy, a właściwie popiskuje jak mysza, to musimy jak minister pokładać nadzieję w Bundeswehrze. Nikt inny nam nie został do obrony Ojczyzny. USA nas olało, NATO pokazało nam szpicę z makiem

  23. podbipieta

    A po co zwiększać do 2 proc. jak można do 3 ech albo 1O ciu.Nadwyżkę i tak się odda do budżetu a statystycznie staniemy się militarna potęgą.Jeśli się okaże że w tym roku MON zwróci 3 mld ... ,to kazdego kto uczyni pozytywny wpis o panu ministrze nazwę po imieniu ............/wiecie kim/.