Reklama

Siły zbrojne

Rosyjskie samoloty blisko Litwy. 14 startów alarmowych NATO

Węgierski JAS-39 Gripen C w bazie w Szawlach, podczas 50. zmiany misji Baltic Air Policing / Fot. nato.int
Węgierski JAS-39 Gripen C w bazie w Szawlach, podczas 50. zmiany misji Baltic Air Policing / Fot. nato.int

Chroniący przestrzeni powietrznej państw bałtyckich myśliwce NATO w ubiegłym tygodniu 14 razy startowały w celu rozpoznania 24 rosyjskich samolotów wojskowych przelatujących nad Morzem Bałtyckim – podało w poniedziałek litewskie ministerstwo obrony.

Zazwyczaj w ciągu tygodnia w trybie alarmowym maszyny startują kilkakrotnie. Większa ilość lotów związana była m.in. z odbywającymi się w piątek ćwiczeniami w obwodzie kaliningradzkim.

Najczęściej przechwytywane były bombowce Su-24 i myśliwce Su-27, a także samoloty transportowe An-26, morskie samoloty patrolowe Ił-38 i samoloty wczesnego ostrzegania A-50.

Patrolowy Ił-38 rosyjskiego lotnictwa morskiego - fot. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej
Patrolowy Ił-38 rosyjskiego lotnictwa morskiego - fot. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej

Przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii chronią obecnie stacjonujący w litewskiej bazie w Szawlach Węgrzy z myśliwcami JAS-39, których wspierają Hiszpanie z F-16 i Brytyjczycy z myśliwcami Typhoon w estońskiej bazie Amari.

Misja Baltic Air Policing trwa od 2004 roku. Trzy kraje bałtyckie wstąpiły wtedy do NATO, a ponieważ nie dysponują własnymi samolotami myśliwskimi, Sojusz postanowił ochronę ich przestrzeni powietrznej zagwarantować. Myśliwce NATO stacjonują od tamtej pory w Szawlach, a w 2014 roku misję wzmocniono, włączając do niej bazę w Amari.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Marek

    A ugościć kolegów choć raz w koreański sposób.

  2. Ciekawski

    Hiszpania z F16? To oni mają F-16?

  3. j1

    Analogiczny komunikat rosyjskiego MON za ubiegły tydzień mówi o 12 startach lotnictwa w celu przeciwdziałania samolotom NATO. To kto wygrywa tę klasyfikację? My czy oni? Bo można powiedzieć, że my byliśmy bardziej czujni i mieliśmy dwa starty więcej, więc my, ale z drugiej strony oni nas wnerwili 14 razy, a my ich tylko 12 razy, to może jednak oni są górą.

Reklama