Reklama

Siły zbrojne

Rosyjskie S-400 strąciły trzy rakiety balistyczne podczas ćwiczeń

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Podczas ćwiczeń wojsk obrony przeciwlotniczej w rejonie Astrachania rosyjskie systemy S-400 strąciły trzy cele symulujące pociski balistyczne. Był to element dużych ćwiczeń, w których bierze udział 800 żołnierzy i ponad 200 jednostek sprzętu. 

Manewry stanowią część szerszego testu możliwości wojsk obrony powietrznej, obejmującego szczególnie jednostki Centralnego Okręgu Wojskowego broniące Moskwy. Są one wyposażone w najnowsze systemy rakietowe S-400 Triumf i artyleryjsko-rakietowe Pancyr-S1.

Zestaw przeciwlotniczy i przeciwrakietowy dalekiego i średniego zasięgu S-400 Triumf, zaliczany przez Rosjan do czwartej generacji, ma być zdolny do zwalczania wszystkich typów środków napadu powietrznego, wliczając w to pociski balistyczne. W ćwiczeniach biorą też udział starszej generacji zestawy S-300.

Ćwiczenia przeprowadzone 20 sierpnia na poligonie Aszułuk symulowały obronę przed zmasowanym atakiem rakietowo-lotniczym z użyciem zarówno rakiet balistycznych atakujących z dużego pułapu jak też poruszających się na małej wysokości pocisków manewrujących. Podczas jego realizacji załogi systemów S-400 i S-300 odpaliły około 20 pocisków rakietowych.

W tym samym czasie formacje obrony powietrznej z Centralnego Okręgu Wojskowego ćwiczą również na poligonie Telemba w rejonie Irkucka. Odbywają się tam strzelania systemów S-300PS, w których stosowane są symulowane cele powietrzne typu „Piszczał”, „Striż” i „Rejs”.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (14)

  1. jmw

    Częsta zmiana nicku panie Flanker vel Artwi vel Ubawiony/Rozbawiony.. etc.etc. nie ukryje twoich kompromitujących wpisów i kłamstw jakie serwujesz na forum defence24.pl. Twoje prostackie pełne inwektyw zachowanie wobec adwersarza z którym dyskutujesz powoduje, że jesteś rozpoznawalny nawet choćbyś zmieniał nick jeszcze częściej niż to robisz. Zasadniczo powinienem odpuścić twój ostatni post (jak zwykle prymitywny) nastawiony tylko na obrażanie i zniechęcenie do udziału na forum. Ale po krótkim namyśle postanowiłem odpisać na twój wielce rzeczony i jakże twórczy wiele wnoszący post. Sprawa tarczy antyrakietowej i technologie jakie tam są zastosowane przekraczają widocznie horyzonty myślowe niektórych gości na forum co mnie wcale nie dziwi. Śmieszne tezy mające dowodzić wbrew wszystkiemu, że systemy antyrakietowe zgodne z waszymi "prawami fizyki"nie są w stanie zwalczać efektywnie głowic balistycznych są po prostu śmieszne, niepoważne i nie warte polemiki. To nie jest forum naukowe na temat zjawisk fizycznych zachodzących w kosmosie ani forum poświęcone zjawiskom paranormalnym udawadniającym w karkołomny sposób jak się nie da zestrzelić głowicy balistycznej w osłonie, bez osłony, bez rozpoznania w górnej strefie atmosfery i na orbicie. Do dmuchanych balonów jako atrap głowic balistycznych z izotopowym podgrzewaczem nie będę się odnosił bo jest to poniżej mojej godności. Ja podaję konkrety programu BMD, a nie jakieś podwórkowe teorie "ekspertów" forumowych udawadniających wbrew faktom, że to jest niemożliwe lub nie mające sensu, a setki naukowców zaangażowanych w program to pewnie banda nieuków na usługach jankeskiej propagandy - żałosne. I ty mnie chcesz uczyć fizyki? A kim ty jesteś ekspercie od balonów w próżni? Czy ty domorosły specu od uzbrojenia i pan wróg macie jakieś pojęcie o rakietach balistycznych, metodach ich rozpoznawania i zwalczania aby silić się teorie o balonach i głowicach w osłonie. Może w takim razie jakieś analizy naukowe i symulacje komputerowe potwierdzające wasze racje wbrew temu co mówią i piszą eksperci? Może zasługujesz panie Flanker na Nobla z fizyki choćby za teorię balonu w nieważkości? Dopóki takich nie ma, macie prawo panowie siedzieć cicho - po co się ośmieszać? Fizyka to nauka ścisła a nie chłopska filozofia... Czyżbyś nie wierzył panie Flanker rosyjskim symulacjom komputerowym, które widzieli na własne oczy delegaci 50 państw zgromadzonych na konferencji w Moskwie? Czyżby Makarow mijał się z prawda co do skuteczności tarczy antyrakietowej jaką wtedy przedstawił? Na wizualizacji wykonanej przez rosyjskich strategów tarcza antyrakietowa radzi sobie z powodzeniem z najnowszymi rakietami wyprodukowanymi w kraju nad Wołgą panie Flanker. Stad groźby i "rozmiękczanie" Obamy przez Putina i starania o zaniechanie jej produkcji i instalacji. Szczególnie instalacje w Polsce i Rumuni są najbardziej niebezpieczne bo mogą zniszczyć rakiety rosyjskie bardzo szybko, jeszcze na terenie Rosji. Może dla rusofila trudno jest pogodzić się z myślą do bezsilności Rosji wobec systemów obronnych USA? Co panie Flanker? Panie Flanker moja radar... Zamiast opowiadać historię balonów poza ziemską atmosferą propnuję abyś zajął się czymś łatwiejszym. Czymś na twoim poziomie. Uprawianie propagandy antyamerykańskiej i prorosyjskiej wymaga wyższego poziomu intelektualnego niż lektury D. Browna.

    1. leszek

      Moze obrona antyrakietowa i radzi sobie z rosyjskimi rakietami ale juz najnowszy AGIS na niszczycielach nie radzi sobie z rosyjskimi systemami zaklucajacymi, patrz incydent na morzu Czarnym, co bedzie dalej sam sobie dopowiedz.

    2. bulinadzieja

      dokładnie, racja w 100%

  2. Wojmił

    Różnica między informacjami płynącymi z państw demokratycznych a rządzonych autorytarnie jest następująca: - w państwach demokratycznych (zachód) - kontrola nada armią oraz informowanie społeczeństwa jest takie, że próby fałszowania takich informacji są rzadkie bo skazane na porażkę prędzej czy później, - w państwach rządzonych autorytarnie (np Rosja) nie można ufać takim informacjom, ponieważ są one często fałszowane na życzenie władzy dla doraźnych lub długoterminowych celów nie zależnie od ryzyka ujawnienia prawdy... Stąd troszkę trzeba z dystansem je traktować ogólnie. W tym przypadku szczególnie trzeba z dystansem traktować te informacje, gdyż wcześniej nie było informacji o tym, aby kiedykolwiek były próby nieudane - a na pewno takie były w przeszłości bo to nieuniknione - nikt nie jest nieomylny na poziomie tworzenia tak wielkiego systemu bojowego... Wiemy, że rosjanie mają masę problemów z wprowadzaniem i skutecznością nowych systemów uzbrojenia (np rakiet buława) i wprawdzie oczywiście są oni dobrzy w systemach plot to jednak nie przeceniajmy ani nie deprecjonujmy... Lecz ta hurra optymistyczna informacja brzmi nieautentycznie...

    1. Derek

      @Wojmił Nieprawda . W krajach kapitalistycznych władzę posiada burżuazja . A jak wiadomo środki masowego przekazu są w rękach prywatnych czyli burżuazji ! I to ona ustala co ma być przekazywane lub preparowane jako tzw "informacja"

    2. wróg

      Wojmiłku mylisz się. Nie ma takiego raportu, którego nie naciąga się żeby podtrzymać produkcję. G tam kontrola społeczna może skontrolować, jak większość jest na bakier z liczeniem i myśleniem, już nie wspomnę o kontroli jakości. W państwach autorytarnych istotny jest wynik, metoda osiągnięcia nie ma znaczenia, nawet jak sprzęt jest dobry, a na testach w obecności był niefart to zostaje się po godzinach do skutku. A to że sprzętowi tak czy tak można pomóc a później szczególiki po terminie dofasować to już inna sprawa ^^ Jedno i drugie to kamieni kupa. W rzeczywistości poziom techniczny kraju wynika wyłącznie z wolności ekonomicznej "garażowych" dłubaczy. Jak się ich nikt nie czepia i nie odsyła do lekarza to i potwory w Morzu Kaspijskim się lęgną, i to nie na rozkaz, a po prostu dlatego, że dłubacze uznali temat za ciekawy i jakoś tak się rozrosło :D

    3. antyWojmił

      Znaczy się po "górze dowodów na broń masowego rażenia w Iraku gotową do odpalenia w ciągu 45 min na USA" i amerykańskich więzieniach, gdzie bezprawnie torturowano nawet nie jeńców (bo to ktoś biorący udział w walkach wzięty do niewoli) tylko przypadkowo porwane osoby i zaprzeczano temu na pytania amerykańskiego społeczeństwa, po tajnych programach bezprawnego inwigilowania Amerykanów przez ich własny rząd itp., na postawie własnych tez przedstawionych w twoim poście chyba teraz przyznasz, że USA to państwo rządzone autorytarnie, któremu nie można ufać? :-P

  3. pragmatyk

    Patiot jest sektorowy ,a S400 nie, Patriot ma jeden ,drogi typ rakiet ,a S-400 o ile wierzyć Rosjanom obsluguje kilka typów rakiet w zaleznosci od tego czy to samoloty ,czy rakiety manewrujące, balistyczne czy smigłowce.Na razie jako nowośc nikomu nie sprzedano.

    1. Xyz

      Sektorowy?

    2. google

      W związku z planowanym wprowadzeniem w 2016 pierwszej baterii S-500 w tym roku zezwolono na eksport S-400.

  4. knwe

    "...no i oczywiscie gdzie jest polska broń jądrowa..." - jedna zabrał Gierkowi Sierow, a drugą "bohater" narodowy pochlastanych prawicowców- zdrajca Kukliński wywiózł w kartonach za ocean...:)

  5. Przemo

    Owszem te zestawy s-400 są w stanie zestrzelić pociski manewrujące... ale co z tego, pociski manewrujące zostaną zaprogramowane tak, żeby przelecieć 20 - 30 km od zestawów s-400 na małej wysokości i dzięki zakrzywieniu ziemi radary s-400 nawet nie wykryją tych pocisków manewrujących, przelecą poniżej horyzontu radaru. Żeby obronić się przed pociskami manewrującymi trzeba by rozmieścić lekkie rakietowe zestawy przeciwlotnicze o zasięgu 15-25 km w równych odstępach mniej więcej co 15-20 km. Mało realny pomysł. Można również bronić punktowo ważne obiekty zestawami przeciwlotniczymi, ale wątpię by jakiekolwiek państwo miało tak wiele zestawów przeciwlotniczych. Krotko mówiąc rakiety manewrujące to broń praktycznie nie do zatrzymania i Polska musi kupić jakieś pociski manewrujące, jak nam Amerykanie nie sprzedadzą to trzeba brać Eurofightery i do nich europejskie pociski manewrujące.

    1. piszę jak jest

      Cała Rosja jest już opleciona wielokrotnym łańcuchem czegoś (nie wiem czy to można nazwać radarem? Nie pracuje to na zasadzie odbicia sygnału radiowego tylko jego zakłócenia pomiędzy nadajnikiem i odbiornikiem) co nazywa się Struna w jednych publikacjach a Barrier E w innych ( Nicholas J. Willis,Hugh Griffiths - "Bistatic Radars", SciTech Publishing 2007). To zestaw tanich, bezobsługowych (1 osoba obsługi na 400km systemu), małoawaryjnych, lekkich masztów z antenami nadawczymi i odbiorczymi małej mocy (w publikacjach 6-35W), które są rozmieszczone co kilkadziesiąt km w kilkuset km wielokrotne łańcuchy. Jak coś przeleci na pułapie od 0-7km pomiędzy takimi masztami (nad nimi też, bo pola obserwacji zachodzą na siebie), obojętnie czy jest stealth czy nie, to jest wykrywane a informacja o tym przekazywana do rosyjskiej obrony powietrznej, gdzie zautomatyzowane systemy typują czy i czym zestrzelić. Strzelanie bowiem do tak łatwych celów jak pociski manewrujące przy pomocy S-400 nie jest ekonomiczne. Ale oczywiście S-400 takie cel na podstawie wskazań Struny ostrzelać może i to poza własnym horyzontem radarowym bo niektóre rakiety S-400 są z aktywną głowicą naprowadzającą i wystarczy jak radiokomendowo zostaną naprowadzone nad obszar celu z dokładnością kilkunastu km. Od kilkunastu lat do niektórych celów (np. odległych) lub stealth rosyjskie rakiety naprowadzane są od góry - w przypadku stealth cel ma wtedy nieuniknione z powodu powierzchni nośnych duże RCS, a w przypadku celów odległych wydłuża to zasięg rakiety i jej możliwości manewrowania (odzysk energii kinetycznej przy nurkowaniu).

    2. wróg

      Są takie dwa punkty objęte konwencjami, gdzie taka jak opisujesz obrona przeciwrakietowa istnieje. Moskwa i NORAD. I jest to tak drogie, że jedni i drudzy wolą rozproszyć istotne systemy niż ich bronić.

    3. Riddler

      O ile się nie mylę, to taką funkcję mają spełniać zestawy Pancyr S1. Ochrona S300/400/500 w promieniu 30km.

  6. Scooby

    AGM 158 Jassm nie zestrzelą.

    1. piszę jak jest

      Zaślepienie i "fanboizm" znane z historii. Przedwojenny premier Wielkiej Brytanii Stanley Baldwin głosił "The bomber will always get through" (bombowce zawsze się przedrą). Jak inne "głębokie myśli" okazały się głupie. :-D

  7. ToSięWidzi

    No my się bawimy w Blitzkrieg 1939 kupujac od niemców czołgi , lecz niestety jest to typ wojny sprzed 70 lat ,dzisiaj podstawa to lotnictwo i rakiety gdzie są polskie myśliwce dlaczego nie ma projektów dlaczego nie ma żadnych prac z tym tematem związanym, no i oczywiscie gdzie jest polska broń jądrowa

  8. Pisdzieli

    Czytajac wasze komentarze mozna jedna rzecz wywnioskowac co ruskie to beeeee ale hamerykanskie to cacy ,wart poczytac na temat przebiegu wojny w Jugoslawi czy nawet Iraku moze wtedy zobaczycie co tzn . Propagada i doskanaly marketing polecam

    1. kuba

      zadna propaganda Ruskie jest beeee .daj dowod ze jest inaczej .

  9. wolf

    wiem że nie można oceniać po opakowaniu, ale coś mi prymitywnie te wyrzutnie wyglądają, jak z programu wojny na złomowisku, porównując dopracowanie konstrukcji z systemami zachodnimi to wręcz jakiś skansen, ale może w środku jakiś cud siedzi...pytanie czy na pewno skutecznie razi na 400 km

    1. magu

      Toporny wygląd to dość charakterystyczna cecha ogólna rosyjskiej broni ;-). Ważne jednak jest to co siedzi w tych rurach i to co tym kieruje. Dane rosyjskie mówią, że s400 i jego następca s500 jest w stanie stracić wszystko co lata, łącznie z najnowszymi systemami rakiet balistycznych.

    2. ssss

      Rosjanie nigdy nie dbali o estetykę i kompkatowość. Co ma swoje minusy s400 już są "stare" i Rosja opracowuje S500. Dla mnie te ćwiczenia to kolejna prowokacja i pokazówka, co by było "gdyby"....no właśnie guzik by było prawdopodobnie. S400 pewnie jest na poziomie patriota w z nowszych konfiguracji. Raczej wątpie aby były lepsze od THAAD a tym bardziej SM-3

    3. h

      Puki co, to oni chyba w S400 używają starych rakiet z S300

  10. wróg

    Poczekajmy na analizy... Jankesi dali sobie spokój ze swoim programem jak wyszło że strącenie jednej na 21 rakiet to wynik, którego osiągnięcie jest obliczeniowym sukcesem ^^

    1. jmw

      Z jakim programem Jankesi dali sobie spokój.?.. Natomiast mam pytanie co z rakietą 40N6? Bo jak już wiadomo program zbudowania rakiety dla S-400 o zasięgu 400 km zakończył się spektakularną klapą. Czy już usunięto wady rakiet średniego zasięgu 9M96E2?

  11. miki

    S-400 pójdzie do Chin i wyjdzie jak jest naprawdę, tj czy tak jak podaje specyfikacja. Jak wiadomo Chiny mają już s-300 i na tym bazują ich kopie i udoskonalenia, a skoro są zadowoleni i zainteresowani nastepcą to raczej dobrze świadczy o tym sprzęcie. Byc może do pamiętnego zestrzelenia satelity również wykorzystali doświadczenie "wydobyte" z tych zestawów albo wykradli dane S-400...

  12. bobo

    Jeżeli antyrakiety okażą się skuteczne w 100% to rosyjska pozycja międzynarodowa wynikająca głównie z posiadania arsenału atomowego bardzo zmaleje.

  13. Andrzej S.

    ciekawe ile nie strąciły....

  14. noll

    Chiny mają nowe rakiety balistyczne więc ten sprzęt nie zda się na nic ;)

Reklama