Reklama

Siły zbrojne

Rosyjski żołnierz zginął w Syrii

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Ministerstwo obrony Rosji poinformowało o śmierci kolejnego żołnierza rosyjskiego w Syrii.

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało o śmierci żołnierza kontraktowego, który zginął podczas wykonywania zadań w prowincji Aleppo. Zgodnie z oficjalnym komunikatem, żołnierz znajdował się w konwoju dostarczającym żywność i wodę dla ludności miejscowej. Pod przewożącym go pojazdem wybuchł improwizowany ładunek wybuchowy.

Jest to, według oficjalnych danych rosyjskich, 13 żołnierz sił zbrojnych tego państwa zabity w czasie działań na terytorium Syrii. Na początku lipca zginęło dwóch rosyjskich pilotów - załoga śmigłowca Mi-24 wspierającego działania naziemnych sił syryjskich wiernych rządowi Baszszara al-Asada. Dwa tygodnie wcześniej zginął żołnierz ochraniający inny konwój humanitarny, usiłujący zapobiec zamachowi samobójczemu.

Czytaj też: Rosyjscy instruktorzy na pokładzie zestrzelonego Mi-24 w Syrii.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. dropik

    Wg innych źródeł żołnierz służył w jednostce rakietowej i poległ 17.7 w ataku na wyrzytnię typu uragan

  2. Szyk Cech

    A ja im wierzę, że dostarczali żywność i wodę ludności...

    1. maskirowka

      to pewnie te same "białe" konwoje humanitarne, co co w Donbasie

  3. kapralek

    Widocznie eksplodowała ta dostarczana żywność...

  4. tak to chyba wygląda

    "dostarczającym żywność i wodę dla ludności miejscowej" - tak, tak na pewno.

    1. xd

      a ci polacy w awganistanie i iraku co zgineli to co dostarczali miejscowej ludności. a amerykanie co dostarczają syryjczykom obecnie.

  5. Kris

    Najbardziej uśmiałem się z tej wody i żywności

  6. olo

    Kiedy poinformują łaskawie o 2 000 którzy zginęli na Ukrainie o których mówią ROSYJSKIE MATKI ŻOŁNIERZY ?

    1. Wołodja

      Cicho sza ich tam przecież nie było i nie ma.

    2. Sandoz

      Od razu 10 000 tysięcy jak to podali Ukraińcy, poza tym informacje tą podały organizacje która próbowała się podszyć pod oficjalny Sojuz Komitietów Matereji Rosii przy MON FR. Jakoś dane i raporty, podane przez prawdziwy komitet, dotyczące śmierci rosyjskich żołnierzy w Naddniestrzu, Ataku Gruzji na Abchazję czy Czeczenii zostały każdorazowo potwierdzone przez MSW i MON FR PS Te matki mają tyle wspólnego z Rosją ile Ukraina z demokracją

    3. tak tylko...

      O tym mówiły nie tylko matki poległych, swego czasu zrobiło się niezłe zamieszanie w sieci, gdy pojawiły się obrazy z Rostowa nad Donem. To właśnie tam chowano poległych Rosjan, rzecz w tym, iż pochówku po zewnętrznej stronie cmentarnego muru dokonywały buldożery. Rosjanie podnieśli krzyk, że poległych chowa się jak padlinę, gdy tymczasem Ukraińcy chowani są jak bohaterowie.

Reklama