Siły zbrojne
Rosomaki i Raki w Norwegii
Żołnierze 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej prowadzą działania w ramach ćwiczenia Cold Response-22. Są oni bowiem elementem Sił Odpowiedzi NATO, a Cold Response-22 to planowane od dłuższego czasu przedsięwezięcie w ramach ich szkolenia.
Jak podkreśla mjr Błażej Łukaszewski, pierwsze zadanie, czyli przerzut do Norwegii drogą morską szczecińscy żołnierze mają już za sobą, więc za chwilę przystąpią do działań taktycznych.
Czytaj też
W ramach wieloletniej współpracy okręty transporotowo – minowe 8 Flotylli Obrony Wybrzeża ze Świnoujścia przemieściły drogą morską żołnierzy i sprzęt 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, a dokładnie wydzielone siły z 12 Brygady Zmechanizowanej. Ćwiczenie pod kryptonimem Cold Response jest pierwszą okazją od czasów II wojny światowej, gdy polski kontyngent pojawił się w Norwegii, więc dla szczecińskich żołnierzy jest to nie lada doświadczenie.
Czytaj też
Dodatkowo będą mieli okazję sprawdzić nie tylko siebie w specyficznych warunkach(gęste lasy, liczne góry, jeziora skute lodem i arktyczny mróz), ale również kołowe transportery opancerzone Rosomak i moździerze Rak. Poza tym będą ćwiczyć zarówno na terenie poligonów, jak i poza nimi.
Pod dowództwem brygady francusko-niemieckiej z francuskiego Korpusu Szybkiego Reagowania (Rapid Reaction Corps – RRC-FR) będą ćwiczyć według scenariusza, który zakłada skierowanie do działań tzw. szpicy NATO, czyli sił natychmiastowego reagowania VJTF. „Błękitni" są już po pierwszym spotkaniu organizacyjnym, a w ramach ćwiczenia będą wykonywać zadania na lądzie głównie z żołnierzami francuskimi, hiszpańskimi oraz włoskimi.
Czytaj też
Najbardziej aktywna faza ćwiczenia Cold Response-22 odbywa się w okresie od 10 marca do 10 kwietnia br. Ponad 30 tysięcy żołnierzy z 25 państw będzie realizować działania połączone, czyli współdziałać będą ze sobą wojska lądowe, marynarka wojenna i siły powietrzne.